Środa, 30 stycznia 2013
Kategoria Góral
odwilżowo
Wreszcie prawdziwe kilometry :). Pogoda niezła, +6 stopni, lekki wiaterek no i troszkę mżawki, gdyby takie coś zdarzyło się w lecie to bym z domu się nie ruszał ale w Styczniu jak najbardziej.
Większość dróg czarna, na niektórych bocznych ciężkie warunku bo lód i błoto pośniegowe.
Zrobiłem sobie rundkę po Łękach, Wokowicach, Biadolinach, Woli i Maszkienicach. I tym sposobem wyszło te 24 kilometry. Wróciłem przemoczony od stóp do czubka kasku, ale nie narzekam :)
Kilka zdjęć z jakże pięknych widoków ;)
Większość dróg czarna, na niektórych bocznych ciężkie warunku bo lód i błoto pośniegowe.
Zrobiłem sobie rundkę po Łękach, Wokowicach, Biadolinach, Woli i Maszkienicach. I tym sposobem wyszło te 24 kilometry. Wróciłem przemoczony od stóp do czubka kasku, ale nie narzekam :)
Kilka zdjęć z jakże pięknych widoków ;)
- DST 24.70km
- Temperatura 6.0°C
- Podjazdy 80m
- Sprzęt MTB
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Na przyszłość,staraj się uchwycić SM42 z numerami bocznymi,w tym przypadku to było łatwe,bo jest czerwone na semaforze...
VSV83 - 14:37 czwartek, 31 stycznia 2013 | linkuj
Komentuj