Czwartek, 30 października 2014
Kategoria Szosa
Mgły ustąpiły
Po 5 dniach ujrzałem słońce. Dokładnie 5 dni, na okrągło - 24 godziny na dobę nad moim rejonem snuły się mgły. Max temp w ciagu tych 5 dni wyniosła niecałe 5 stopni. Zimno, mokro, ciemno więc zrobiłem sobie przerwę od jazdy. Dziś jednak od rana jarało słońce więc wybrałem się na krótką pętelkę. Na początek koło Bazyliki w Szczepanowie w dół - bo zrobili nowy asfalt, więc trzeba było obczaić ;). Potem przez Łęki i Wokowice, wzdłuż autostrady kawałek i przez las na Wolę Dębińską. Tam przeciąłem czwórkę i pojechałem do góry do Dębna. Tempo cały czas spokoje, mimo słońca dość chłodno. Zjechałem do Porąbki, przejechałem ją i zdecydowałem powspinać się pod Bocheniec. Bardzo, bardzo spokojnie do góry. Na końcu zjazdu podczepiłem się pod autobus i razem z nim czwórką dotarłem do Brzeska. Przejechałem przez centrum miasta, dość dużo ludzi jak na Czwartek. Na jajowatym rondzie skręciłem na ulicę Leśną prowadzącą w dół do autostrady. Nadałem trochę mocniejsze tempo, światła w połowie przeszkodziły tylko trochę i koniec końców zdobyłem koma na tym odcinku. Powrót do domu przez Mokrzyskę, jeszcze na koniec kilometr przed domem, sprint na kreskę - tak dla picu. Licznik pokazał 56km/h.
- DST 38.20km
- Czas 01:24
- VAVG 27.29km/h
- VMAX 73.00km/h
- Temperatura 8.0°C
- Podjazdy 351m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj