Informacje

  • Wszystkie kilometry: 56790.11 km
  • Km w terenie: 26.50 km (0.05%)
  • Czas na rowerze: 78d 16h 57m
  • Prędkość średnia: 26.68 km/h
  • Suma w górę: 463798 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy piotrkol.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Poniedziałek, 11 lutego 2013 Kategoria Góral

przerzutka poszłaaaaa ...

Przerzutka w góralu przeszła do historii. Dobrze, że km od dom, a nie 20...
Może uda się zamiennika kupić bo to niska półka to i koszty może nie będą duże. I tak jestem pozytywnie zaskoczony. Jak na 8 letni rower kupiony w makro to i tak dużo wytrzymał. Jazda w zimie nie jest dobrą rzeczą dla sprzętu, a tu prawie całą zimę udało się przemęczyć.

  • DST 1.00km
  • Temperatura 0.0°C
  • Podjazdy 10m
  • Sprzęt MTB
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 9 lutego 2013

interwałowo na trenażerze

Dziś dołożyłem trochę do pieca :). Po wczorajszych przygodach na lodzie, dziś wsiadłem na trenażer. 10 minut rozgrzewki i potem (odpatrując trochę od kolegi Kris91) co 5 minut, 1 minuta czystej siły :> Nogi pieką, to lubię bo znak, że coś się udało zrobić :)
Do towarzystwa filmiki ThatGuyWithTheGlasses nie wiem czy ktokolwiek kojarzy ;)
  • Czas 01:00
  • HRmax 190 ( 93%)
  • HRavg 141 ( 69%)
  • Sprzęt Giant Cadex CFR2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 8 lutego 2013 Kategoria Góral, Nocą, Hala

na halę w strasznych warunkach...

Zaliczyłem już w tym roku najgorsze warunki w dotychczasowej przygodzie kolarskiej. Dziś przyszła kolej na najtrudniejsze do tej pory. Masa śniegu, plus w dzień - minus w nocy dał straszny lód na drogach. Do tego całkiem sporo błota pośniegowego. Słowem - dramat. Zaraz na początku w Sterkowcu pokaźny drift podczas lewoskrętu, ale jakoś wyszedłem z opresji. Z jakiegoś powodu spaliniarz jadący z tyłu postanowił mnie obtrąbić za to ?! Nie wiem o co chodziło... Droga przez Maszkienice bardzo kiepska, dużo lodu, jeździłem po całej szerokości drogi i kląłem w niebogłosy :). Po wjeździe na drogę Wola - Biadoliny jeszcze gorzej bo straszne ilości błota śniegowego w którym rower pływał... Każdy samochód z naprzeciwka czy z tyłu - dusza na ramieniu żeby nie glębnąć pod niego.
Krajówka czarna ale nią tylko 30m...
Główna do Porąbki jako taka, też trochę lodu.

Pograłem 2h w piłkę i powrót. Od razu postanowiłem wracać inaczej. Przed krajową czwórką w lewo i boczną dróżką wzdłuż '4'. Tu zaliczyłem glebę, typowo: lód, utrata kontroli, tył zaczął wyprzedzać przód i leże :)

Potem przecięcie czwórki i na szczęście droga Jastew - Maszkienice całkiem dobra. Potem przez Sterkowiec i Szczepanów powolutku po lodzie i dojechałem cało :)

Nie macie pojęcia jak pragnę wiosny!

  • DST 25.00km
  • Czas 01:30
  • VAVG 16.67km/h
  • Temperatura -3.0°C
  • Podjazdy 60m
  • Sprzęt Giant Cadex CFR2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 6 lutego 2013

powrót na trenażer

Za oknami wielki powrót zimy ale w bardzo brzydkim wykonaniu: przez noc nasypało jakieś 5cm śniegu ale przez dzień temperatura trzymała się na poziomie ok. +2 stopni. Łatwo sobie wyobrazić warunki do jazdy... Postanowiłem wrócić na trenażer i przekręcić sobie godzinkę.
Pierwsze 30 min to spokojna, luźna jazda. Później troszkę podkręciłem tempo i opór.

Dziś rozrywką była dla mnie ostania godzina olimpijskiego wyścigu szosowego oraz w tle utwory Jean Michele Jarre'a. I jakoś zleciało :)
  • Czas 01:00
  • HRmax 177 ( 87%)
  • HRavg 150 ( 73%)
  • Kalorie 800kcal
  • Sprzęt Giant Cadex CFR2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 4 lutego 2013 Kategoria Szosa

w końcu na szosie

Nareszcie udało się pojeździć szosówką. Śniegu na drogach brak, 95% dróg suchych, dość ciepło (+4) no i wiatr oczywiście ale nie jakiś masakryczny. Nawet czasem słoneczko wyszło zza chmur co było miłym dodatkiem.
Pojeździłem sobie trochę po Rudy Rysiu i Borzęcinie. Do momentu nawrotu w Borzęcinie czyli jakieś 22km średnia na poziomie 32km/h, większość drogi z wiatrem lub wiatrem lekko bocznym, bardzo fajnie się sunęło. Potem przejazd przez Bielczę oraz Biadoliny Szlacheckie już pod wiatr i tempo spadło dramatycznie, a nie chciałem specjalnie walczyć. Pojechałem boczną drogą przez Dębno do Porąbki i tam niestety ten 5% mokrej drogi, która usyfiła trochę rower :( Powrót z wiatrem przez większość czasu dobre 40 na liczniku bez wysiłku, to lubię.
Założyłem żeby przejechać 50km i prawie równiutko wyszło te 50, nic nie dokręcałem :)

Byle do wiosny ;)



  • DST 50.60km
  • Czas 01:55
  • VAVG 26.40km/h
  • VMAX 60.00km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • HRmax 190 ( 93%)
  • HRavg 145 ( 71%)
  • Kalorie 1400kcal
  • Podjazdy 160m
  • Sprzęt Giant Cadex CFR2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 2 lutego 2013

trochę siły na rolce

Dziś trenażer i tylko 35 minut. Ale za to było intensywniej niż zwykłe kręcenie bazy. 7 bardzo mocnych interwałów poprzedzone oczywiście rozgrzewką, a wszystko to w rytmie skrótu 5 etapu Vuelty z tamtego roku :)
Tętno już tak nie skacze co być może oznacza, że jakieś tam wytrenowanie się pojawia powoli :)
  • Czas 00:35
  • HRmax 187 ( 92%)
  • HRavg 154 ( 75%)
  • Sprzęt Giant Cadex CFR2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 1 lutego 2013 Kategoria Góral, Nocą, Hala

Na halę i z powrotem

Kolejny wyjazd na halę do Porąbki Usz. 2 godziny gry w piłkę i powrót. Na całe szczęście wiatr już nie wiał jak przez dzień, bo bym chyba nie wrócił.
  • DST 25.80km
  • Czas 01:10
  • VAVG 22.11km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Podjazdy 60m
  • Sprzęt MTB
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 31 stycznia 2013 Kategoria Góral

coraz lepiej

Coraz lepsze warunki. Dziś większość dróg czarna, niektóre nawet suche!. Niestety na kilku trasach wciąż zalega błoto pośniegowe. Dzisiaj troszkę dalej się wybrałem, a mianowicie do Borzęcina. Stamtąd do Bielczy i Biadolin i tak jak wczoraj powrót przez Wole, Maszkienice, Sterkowiec. Dziś przyjechałem suchszy niż wczoraj :)








  • DST 30.80km
  • Czas 01:40
  • VAVG 18.48km/h
  • HRmax 167 ( 82%)
  • HRavg 140 ( 68%)
  • Podjazdy 90m
  • Sprzęt MTB
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 30 stycznia 2013 Kategoria Góral

odwilżowo

Wreszcie prawdziwe kilometry :). Pogoda niezła, +6 stopni, lekki wiaterek no i troszkę mżawki, gdyby takie coś zdarzyło się w lecie to bym z domu się nie ruszał ale w Styczniu jak najbardziej.

Większość dróg czarna, na niektórych bocznych ciężkie warunku bo lód i błoto pośniegowe.

Zrobiłem sobie rundkę po Łękach, Wokowicach, Biadolinach, Woli i Maszkienicach. I tym sposobem wyszło te 24 kilometry. Wróciłem przemoczony od stóp do czubka kasku, ale nie narzekam :)

Kilka zdjęć z jakże pięknych widoków ;)









  • DST 24.70km
  • Temperatura 6.0°C
  • Podjazdy 80m
  • Sprzęt MTB
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 28 stycznia 2013

Trenażer 3

Ciężko.. Gorąco, duszno i nudno. Ale na polu coraz cieplej i perspektywa roztopów trochę motywuje.
  • Czas 01:02
  • HRmax 188 ( 92%)
  • HRavg 161 ( 79%)
  • Kalorie 950kcal
  • Sprzęt Giant Cadex CFR2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl