Piątek, 2 stycznia 2015
2. Szosa i woda
Mimo wciąż mokrych dróg nie potrafiłem odmówić sobie dziś jazdy szosą. Temperatura bardzo przyjemna: +6 stopni. Miałem jeszcze małe wątpliwości wyjeżdżając bo wiedziałem, że czekać mnie będzie potem masa roboty z czyszczeniem ale wątpliwości się rozwiały po 750 metrach, gdy wszystko było już równo uwalone piachem z drogi :)
Pojechałem sobie do Porąbki, bo dość dawno nie byłem. Potem przez górę do Biadolin, gdzie zaczęło lać. W totalnym deszczu przez Bielczę i Wokowice do domu. Mimo wszystko dość przyjemnie.
I mój kolarski zakątek na biurku :D
Pojechałem sobie do Porąbki, bo dość dawno nie byłem. Potem przez górę do Biadolin, gdzie zaczęło lać. W totalnym deszczu przez Bielczę i Wokowice do domu. Mimo wszystko dość przyjemnie.
I mój kolarski zakątek na biurku :D
- DST 38.30km
- Czas 01:28
- VAVG 26.11km/h
- VMAX 55.00km/h
- Temperatura 6.0°C
- Podjazdy 184m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
a idź Pan z błotnikami, fajna sprawa ale nie wygląda :P
labudu - 19:36 piątek, 2 stycznia 2015 | linkuj
górala byś mniej uwalił :P ja dziś byłem ale wróciłem dosyć czystym rowerem, wiedziałem gdzie jeździć :D
labudu - 18:51 piątek, 2 stycznia 2015 | linkuj
Fajny zakątek na biurku. Aleś uwalił rower, no nie. :D
xtnt - 18:17 piątek, 2 stycznia 2015 | linkuj
Komentuj