Niedziela, 23 listopada 2014
Kategoria Szosa
Pętelka w zimowej aurze
W końcu drogi przeschły i udało się pojeździć szosą. Niestety było przenikliwie zimno, i nawet dość spora warstwa ubrań niewiele pomagała. Do tego wiało zewsząd. Dziś trochę podjazdów. Po dojechaniu do czwórki, 4km podjazdu na Godów. Szybki zjazd i pojechałem na Łoniową. Tam prawie 2km podjazdu do Biesiadek. Dziś szło przeraźliwie wolno, co by dużo nie mówić, średnia na górze oscylowała na poziomie 23km/h. Przestraszyłem się nie na żarty i przyspieszyłem. Do Brzeska pojechałem krajówką, potem wciąż krajówką do góry i przez centrum w dół. Przejechałem koło mojego dawnego technikum i pojechałem na Leśną i węzeł Brzesko. Stamtąd wskoczyłem na serwisówki i wyjechałem w Mokrzysce omijając przy okazji spore dziury i remont wiaduktu. Z Mokrzyski już kawałeczek do domu. O nowych częściach wiele nie mogę powiedzieć. To znaczy tyle, że różnica jest odczuwalna to tak, ale porządne testy to zapewne w Kwietniu dopiero jak pogoda wróci do znośnej. Do tego czasu założe raczej stare części i jakoś będę starał się przeboleć zimę. Przynajmniej człowiek doceni jak się za parę miesięcy ciepło zrobi. A na upał nigdy nie będę narzekał!
- DST 48.10km
- Czas 01:54
- VAVG 25.32km/h
- VMAX 78.00km/h
- Temperatura 4.0°C
- Podjazdy 419m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze
Góralem do Porąbki
Było mokro i zimno, więc pojechałem powolutku rowerem górskim.
Tymczasem szosa dostała nowe opony i ostatecznie po modernizacji (koła) waga stanęła na 9,53kg co daje poprawę o równy kilogram :)
Dla ciekawych ;) Opony to Continental Grand Prix 4000s. Zachwalane przez dużą liczbę ludzi :) Jeździć jeszcze na nich nie miałem okazji ale nawet 'z zewnątrz' wyglądają fajnie i sprawiają dobre wrażenie.
Podsumowując przez ostatnie dni dorobiłem się całkiem przyjemnej ilości nowości:
Obręcze Mach 1 CFX na 32 szprychy
Szprychy Mach 1 Pro 1.7/2.0
Piasty Novatec. Fajna sprawa bo mają maszynowe łożyska.
Kaseta Shimano CS HG-51 11-28t
Łańcuch Wippermann 804
Opony Continental GP4000s
Teraz jedynie doczekać się jakiejś w miarę suchej pogody i można testować :)
Tymczasem szosa dostała nowe opony i ostatecznie po modernizacji (koła) waga stanęła na 9,53kg co daje poprawę o równy kilogram :)
Dla ciekawych ;) Opony to Continental Grand Prix 4000s. Zachwalane przez dużą liczbę ludzi :) Jeździć jeszcze na nich nie miałem okazji ale nawet 'z zewnątrz' wyglądają fajnie i sprawiają dobre wrażenie.
Podsumowując przez ostatnie dni dorobiłem się całkiem przyjemnej ilości nowości:
Obręcze Mach 1 CFX na 32 szprychy
Szprychy Mach 1 Pro 1.7/2.0
Piasty Novatec. Fajna sprawa bo mają maszynowe łożyska.
Kaseta Shimano CS HG-51 11-28t
Łańcuch Wippermann 804
Opony Continental GP4000s
Teraz jedynie doczekać się jakiejś w miarę suchej pogody i można testować :)
- DST 25.10km
- Czas 01:05
- VAVG 23.17km/h
- VMAX 39.00km/h
- Temperatura 2.0°C
- Podjazdy 119m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 16 listopada 2014
Kategoria Szosa
Prostokąt
Krótka pętla żeby wytestować nowe koła. Udało się wczoraj załatać dętkę jakimś cudem. Pętla taka trochę prostokątna patrząc po mapie. Bardzo mocno wiało, więc w jedną stronę ciężko, w drugą stronę komy same wpadały :) Wrażenia bardzo pozytywne. Koła są sztywne, fajnie się przyspiesza i ładnie 'trzymają' prędkość.
- DST 35.10km
- Czas 01:11
- VAVG 29.66km/h
- VMAX 63.00km/h
- Temperatura 12.0°C
- Podjazdy 125m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 15 listopada 2014
Koła
Tak jak wspominałem, w Piątek przyszły nowe koła do szosy. Nie są jakieś kosmiczne, ale w porównaniu do starych, jest to gigantyczny skok w przód.
Piasty Novatec, Obręcze Mach 1 CFX na 32 szprychy, a szprychy to Mach 1 Pro. Chciałem potestować ale nie było mi to dane. Tylną oponę przełożyłem bez problemu, ale przy zakładaniu przedniej uszkodziłem dętkę. Wziąłem więc zapasową i ta przy 7 barach wybuchła. Co ciekawe obie dętki strzeliły tuż przy zaworze. Znalazłem wieczorem jakąś starą z mini dziurką i spróbowałem ją załatać. Jak narazie po 45 minutach ciśnienie trzyma. Zobaczymy jak będzie rano.
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze
Pograć
Piątek, a więc o 18:40 jazda do Porąbki, o 21:30 jazda do domu. Przyszły nowe koła, może w weekend uda się przetestować :D
- DST 25.00km
- Czas 01:00
- VAVG 25.00km/h
- VMAX 42.00km/h
- Temperatura 7.0°C
- Podjazdy 97m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze
Rozdziele po płytach
Listopadowa setka w grupie w pełnym słońcu i cieple. Bajka. Dziś było nas trzech, a w planie podjazd pod Rozdziele po betonowych płytach. Rok temu nie dałem rady temu podjazdowi więc dziś było sporo motywacji. Początek płaski i dość trudny, jazda krajówką pod wiatr. Długie zmiany i próby utrzymania dobrego tempa wzięły sporo sił. Za Łososiną było już lepiej bo lekko zmieniliśmy kierunek jazdy. Za Krosną pierwszy ciężki podjazd - przedsmak drugiego. Ostrożny zjazd kawałeczek płaskiego i skręcamy na wspomniane betonowe płyty. Mało kto wie o tym podjeździe po z ulicy wygląda jak dojazd do czyjejś posesji. 1.1km ze średnim nachyleniem 14%, nie jest to tyle co w Laskowej, ale jest co podjeżdżać. W połowie fragment z 26% przez kilkadziesiąt metrów, koło odrywa i jest szalenie ciężko ale udaje się wymęczyć :) Potem pozostaje przepchać już tylko kilkunasto procentowe ścianki i jestem na górze. Podjazd wyprowadza nas na samym punkcie widokowym na Rozdzielu. Stąd szybki zjazd w dół, w Żegocinie sklep i kontynuacja jazdy. Dziś odwiedzamy Trzcianę oraz Łapanów i jedziemy dalej do Cichawy, gdzie odbijamy na Łapczycę. Potem pozostaje nam przejechać przez Bochnię i czwórką dojechać do Brzeska. Z Brzeska już sam przez Jadowniki dojeżdżam do domu.
- Trasa
- DST 129.60km
- Czas 04:45
- VAVG 27.28km/h
- VMAX 71.00km/h
- Temperatura 18.0°C
- Podjazdy 1179m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 9 listopada 2014
Kategoria Szosa
Złota
Pochmurnie i chłodno ale dość sucho. Standardowa pętelka z podjazdem w Złotej.
- DST 43.70km
- Czas 01:32
- VAVG 28.50km/h
- VMAX 50.00km/h
- Temperatura 10.0°C
- Podjazdy 249m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze
Deszczowa hala
Kolejna hala. Wieczór niezwykle ciepły, o 18:40 było 17 stopni :0 Początek zaczęło trochę kropić, ale po chwili przeszło. Po 21:30 powrót, wychodzę, a tu leje :/ Na szczęście wciąż było bardzo ciepło. Wody jednak masa, wszystko mokre i zasyfione. ehh...
- DST 24.20km
- Czas 00:49
- VAVG 29.63km/h
- VMAX 47.00km/h
- Temperatura 15.0°C
- Podjazdy 98m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 6 listopada 2014
Kategoria Szosa
Z Halnym
20 stopni w cieniu. I halny, na którego nie narzekam bo dzięki niemu jest tak ciepło. Dziś rundka przez Gwoździec. Początek pod wiatr, ale spokojnym tempem szło ujechać. Po nawrocie wiatr w żagle i się pruło elegancko :) Aż szarpnąłem się na segment Łoniowa-Dębno ale brakło kilka sekund do mojego najlepszego czasu. Zamuliło mnie kilometr przed końcem i z 47km/h zrobiło się 44 z hakiem :/ Reszta spokojnie. 3 osoby wymusiły na mnie pierwszeństwo. Wszystkie 3 na rowerze :0
- DST 49.30km
- Czas 01:45
- VAVG 28.17km/h
- VMAX 63.00km/h
- Temperatura 20.0°C
- Podjazdy 389m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 5 listopada 2014
Test oświetlenia
Jazdy brak, cały dzień na uczelni, a na dodatek ostro daje czadu halny. Ograniczyłem się do porobienia zdjęć oświetlenia w różnych konfiguracjach. Test taki kiedyś już robiłem, ale nudziło mi się więc...
Na początku jak zawsze zaznaczam, że mimo największych chęci i starań nie sposób zrobić zdjęcie sztucznego oświetlenia latarkowego tak by rozkład owego światła był wiernie oddany na zdjęciu. Ograniczenia sprzętu są nie do przeskoczenia. Test daje jednak ogólne pojęcie jak co świeci i dobrze obrazuje różnice pomiędzy wszelkimi trybami i ustawieniami. Mówiąc o rozkładzie światła mam na myśli fakt, że na zdjęciach lampa wydaje się świecić wąsko i dużo mocniej w środkowej części. W rzeczywistości plamy światła są bardziej zrównoważone: jest trochę jaśniej po bokach i odrobinę ciemniej na środku. Warto mieć to na uwadze.
Zdjęcia robione na takich samych ustawieniach (Czas 1s, ISO 250, av 4.0). Ogrodzenie widziane na dalszych zdjęciach znajduje się 30m od rowera. Linia drzew za ogrodzeniem to ok 50m. Dystans w szerz pomiędzy ścianą domu i skrajnym drzewem po prawej to ok. 12-14m.
Na początek zdjęcia z perspektywy jadącego na rowerze. Na rowerze zamontowane mam 2 lampy. Jedna z nich służy jako światło 'krótkie' - daszek odcina górną część światła, która oślepia. Druga lampa służy jako światła 'długie' i może być używana na tej samej zasadzie jak w samochodach - tj. nie należy jej włączać, gdy ktoś porusza się z na przeciwka.
1. Tylko krótkie - 5%, najsłabszy tryb. Opcja awaryjna, światła jest mało, ale przy niskim tempie da się poruszać bezpiecznie. Szosa jest oświetlona na około 15m w przód.
2. Tylko krótkie - 30%. Najczęściej wykorzystywany przeze mnie tryb. Jazda po szosie w granicach 30km/h - spoko, luz. 30m w przód dobrze oświetlone.
3. Tylko krótkie - 60%. Przy trochę gorszych warunkach. Zdarza się korzystać.
4. Tylko krótkie - 100%. Zauważcie różnice pomiędzy 5% i 30%, a potem pomiędzy 60% i 100%. Teoretycznie większy skok zachodzi pomiędzy 60% i 100% (40 jednostek w porównaniu do 25) jednak znacznie większa różnica widziana jest w pierwszym przypadku. Ma to związek z budową i działaniem ludzkiego oka. Wzrost jasności światła postrzeganego przez nasze oko nie jest liniowy lecz kwadratowy. To dość ważna kwestia. Dlatego ważne jest czy lampa daje 50 czy 100 lumenów. A to czy jest to 700 czy 1100 to dla nas niewielka różnica.
5. Włączamy światło długie. Przydatne w ciemnym lesie :P Tutaj światło krótkie jest wyłączone. Jak widać masa światła leci w niebo co oznacza, że ktokolwiek idący czy jadący z na przeciwka zostaje oślepiony. Mając takie oświetlenie należy o tym pamiętać.
6. Długie i krótkie razem.
Teraz zdjęcia z perspektywy osoby trzeciej. 10 metrów przed rowerem:
7. Krótkie 30%
8. Krótkie 100%. Jak widać mimo pełnej mocy nie ma efektu oślepiania.
9. Włączam długie i już nie jest tak przyjemnie. Na zdjęciu tego tak nie widać, ale na żywo bardzo ciężko jest patrzeć w kierunku roweru, czyli notabene w kierunku w którym porusza się osoba trzecia. Niebezpiecznie!
I to samo z 25 metrów
10. Krótkie 30%. Nie ma oślepiania, ale widać, że ktoś jedzie:
11. Krótkie 100%:
12. Długie. Kolejny raz, łuna światła jest zbyt mocna, aby patrzeć w tamtym kierunku.
Na początku jak zawsze zaznaczam, że mimo największych chęci i starań nie sposób zrobić zdjęcie sztucznego oświetlenia latarkowego tak by rozkład owego światła był wiernie oddany na zdjęciu. Ograniczenia sprzętu są nie do przeskoczenia. Test daje jednak ogólne pojęcie jak co świeci i dobrze obrazuje różnice pomiędzy wszelkimi trybami i ustawieniami. Mówiąc o rozkładzie światła mam na myśli fakt, że na zdjęciach lampa wydaje się świecić wąsko i dużo mocniej w środkowej części. W rzeczywistości plamy światła są bardziej zrównoważone: jest trochę jaśniej po bokach i odrobinę ciemniej na środku. Warto mieć to na uwadze.
Zdjęcia robione na takich samych ustawieniach (Czas 1s, ISO 250, av 4.0). Ogrodzenie widziane na dalszych zdjęciach znajduje się 30m od rowera. Linia drzew za ogrodzeniem to ok 50m. Dystans w szerz pomiędzy ścianą domu i skrajnym drzewem po prawej to ok. 12-14m.
Na początek zdjęcia z perspektywy jadącego na rowerze. Na rowerze zamontowane mam 2 lampy. Jedna z nich służy jako światło 'krótkie' - daszek odcina górną część światła, która oślepia. Druga lampa służy jako światła 'długie' i może być używana na tej samej zasadzie jak w samochodach - tj. nie należy jej włączać, gdy ktoś porusza się z na przeciwka.
1. Tylko krótkie - 5%, najsłabszy tryb. Opcja awaryjna, światła jest mało, ale przy niskim tempie da się poruszać bezpiecznie. Szosa jest oświetlona na około 15m w przód.
2. Tylko krótkie - 30%. Najczęściej wykorzystywany przeze mnie tryb. Jazda po szosie w granicach 30km/h - spoko, luz. 30m w przód dobrze oświetlone.
3. Tylko krótkie - 60%. Przy trochę gorszych warunkach. Zdarza się korzystać.
4. Tylko krótkie - 100%. Zauważcie różnice pomiędzy 5% i 30%, a potem pomiędzy 60% i 100%. Teoretycznie większy skok zachodzi pomiędzy 60% i 100% (40 jednostek w porównaniu do 25) jednak znacznie większa różnica widziana jest w pierwszym przypadku. Ma to związek z budową i działaniem ludzkiego oka. Wzrost jasności światła postrzeganego przez nasze oko nie jest liniowy lecz kwadratowy. To dość ważna kwestia. Dlatego ważne jest czy lampa daje 50 czy 100 lumenów. A to czy jest to 700 czy 1100 to dla nas niewielka różnica.
5. Włączamy światło długie. Przydatne w ciemnym lesie :P Tutaj światło krótkie jest wyłączone. Jak widać masa światła leci w niebo co oznacza, że ktokolwiek idący czy jadący z na przeciwka zostaje oślepiony. Mając takie oświetlenie należy o tym pamiętać.
6. Długie i krótkie razem.
Teraz zdjęcia z perspektywy osoby trzeciej. 10 metrów przed rowerem:
7. Krótkie 30%
8. Krótkie 100%. Jak widać mimo pełnej mocy nie ma efektu oślepiania.
9. Włączam długie i już nie jest tak przyjemnie. Na zdjęciu tego tak nie widać, ale na żywo bardzo ciężko jest patrzeć w kierunku roweru, czyli notabene w kierunku w którym porusza się osoba trzecia. Niebezpiecznie!
I to samo z 25 metrów
10. Krótkie 30%. Nie ma oślepiania, ale widać, że ktoś jedzie:
11. Krótkie 100%:
12. Długie. Kolejny raz, łuna światła jest zbyt mocna, aby patrzeć w tamtym kierunku.
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze