Wpisy archiwalne w kategorii
Nocą
Dystans całkowity: | 3086.37 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 88:36 |
Średnia prędkość: | 26.43 km/h |
Maksymalna prędkość: | 73.00 km/h |
Suma podjazdów: | 15447 m |
Maks. tętno maksymalne: | 191 (95 %) |
Maks. tętno średnie: | 164 (82 %) |
Suma kalorii: | 6584 kcal |
Liczba aktywności: | 93 |
Średnio na aktywność: | 33.19 km i 1h 21m |
Więcej statystyk |
Nocna jazda
Cały dzień zabrała naprawa padniętej kosiarki, ale przynajmniej udało się odpalić w końcu. Wieczorem Szymek podrzucił do przetestowania pedały szosowe. Szybka zmiana z góralskich spd'ów i ruszyłem w noc. Jest jednak różnica pomiędzy oboma systemami, 30km starczyło by podjąć decyzję o zmianie w niedługim czasie. Wreszcie nic nie skrzypiało ani nie piszczało, aż dziwnie się jechało :P Wpięcie minimalnie bardziej skomplikowane niż w zwykłych spd'ach, ale nie sprawiało jakiś większych trudności.
Trasa naturalnie niezmienna. Do Porąbki - pętla - i powrót ;) Za wyjątkiem Porąbki ciepło, gdzieś tam musiała być granica 2 mas powietrza, bo po wjeździe wyraźnie chłodniej, nawet bym powiedział zimno, a po wyjeździe znów cieplutko i przyjemnie. Już takich czarów doświadczyłem parę razy, najbardziej bodaj 2 sezony temu, robiąc pętle po wspomnianej Porąbce. Wtedy granica wypadła w połowie pętli i kilkanaście razy wjeżdżałem z ciepła do zimna i z powrotem. Szaleństwo.
Trasa naturalnie niezmienna. Do Porąbki - pętla - i powrót ;) Za wyjątkiem Porąbki ciepło, gdzieś tam musiała być granica 2 mas powietrza, bo po wjeździe wyraźnie chłodniej, nawet bym powiedział zimno, a po wyjeździe znów cieplutko i przyjemnie. Już takich czarów doświadczyłem parę razy, najbardziej bodaj 2 sezony temu, robiąc pętle po wspomnianej Porąbce. Wtedy granica wypadła w połowie pętli i kilkanaście razy wjeżdżałem z ciepła do zimna i z powrotem. Szaleństwo.
- DST 31.30km
- Czas 01:07
- VAVG 28.03km/h
- VMAX 55.00km/h
- Temperatura 15.0°C
- Podjazdy 176m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze
Noc
Przedsmak jesieni kolejny raz. Jazda po zmroku, 12 stopni, wiatr i trochę deszczu na koniec. Jak to z moją jazdą nocną bywa - do Porąbki, pętla, i powrót. Powrót bardzo szybki z wiatrem. Nawet spoko było, odpowiednio dobrany ubiór więc komfort zachowałem przez większość czasu, jedynie z początku lekko chłodno.
- DST 29.20km
- Czas 01:02
- VAVG 28.26km/h
- VMAX 55.00km/h
- Temperatura 12.0°C
- Podjazdy 156m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze
Krótko acz mocno. powiew jesieni...
Od rana szaro i deszczowo. Ubrałem się o 18 ale wychodzę, a tu czaaarna chmura nadchodzi. Spojrzenie na radar: czerwono nad Nowym Brzeskiem i idzie centralnie na mnie. Więc przebrałem się z powrotem i obejrzałem końcówkę etapu. Udało się wyjść kilkadzisiąt minut potem, choć trochę kropiło. Na szczęście szybko przeszło. Jeśli chodzi o trasę to nic nowego. Dziś momentami tempo dość mocne. Poprawiłem koma na podjeździe w lesie na Woli, potem podjazd w Dębnie i zjazd do Porąbki, gdzie standardowo zrobiłem pętelkę i pojechałem płaskim w kierunku domu. Wyszło trochę mało kilometrów więc odbiłem jeszcze na Łęki. Z Łęk do Szczepanowa jest mały podjazd koło gazowni, i tam zaatakowałem i odzyskałem koma.
Jeszcze przed ostatnim podjazdem powiało jesienią. Zamiast ciepła od asfaltu powiało chłodem, a nad polami wisiały mgły... Dodać do tego wczesny zmierzch i nostalgia gotowa. Jak lubię jesień tak aż mnie dreszcze przechodzą jak sobie pomyśle o ciemnościach, wietrze, deszczach i co najgorsze zimnie i zimie :/
Jeszcze przed ostatnim podjazdem powiało jesienią. Zamiast ciepła od asfaltu powiało chłodem, a nad polami wisiały mgły... Dodać do tego wczesny zmierzch i nostalgia gotowa. Jak lubię jesień tak aż mnie dreszcze przechodzą jak sobie pomyśle o ciemnościach, wietrze, deszczach i co najgorsze zimnie i zimie :/
- DST 33.40km
- Czas 01:07
- VAVG 29.91km/h
- VMAX 73.00km/h
- Temperatura 20.0°C
- Podjazdy 167m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze
Pętla Biesiadki po zachodzie
Dawno nie jechana pętelka. Dziś klasycznie: do Brzeska, potem Jasień, gdzie zatrzymałem się na moment u kuzynki, a potem bokami do Zawady Usz, i po przekroczeniu krajówki w kierunku Biesiadek. Tu już zrobiło się ciemno, lampy odpalone i jechało się świetnie, brak upału i lekki fajny wiaterek. Jest OK.
- DST 43.80km
- Czas 01:34
- VAVG 27.96km/h
- VMAX 61.00km/h
- Temperatura 26.0°C
- Podjazdy 414m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze
Czasówka o zmierzchu i rozjazd po zmroku
Po zachodzie nie wiało i było przyjemnie ciepło. Postanowiłem spróbować sił w mojej 20 kilometrowej płaskiej czasówce. Najpierw chwila rozgrzewki i po chwili start. Jechało się bardzo dobrze, nawet po dziurawych odcinkach. Pierwsze 10km średnia 39km/h, druga połowa lekko wolniejsza. Ale i tak spora poprawa czasu. Z 34:22 na 32.28. Średnia prędkość: 37.8km/h :) Potem spokojny rozjazd. Skróciłem bo w pewnym momencie zobaczyłem fantastyczną chmurę szelfową. W chmurze kilka błysków, więc zdecydowałem skrócić trasę i pojechałem do domu. Niestety chmura poszła bokiem.
Początek chmury, jeszcze niezbyt groźnie wyglądała.
znów to samo :P
Początek chmury, jeszcze niezbyt groźnie wyglądała.
znów to samo :P
- DST 33.00km
- Czas 00:59
- VAVG 33.56km/h
- VMAX 53.00km/h
- Temperatura 22.0°C
- Podjazdy 98m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze
Nocą
Po długim czasie jazda po zmroku. Dawno nie miałem okazji. Dziś pogoda się ułożyła nieźle bo było cały czas ok. 14-15 stopni. Wiaterek lżejszy niż za dnia ale jednak był, choć liczyłem na ciszę.
Padło na Porąbkę jak zwykle po zmroku. Do Porąbki przez Maszkienice i górą przez Dębno, z fajnym zupełnie ciemnym zjazdem. W Porąbce 2 pętle w tym jedna bardzo mocno, i powrót tym razem główną przez Dębno i potem znów przez Maszkienice i Wolę.
W obu przypadkach w Sterkowcu postój na przejeździe. Jeden tor czynny, a i tak dwa razy się trafił pociąg.
Padło na Porąbkę jak zwykle po zmroku. Do Porąbki przez Maszkienice i górą przez Dębno, z fajnym zupełnie ciemnym zjazdem. W Porąbce 2 pętle w tym jedna bardzo mocno, i powrót tym razem główną przez Dębno i potem znów przez Maszkienice i Wolę.
W obu przypadkach w Sterkowcu postój na przejeździe. Jeden tor czynny, a i tak dwa razy się trafił pociąg.
- DST 29.20km
- Czas 01:01
- VAVG 28.72km/h
- VMAX 49.00km/h
- Temperatura 14.0°C
- Podjazdy 160m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze
Ostatnia hala w sezonie
Ostatni raz na halę w tym sezonie. Totalnie bez historii jazda, tym razem nigdzie specjalnie nie przyspieszałem.
- DST 24.30km
- Czas 00:53
- VAVG 27.51km/h
- VMAX 53.00km/h
- Temperatura 8.0°C
- Podjazdy 100m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze
przedostania hala
Marzec a pogoda nawet nie wiosenna, a letnia. 22 stopnie w cieniu, dzień kapitalny. Mimo to przez ów dzień brak rowera, ale zrobiłem całą górę bardzo różnych rzeczy w ogrodzie (choćby zdjęcie dachu ze starej mini stodoły, czy wysypanie nawozu na Trawnik ;])
Wieczorkiem wyjazd na halę do Porąbki. Już nie tak upalnie ale i tak na termometrze 17 stopni! już dobrze po zachodzie słońca! Po 2 godzinach grania powrót, chłodniej ale wciąż ciepło (14 stopni) i do tego fajny wiaterek południowy. Jak to ostatnio bywa postanowiłem przycisnąć bo czemu nie wykorzystać wiatru? Więc wpadł KOM na płaskim odcinku :)Prawie 3km i średnia 42km/h, nie sądziłem, że tyle tam wykręcę, w Styczniu zadowolony byłem z 36 :D
Wieczorkiem wyjazd na halę do Porąbki. Już nie tak upalnie ale i tak na termometrze 17 stopni! już dobrze po zachodzie słońca! Po 2 godzinach grania powrót, chłodniej ale wciąż ciepło (14 stopni) i do tego fajny wiaterek południowy. Jak to ostatnio bywa postanowiłem przycisnąć bo czemu nie wykorzystać wiatru? Więc wpadł KOM na płaskim odcinku :)Prawie 3km i średnia 42km/h, nie sądziłem, że tyle tam wykręcę, w Styczniu zadowolony byłem z 36 :D
- DST 24.60km
- Czas 00:53
- VAVG 27.85km/h
- VMAX 50.00km/h
- Temperatura 15.0°C
- Podjazdy 99m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze
na halę szybko
Wieczorem (nocą) na halę. Dziś tempo takie na danie sobie w kość bo weekend ma być zrąbany pod względem pogody. Więc w obie strony dość mocno. Wyszło całkiem ładnie. Do tego 2 pełne godziny gry w piłkę i pod koniec lekko mnie skurcze brały.
- DST 25.30km
- Czas 00:48
- VAVG 31.62km/h
- VMAX 49.00km/h
- Temperatura 10.0°C
- Podjazdy 99m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze
Hala po deszczu ;/ + próba ataku terro + blog :P
Deszcz i syf, jutro wielkie mycie roweru... bez historii...
Bardzo nietypowa sytuacja na końcu jazdy. Jak zwykle było po 22, dojeżdżam do bramy przy domu, schodzę z roweru, próbuje otworzyć bramę i ... nic... Patrzę, a obie części bramy zaciśnięte czarnym zippem (taka opaska zaciskowa). Oczywiście nikt z domu tego nie zrobił. I teraz pytanie o co chodzi?? Głupi żart? Może komuś zależało żeby w razie czego nie dało się szybko przejść przez bramę (czytaj niezamieszkały dom tuż obok, na którego chrapkę mają lokalni złodzieje (już kilka razy byli...) + my mamy dużego psa...
A może jeszcze coś innego, choć to brzmi aż śmiesznie z jednej strony, a z drugiej... Może przyuważyli, że regularnie śmigam w Piątki po 22 i sobie pomyśleli "przeskoczy bramę, pójdzie po kombinerski, a w ten czas rower będzie już daleko"? Żałuje strasznie, że od razu nie wpadłem na pomysł żeby ot przejść się z owczarkiem w krzaki na przeciwko domu... Rowery w Szczepanowie to towar luksusowy dla pewnej rodziny złodziei. Wszyscy łącznie z policją wiedzą kto, i co z tego? kilku braci co chwilę któryś w areszcie za drobne kradzieże siedzi, a po wyjściu robi to samo. U nas też kilka razy byli. Ludzie mówią, że rowery 'same odjeżdżają' jak się na moment spuści z oka
Przy okazji więc uczulam - jak zawitacie do Szczepanowa to nawet nie myślcie iść do sklepu zostawiając rower samopas.
I powrót do 'lepszego' szablonu bloga. Tamten dalej siedzi na zablokowanym serwerze ale zrobiłem dziś podobny. Jest szerszy co lepiej wpływa na pokazywanie zdjęć, i tło tekstu białe (czarne tło + białe litery okrutnie mi męczą wzrok)
- DST 25.80km
- Czas 00:58
- VAVG 26.69km/h
- VMAX 44.00km/h
- Temperatura 4.0°C
- Podjazdy 150m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze