Poniedziałek, 12 stycznia 2015
Kategoria Szosa
6. Złota i pierwsza guma w sezonie
Dzień taki sam jak wczorajszy. Trochę słońca, w miarę ciepło i dość sucho ale bardzo wietrznie. Dziś wyjechałem wcześniej i wpadło więcej kilometrów. Zdecydowałem pojechać pętlę przez Biesiadki. Dzięki temu najgorszą część pod wiatr miałem na samym początku i tylko troszkę na końcu. W Brzesku ruch średni, nie było jednak większych problemów z przedostaniem się przez centrum. Potem pojechałem bokami i hopkami w kierunku Zawady. Niestety musiało tam chwilę wcześniej popadać bo bardzo more kilka km asfaltu. Po przecięciu krajówki jechało się bardzo przyjemnie, mimo, że stale lekko pod górę. Podjazd w Biesiadkach też poszedł dość ładnie, choć powoli. Od zjazdu do Łoniowej wiało już mniej więcej korzystnie, więc trochę szybsze tempo. W Porąbce coś dziwnie zaczyna rower się zachowywać, patrzę, a z przodu 'flak' :/ Dopompowanie nic nie dało i musiałem wymienić dętkę. W zeszłym roku gumę złapałem tylko jeden raz, więc może to była ostatnia tego typu awaria w sezonie :P Reszta trasy spokojnie. Przyjemnie ale czekam na wiosnę...
- DST 43.80km
- Czas 01:43
- VAVG 25.51km/h
- VMAX 59.00km/h
- Temperatura 6.0°C
- Podjazdy 290m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 11 stycznia 2015
Kategoria Szosa
5. Walka z wiatrem
Wczoraj rower porozkręcałem, a dziś jak na złość od rana ciepło, słonecznie i sucho... Wyczyściłem szybko stary wkład i założyłem z powrotem. Po wyjechaniu okazało się, że może nie był to taki dobry pomysł. Wiało strasznie. Szkoda jednak było zawracać jak już jechałem więc zrobiłem krótką pętle. Z boczno-tylnym wiatrem dojechałem do krajówki, tam kilka kilometrów z wiatrem więc leciało się wybornie. Szybko się jednak skończyło dobre, bo skręciłem na Łopoń i znów wiało mocno w bok. Bardzo nieprzyjemnie rzucało rowerem po drodze. Dojechałem do Biadolin, potem kawałek względnego spokoju bo przez las. Potem jednak już typowo czołowy wiatr do Maszkienic, pozostało przejść w dolny chwyt, spuścić głowę i męczyć w kierunku domu. W końcówce zauważyłem, że braknie minimalnie do 30 więc pojechałem lekko okrężnie. Wyszło prawie idealnie 30km.
- DST 30.10km
- Czas 01:10
- VAVG 25.80km/h
- VMAX 45.00km/h
- Temperatura 6.0°C
- Podjazdy 145m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 10 stycznia 2015
Kategoria Góral
4. Góralem do Brzeska
Wybrałem się koło 14 do Brzeska. Odwiedziłem Szymka i pożyczyłem klucze potrzebne do ściągnięcia korb oraz wykręcenia wkładu suportu z szosy. Nigdy go nie wykręcałem więc szło niesamowicie ciężko, dopiero 1,5m stalowa rura jako dźwignia pozwoliła odkręcić części. W środku ramy masa błota i wody :/
Pogoda ciekawa, przez dzień 6 stopni i deszcz. Wieczorem zaczęło gwałtownie się ... ocieplać, tuż przed 21 temperatura osiągnęło +14 stopni !!! Potem przyszedł straszny wiatr i krótkie oberwanie chmury, a temperatura momentalnie spadła do 5 stopni.
Na stacji meteo w Brzesku 13,8. U mnie na termometrze zanotowałem przez moment +14 :D
Dawać wiosnę! ;)
Pogoda ciekawa, przez dzień 6 stopni i deszcz. Wieczorem zaczęło gwałtownie się ... ocieplać, tuż przed 21 temperatura osiągnęło +14 stopni !!! Potem przyszedł straszny wiatr i krótkie oberwanie chmury, a temperatura momentalnie spadła do 5 stopni.
Na stacji meteo w Brzesku 13,8. U mnie na termometrze zanotowałem przez moment +14 :D
Dawać wiosnę! ;)
- DST 16.60km
- Czas 00:48
- VAVG 20.75km/h
- VMAX 35.00km/h
- Temperatura 6.0°C
- Podjazdy 70m
- Sprzęt Miejski
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 3 stycznia 2015
Kategoria Szosa
3. W rytmie wiatru
3 dzień roku i znów inne warunki. Dziś ciepło, sucho i czysto ale przeraźliwie wietrznie. Miałem sobie odpuścić ale jakoś tak kusiło polecieć kilka odcinków z wiatrem. Ubrałem się szybko i ruszyłem. Na początek długa prosta do Mokrzyski, lekko pod górę i centralnie pod wiatr. Niesamowicie ciężko szło, momentami nie mogłem przekroczyć 20km/h... Na szczycie nawrót i pełny gaz z wiatrem. Prędkość szybko wzrosła: 38, 43, 47, 51, 55, 57 na godzinę przy ledwie średnim wysiłku! Poprawiłem swój czas na segmencie i pojechałem dalej z wiatrem. Dojechałem do Bielczy i tam musiałem zmienić kierunek. Niestety przede mną dłuuuuga prosta przez otwarte pola. Wiatr boczny. Dużo wysiłku trzeba było włożyć w to by utrzymać się na drodze. Masakra. Po 2km skręciłem na Biadoliny, tam już łatwiej bo gęsta zabudowa trochę osłaniała. Potem podjazd i lasek więc też względnie cicho. Znów ciężko było na końcu, w Dębnie i potem na prostej do Porąbki Usz. W Porąbce skręt i podjazd pod Bocheniec. Noga nie ta co w lecie więc szło opornie ale stabilnie ;) Zjazd do Jadownik wolniutki bo mocne podmuchy boczne rzucały rowerem po całej szerokości jezdni. Dotarłem krajówką do Brzeska i pojechałem najkrótszą drogą przez Słotwinę do Mokrzyski i następnie do domu. Wyszło w sumie całkiem przyzwoicie.
- DST 41.10km
- Czas 01:35
- VAVG 25.96km/h
- VMAX 57.00km/h
- Temperatura 6.0°C
- Podjazdy 307m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 2 stycznia 2015
2. Szosa i woda
Mimo wciąż mokrych dróg nie potrafiłem odmówić sobie dziś jazdy szosą. Temperatura bardzo przyjemna: +6 stopni. Miałem jeszcze małe wątpliwości wyjeżdżając bo wiedziałem, że czekać mnie będzie potem masa roboty z czyszczeniem ale wątpliwości się rozwiały po 750 metrach, gdy wszystko było już równo uwalone piachem z drogi :)
Pojechałem sobie do Porąbki, bo dość dawno nie byłem. Potem przez górę do Biadolin, gdzie zaczęło lać. W totalnym deszczu przez Bielczę i Wokowice do domu. Mimo wszystko dość przyjemnie.
I mój kolarski zakątek na biurku :D
Pojechałem sobie do Porąbki, bo dość dawno nie byłem. Potem przez górę do Biadolin, gdzie zaczęło lać. W totalnym deszczu przez Bielczę i Wokowice do domu. Mimo wszystko dość przyjemnie.
I mój kolarski zakątek na biurku :D
- DST 38.30km
- Czas 01:28
- VAVG 26.11km/h
- VMAX 55.00km/h
- Temperatura 6.0°C
- Podjazdy 184m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 1 stycznia 2015
Kategoria Góral
1. W Nowy rok
Wraz z nowym rokiem zapanowała za oknem odwilż. Krajobraz zmienił się z ładnego białego, na szary syf, ale plusowa temperatura oznaczała poprawę warunków na szosie. I rzeczywiście, większość dróg mokra ale za to czarna. Wybrałem się więc na noworoczną pętelkę. Skorzystałem z roweru górskiego, bo jakoś żal mi szosę maltretować w takich warunkach. Pojeździłem po okolicy, raczej cały czas płasko. Pierwsze kilometry roku zaliczone i nie muszę patrzeć na same zera w arkuszu ze statystykami :)
- DST 25.10km
- Czas 01:07
- VAVG 22.48km/h
- VMAX 37.00km/h
- Temperatura 2.0°C
- Podjazdy 110m
- Sprzęt MTB
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 30 grudnia 2014
Koniec sezonu 2014. Podsumowanie.
.
Podsumowanie sezonu 2014.
Podsumowanie sezonu 2014.
Sezon 2014 był dla mnie 3 pełnym sezonem kolarskim. Ten był rekordowy pod każdym względem i zapisuje go zdecydowanie na plus. Poniżej garść statystyk, a jeszcze niżej 'top 5' w różnych kategoriach oraz kilka fotek :)
Statystyki | |
Ilość przejechanych kilometrów | 9 337,39km |
Całkowity czas jazdy (bez postojów) | 337:36:45 |
Ilość przewyższeń |
73 844m
|
Średnia ilość m w pionie na 1km trasy
|
6,6 m/km |
Najdłuższa wycieczka | 312,4 km |
Największa prędkość | 88,5 km/h |
Prędkość średnia sezonu (tylko szosa) | 28,15km/h |
Ilość jazd w 2014 | 206 |
Ilość „setek” |
25
|
Ilość zaliczonych gmin (wszystkich)
|
22 (78)
|
Heatmapa. Przejechane drogi w 2014.
Mapa gmin (wszystkie):
Dystans miesięczny | |
Styczeń
|
425,37 |
Luty | 663 |
Marzec | 586,35 |
Kwiecień | 696,98 |
Maj | 1009,2 |
Czerwiec | 1000,7 |
Lipiec | 1251,64 |
Sierpień | 1081,3 |
Wrzesień | 917,2 |
Październik | 815,1 |
Listopad | 523,45 |
Grudzień | 367,1 |
Najlepsze średnie według dystansu [km/h] | |
10km | 44,10 |
20km | 37,80 |
30km | 36,90 |
40km | 36,30 |
50km | 35,80 |
60km | 35,50 |
70km | 33,30 |
80km | 33,20 |
90km | 33,10 |
100km | 33,10 |
150km | 30,20 |
TOP 5
Najlepsze 5 wycieczek/treningów według różnych kryteriów:
TOP 5...
...Dystansu
5. 19 Czerwca - 154,8 km, Jamna, Bochnia
4. 19 Października - 156,9 km, Jesienna Pętla
3. 11 Maja - 190,5 km, Przehyba
2. 6 Lipca - 263,1 km, Słowacja
1. 19 Lipca - 312,4 km, Zakopane
...podjazdów
5. Rozdziele po płytach 1,1km pod górę ze średnim nachyleniem 14% i fragment ~24-26%
4. Ostra, 10km pod górę ze średnim nachlyeniem 4%
3. Knurów, 5.5km pod górę ze średnim nachyleniem 5%, milion zakrętów :)
2. Laskowa, 1km pod górę ze średnim nachyleniem 20%, kilkadziesiąt metrów - 30%
1. Przehyba, 13km pod górę ze średnim nachyleniem 6%
...Vmax
5. 9 Marca - 81,1 km/h, Zjazd z Godowa
4. 19 Października - 82 km/h, Z Pasierbca
3. 15 Września - 84,4 km/h, Zjazd z Godowa
2. 15 Sierpnia - 86 km/h, Zjazd w Szyku
1. 16 Września - 88,5 km/h, Buczyna
...Przewyższeń
5. 6 Czerwca - 1970m, Jaworz
4. 14 Czerwca - 2250m, Galicja Road Maraton 2014
3. 11 Maja - 2270m, Przehyba
2. 6 Lipca - 3000m, Słowacja
1. 19 Lipca - 3300m, Zakopane
...wycieczka
5. Przehyba - wiosenna jazda we trzech na super podjazd. Bardzo przyjemny dzień, wymagający podjazd z fajnymi widokami z góry. Do tego pobity dotychczasowy rekord dystansu (190km).
4. Galicja - Wyścig, a w zasadzie maraton rowerowy. Start wspólny, ponad 150 startujących. Ciężka, długa trasa, do tego zmienne warunki pogodowe z burzą i oberwaniem chmury włącznie. Ale było świetnie!
3. KWK - deszczowy wyjazd do Muchówki na bufet jednego z etapów Karpackiego Wyścigu Kurierów. Wyścig U23 klasy 2.1 UCI. Czemu znalazł się w top 5? Bo po przejeździe peletonu pojechałem za nim zbierając przy okazji bonusy z trasy, a po kilku kilometrach dołączyłem się do kilkunastoosobowego 'grupetto'. I ot tak przejechałem sobie prawie 10km w zawodowym peletonie ze średnią prędkością 43km/h :)
2. Słowacja - Miał być ok. 200km wypad na Przehybę, ale w trakcie zmieniliśmy plany i zwiedziliśmy kawałek Słowacji. Przygód trochę było, niektóre dość dziwne, było też potężne oberwanie chmury z dużą burzą już w PL w Nowym Sączu. Znów jednak pogoda koniec końców dodała pozytywnych wspomnień. Rekord dystansu 263km.
1. Zakopane - Hitowa wycieczka 2014 roku. Ta była zaplanowana. O 7:40 wyjechałem z pod domu, a przed 21 byłem z powrotem. Przez ten czas razem z ekipą zajechaliśmy do Zakopanego i z powrotem, robiąc oszałamiające dla mnie 312km i ponad 3300m przewyższeń. Niesamowity dzień!
...Segmentów Stravy
5. Uście Solne - Szczurowa - płaskie 6,7km pokonane ze średnią 41,6km/h. Wyprzedzony PROs z wyścigu Kurierów.
4. Wola-Maszkienice - 2,7km płaskiego i średnia 46,6km/h. Tylko drugie miejsce, ale wynik cieszy.
3. Zjazd z Godowa 1,1km zjazdu pokonane w 55s. Daje to średnią 74,8km/h. po drodze 4 zakręty.
2. Bocheniec - 3km i 5% podjazdu w 8:01. Średnia 22,6km/h i pierwsze miejsce, nieprawdopodobny wysiłek.
1. Łoniowa-Dębno - Królewski segment 2014 roku. 6.6km kilka hopek i walka najpierw z WujkiemG, potem z Grześkiem. Ostatecznie przewodzę w klasyfikacji ze średnią 45,4km/h. Fajna walka z kolegami ale przede wszystkim z samym sobą. Wiosną nawet by mi do głowy nie przyszło, że można tak szybko to przejechać :)
...metrów w górę na 1 km trasy
5. 6.06 - 13,12 m w górę na 1km trasy
4. 1.06 - 13,27 m w górę na 1km trasy
3. 25.07 - 14,61 m w górę na 1km trasy
2. 2.03 - 14,99 m w górę na 1km trasy
1. 14.06 - 18,81 m w górę na 1km trasy, Galicja Road Maraton 2014
1 miesiąc - 1 zdjęcie:
Styczeń:
Okolice Brzeźnicy koło Bochni
Luty:
Rozdziele
Marzec:
Wokowice. A4
Kwiecień:
Bocheniec
Maj:
Przehyba
Czerwiec:
Galicja Road Maraton 2014
Lipiec:
Zakopane
Sierpień:
Za peletonem Tour De Pologne. Tarnów
Wrzesień:
Jezioro Czchowskie
Październik:
Kładka. Tropie.
Listopad:
Rozdziele
Grudzień:
Jaworsko. Widok na Tatry
Widzimy się w 2015r!
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 28 grudnia 2014
Kategoria Góral
sam lód
Spróbowałem pojeździć, ale większość dróg pokryta lodem. Strasznie niebezpiecznie i nieprzyjemnie. Chyba koniec rowera w 2014r.
- DST 8.60km
- Czas 00:38
- VAVG 13.58km/h
- VMAX 28.00km/h
- Temperatura -4.0°C
- Podjazdy 33m
- Sprzęt MTB
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 26 grudnia 2014
Bieganie
Spadł śnieg. Po 15 wyszedłem pobiegać. Ostatnio biegałem jakiś rok temu ale nie było źle. Zrobiłem 4km po czym stwierdziłem, że zgubiłem po drodze rękawiczkę. Znalazłem ją po 1,1km więc do 4 doszło 2,2 ;-)
Trzeba będzie znów wyciągnąć górala i pośmigać po śniegu.
- Czas 00:46
- Aktywność Bieganie
Czwartek, 25 grudnia 2014
Kategoria Szosa
W Boże Narodzenie
Świąteczna rundka, jeśli wierzyć pogodzie to być może ostatnia jazda szosą w tym roku, gdyż idzie krótka zima. Dziś płaska pętla, pogoda całkiem fajna bo wiatr sporo słabszy niż przez ostatnie dni, a temperatura wciąż dość wysoka (5 stopni). Tempo spokojne z kilkoma mocniejszymi zrywami dla rozrywki :)
- DST 34.80km
- Czas 01:14
- VAVG 28.22km/h
- VMAX 49.00km/h
- Temperatura 5.0°C
- Podjazdy 98m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze