Hala po deszczu ;/ + próba ataku terro + blog :P
Deszcz i syf, jutro wielkie mycie roweru... bez historii...
Bardzo nietypowa sytuacja na końcu jazdy. Jak zwykle było po 22, dojeżdżam do bramy przy domu, schodzę z roweru, próbuje otworzyć bramę i ... nic... Patrzę, a obie części bramy zaciśnięte czarnym zippem (taka opaska zaciskowa). Oczywiście nikt z domu tego nie zrobił. I teraz pytanie o co chodzi?? Głupi żart? Może komuś zależało żeby w razie czego nie dało się szybko przejść przez bramę (czytaj niezamieszkały dom tuż obok, na którego chrapkę mają lokalni złodzieje (już kilka razy byli...) + my mamy dużego psa...
A może jeszcze coś innego, choć to brzmi aż śmiesznie z jednej strony, a z drugiej... Może przyuważyli, że regularnie śmigam w Piątki po 22 i sobie pomyśleli "przeskoczy bramę, pójdzie po kombinerski, a w ten czas rower będzie już daleko"? Żałuje strasznie, że od razu nie wpadłem na pomysł żeby ot przejść się z owczarkiem w krzaki na przeciwko domu... Rowery w Szczepanowie to towar luksusowy dla pewnej rodziny złodziei. Wszyscy łącznie z policją wiedzą kto, i co z tego? kilku braci co chwilę któryś w areszcie za drobne kradzieże siedzi, a po wyjściu robi to samo. U nas też kilka razy byli. Ludzie mówią, że rowery 'same odjeżdżają' jak się na moment spuści z oka
Przy okazji więc uczulam - jak zawitacie do Szczepanowa to nawet nie myślcie iść do sklepu zostawiając rower samopas.
I powrót do 'lepszego' szablonu bloga. Tamten dalej siedzi na zablokowanym serwerze ale zrobiłem dziś podobny. Jest szerszy co lepiej wpływa na pokazywanie zdjęć, i tło tekstu białe (czarne tło + białe litery okrutnie mi męczą wzrok)
- DST 25.80km
- Czas 00:58
- VAVG 26.69km/h
- VMAX 44.00km/h
- Temperatura 4.0°C
- Podjazdy 150m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj