Wpisy archiwalne w kategorii
Szosa
Dystans całkowity: | 52767.71 km (w terenie 1.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 1776:24 |
Średnia prędkość: | 26.90 km/h |
Maksymalna prędkość: | 90.40 km/h |
Suma podjazdów: | 435198 m |
Maks. tętno maksymalne: | 206 (101 %) |
Maks. tętno średnie: | 194 (95 %) |
Suma kalorii: | 134635 kcal |
Liczba aktywności: | 1013 |
Średnio na aktywność: | 52.09 km i 2h 03m |
Więcej statystyk |
Niedziela, 23 listopada 2014
Kategoria Szosa
Pętelka w zimowej aurze
W końcu drogi przeschły i udało się pojeździć szosą. Niestety było przenikliwie zimno, i nawet dość spora warstwa ubrań niewiele pomagała. Do tego wiało zewsząd. Dziś trochę podjazdów. Po dojechaniu do czwórki, 4km podjazdu na Godów. Szybki zjazd i pojechałem na Łoniową. Tam prawie 2km podjazdu do Biesiadek. Dziś szło przeraźliwie wolno, co by dużo nie mówić, średnia na górze oscylowała na poziomie 23km/h. Przestraszyłem się nie na żarty i przyspieszyłem. Do Brzeska pojechałem krajówką, potem wciąż krajówką do góry i przez centrum w dół. Przejechałem koło mojego dawnego technikum i pojechałem na Leśną i węzeł Brzesko. Stamtąd wskoczyłem na serwisówki i wyjechałem w Mokrzysce omijając przy okazji spore dziury i remont wiaduktu. Z Mokrzyski już kawałeczek do domu. O nowych częściach wiele nie mogę powiedzieć. To znaczy tyle, że różnica jest odczuwalna to tak, ale porządne testy to zapewne w Kwietniu dopiero jak pogoda wróci do znośnej. Do tego czasu założe raczej stare części i jakoś będę starał się przeboleć zimę. Przynajmniej człowiek doceni jak się za parę miesięcy ciepło zrobi. A na upał nigdy nie będę narzekał!
- DST 48.10km
- Czas 01:54
- VAVG 25.32km/h
- VMAX 78.00km/h
- Temperatura 4.0°C
- Podjazdy 419m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 16 listopada 2014
Kategoria Szosa
Prostokąt
Krótka pętla żeby wytestować nowe koła. Udało się wczoraj załatać dętkę jakimś cudem. Pętla taka trochę prostokątna patrząc po mapie. Bardzo mocno wiało, więc w jedną stronę ciężko, w drugą stronę komy same wpadały :) Wrażenia bardzo pozytywne. Koła są sztywne, fajnie się przyspiesza i ładnie 'trzymają' prędkość.
- DST 35.10km
- Czas 01:11
- VAVG 29.66km/h
- VMAX 63.00km/h
- Temperatura 12.0°C
- Podjazdy 125m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze
Pograć
Piątek, a więc o 18:40 jazda do Porąbki, o 21:30 jazda do domu. Przyszły nowe koła, może w weekend uda się przetestować :D
- DST 25.00km
- Czas 01:00
- VAVG 25.00km/h
- VMAX 42.00km/h
- Temperatura 7.0°C
- Podjazdy 97m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze
Rozdziele po płytach
Listopadowa setka w grupie w pełnym słońcu i cieple. Bajka. Dziś było nas trzech, a w planie podjazd pod Rozdziele po betonowych płytach. Rok temu nie dałem rady temu podjazdowi więc dziś było sporo motywacji. Początek płaski i dość trudny, jazda krajówką pod wiatr. Długie zmiany i próby utrzymania dobrego tempa wzięły sporo sił. Za Łososiną było już lepiej bo lekko zmieniliśmy kierunek jazdy. Za Krosną pierwszy ciężki podjazd - przedsmak drugiego. Ostrożny zjazd kawałeczek płaskiego i skręcamy na wspomniane betonowe płyty. Mało kto wie o tym podjeździe po z ulicy wygląda jak dojazd do czyjejś posesji. 1.1km ze średnim nachyleniem 14%, nie jest to tyle co w Laskowej, ale jest co podjeżdżać. W połowie fragment z 26% przez kilkadziesiąt metrów, koło odrywa i jest szalenie ciężko ale udaje się wymęczyć :) Potem pozostaje przepchać już tylko kilkunasto procentowe ścianki i jestem na górze. Podjazd wyprowadza nas na samym punkcie widokowym na Rozdzielu. Stąd szybki zjazd w dół, w Żegocinie sklep i kontynuacja jazdy. Dziś odwiedzamy Trzcianę oraz Łapanów i jedziemy dalej do Cichawy, gdzie odbijamy na Łapczycę. Potem pozostaje nam przejechać przez Bochnię i czwórką dojechać do Brzeska. Z Brzeska już sam przez Jadowniki dojeżdżam do domu.
- Trasa
- DST 129.60km
- Czas 04:45
- VAVG 27.28km/h
- VMAX 71.00km/h
- Temperatura 18.0°C
- Podjazdy 1179m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 9 listopada 2014
Kategoria Szosa
Złota
Pochmurnie i chłodno ale dość sucho. Standardowa pętelka z podjazdem w Złotej.
- DST 43.70km
- Czas 01:32
- VAVG 28.50km/h
- VMAX 50.00km/h
- Temperatura 10.0°C
- Podjazdy 249m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze
Deszczowa hala
Kolejna hala. Wieczór niezwykle ciepły, o 18:40 było 17 stopni :0 Początek zaczęło trochę kropić, ale po chwili przeszło. Po 21:30 powrót, wychodzę, a tu leje :/ Na szczęście wciąż było bardzo ciepło. Wody jednak masa, wszystko mokre i zasyfione. ehh...
- DST 24.20km
- Czas 00:49
- VAVG 29.63km/h
- VMAX 47.00km/h
- Temperatura 15.0°C
- Podjazdy 98m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 6 listopada 2014
Kategoria Szosa
Z Halnym
20 stopni w cieniu. I halny, na którego nie narzekam bo dzięki niemu jest tak ciepło. Dziś rundka przez Gwoździec. Początek pod wiatr, ale spokojnym tempem szło ujechać. Po nawrocie wiatr w żagle i się pruło elegancko :) Aż szarpnąłem się na segment Łoniowa-Dębno ale brakło kilka sekund do mojego najlepszego czasu. Zamuliło mnie kilometr przed końcem i z 47km/h zrobiło się 44 z hakiem :/ Reszta spokojnie. 3 osoby wymusiły na mnie pierwszeństwo. Wszystkie 3 na rowerze :0
- DST 49.30km
- Czas 01:45
- VAVG 28.17km/h
- VMAX 63.00km/h
- Temperatura 20.0°C
- Podjazdy 389m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 2 listopada 2014
Kategoria Szosa
Już Listopad!?
No i nastał Listopad. Czasem ciężko mi ogarnąć jak szybko czas zasuwa. Dopiero co była wiosna i pierwsza jazda 'na krótko'. Dopiero co zaczęły się wakacje i upalne letnie noce. A nagle okazuje się, że przed 17 robi się ciemno, a w kalendarzu pozostał jeszcze jeden nieodkryty widok. Dziwnie.
Dziś dzień mimo, że listopadowy to dużo lepszy jak te z końca Października. Było bardzo słonecznie i coś tak jakby lekko ciepło. Albo inaczej: nie było zimno ;) Zrobiłem sobie średnio dużą pętelkę. Dość mocno wiało, co odczułem dopiero po iluś tam nastu kilometrach jak skręciłem pod wiatr. Mimo wszystko dość fajnie.
Dziś dzień mimo, że listopadowy to dużo lepszy jak te z końca Października. Było bardzo słonecznie i coś tak jakby lekko ciepło. Albo inaczej: nie było zimno ;) Zrobiłem sobie średnio dużą pętelkę. Dość mocno wiało, co odczułem dopiero po iluś tam nastu kilometrach jak skręciłem pod wiatr. Mimo wszystko dość fajnie.
- DST 54.75km
- Czas 01:59
- VAVG 27.61km/h
- VMAX 63.00km/h
- Temperatura 13.0°C
- Podjazdy 402m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze
I znów na halę do Porąbki
Piątek - Hala. Ale prawdopodobnie jeszcze tylko kilka razy w Listopadzie i koniec - kryzys frekwencji, ludzie wolę chlać wódę niż pokopać w piłę ;p Bezchmurnie więc zimno, jak wracałem już lekko na minusie. Ubranie zdało jednak egzamin, pod względem termicznym było bardzo dobrze. Gorzej z komfortem jazdy - spodnie dresowe, dość luźna kurtka - wszystko to przeszkadza na szosie.
Tymczasem doszły dziś pierwsze części. Szykuję malutką modernizację rowera. Doszła kaseta i łańcuch, a w następnym tygodniu dojdzie coś na co będę mógł tą kasetę założyć :) Jeśli wierzyć mojej wadze, rower zostanie odchudzony o około 2kg!! Brzmi to na tyle nieprawdopodobnie, że lekko nie dowierzam owej wadze. Okaże się w Czwartek/Piątek.
Październik zamykam wynikiem 815km. Uzyskałem więc zaplanowane 750km :) Pod względem celów kilometrowych Listopad i Grudzień szykują się bardzo luźno.
Tymczasem doszły dziś pierwsze części. Szykuję malutką modernizację rowera. Doszła kaseta i łańcuch, a w następnym tygodniu dojdzie coś na co będę mógł tą kasetę założyć :) Jeśli wierzyć mojej wadze, rower zostanie odchudzony o około 2kg!! Brzmi to na tyle nieprawdopodobnie, że lekko nie dowierzam owej wadze. Okaże się w Czwartek/Piątek.
Październik zamykam wynikiem 815km. Uzyskałem więc zaplanowane 750km :) Pod względem celów kilometrowych Listopad i Grudzień szykują się bardzo luźno.
- DST 25.30km
- Czas 01:01
- VAVG 24.89km/h
- VMAX 47.00km/h
- Temperatura 0.0°C
- Podjazdy 102m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 30 października 2014
Kategoria Szosa
Mgły ustąpiły
Po 5 dniach ujrzałem słońce. Dokładnie 5 dni, na okrągło - 24 godziny na dobę nad moim rejonem snuły się mgły. Max temp w ciagu tych 5 dni wyniosła niecałe 5 stopni. Zimno, mokro, ciemno więc zrobiłem sobie przerwę od jazdy. Dziś jednak od rana jarało słońce więc wybrałem się na krótką pętelkę. Na początek koło Bazyliki w Szczepanowie w dół - bo zrobili nowy asfalt, więc trzeba było obczaić ;). Potem przez Łęki i Wokowice, wzdłuż autostrady kawałek i przez las na Wolę Dębińską. Tam przeciąłem czwórkę i pojechałem do góry do Dębna. Tempo cały czas spokoje, mimo słońca dość chłodno. Zjechałem do Porąbki, przejechałem ją i zdecydowałem powspinać się pod Bocheniec. Bardzo, bardzo spokojnie do góry. Na końcu zjazdu podczepiłem się pod autobus i razem z nim czwórką dotarłem do Brzeska. Przejechałem przez centrum miasta, dość dużo ludzi jak na Czwartek. Na jajowatym rondzie skręciłem na ulicę Leśną prowadzącą w dół do autostrady. Nadałem trochę mocniejsze tempo, światła w połowie przeszkodziły tylko trochę i koniec końców zdobyłem koma na tym odcinku. Powrót do domu przez Mokrzyskę, jeszcze na koniec kilometr przed domem, sprint na kreskę - tak dla picu. Licznik pokazał 56km/h.
- DST 38.20km
- Czas 01:24
- VAVG 27.29km/h
- VMAX 73.00km/h
- Temperatura 8.0°C
- Podjazdy 351m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze