Informacje

  • Wszystkie kilometry: 56790.11 km
  • Km w terenie: 26.50 km (0.05%)
  • Czas na rowerze: 78d 16h 57m
  • Prędkość średnia: 26.68 km/h
  • Suma w górę: 463798 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy piotrkol.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w kategorii

Peleton

Dystans całkowity:14832.52 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:546:28
Średnia prędkość:26.71 km/h
Maksymalna prędkość:90.40 km/h
Suma podjazdów:145469 m
Maks. tętno maksymalne:206 (101 %)
Maks. tętno średnie:194 (95 %)
Suma kalorii:44624 kcal
Liczba aktywności:156
Średnio na aktywność:95.08 km i 3h 35m
Więcej statystyk
Poniedziałek, 20 sierpnia 2012 Kategoria Szosa, Peleton

po Jaworsku i okolicach oraz zgubiona lampa :/

Dziś szybki wypad na rower z Szymonem. Pojechaliśmy sobie przez Dębno i Sufczyn do Grabna, a następnie do Więckowic i głównej drogi. Parę km główną i w Olszynach w prawo na Gwoździec. Fajny podjazd i równie fajny zjazd i już byliśmy w Gwoźdźcu. Potem w prawo na Jaworsko, podjazd pod kościół i super zjazd do drugiej drogi. Jeszcze do góry po serpentynach i zjazd do Łysej Góry. Niestety na dziurach poleciała tylna lampa ;/ Szkoda mi jej bo fajna była... jeszcze jutro się pokręcę i spróbuje poszukać ale marnie to widzę... Powrót do domu przez Sufczyn i Dębno.
  • DST 53.00km
  • Temperatura 22.0°C
  • Podjazdy 450m
  • Sprzęt Giant Cadex CFR2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 29 lipca 2012 Kategoria Szosa, >30km/h, Peleton

Gwoździec, Jaworsko

Wieczorem dałem się namówić na krótką trasą z kolegą. Dobrym tempem pojechaliśmy do Gwoźdzca, a tam w lewo do Jaworska i z góry do Łysej Góry. Cały czas czujna obserwacja ciemnej, groźnej chmury ;p, która nas oszczędziła na szczęście :>
  • DST 31.60km
  • Czas 01:03
  • VAVG 30.10km/h
  • VMAX 65.00km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Podjazdy 320m
  • Sprzęt Giant Cadex CFR2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 2 czerwca 2012 Kategoria Szosa, >100km, Peleton, >1000m

Inauguracja Czerwca z dużego 'C'

1 Czerwca był deszczowy i nici z jazdy, za to dziś odrobiłem sobie to z nawiązką. Wybraliśmy się w czwórkę w rejony Lipnicy Murowanej pojeździć po górkach i trochę po trasie maratonu Galicji. Tempo spokojne więc nie przepadłem ;).

Wiedziałem, że gorzej będzie na podjazdach ale nie było ich znowu tak dużo. Pierwszy z nich gdzieś za Chronowem, a przed Lipnicą M. Ścianka praktycznie pionowa... Pierwszą część przejechałem ale po chwilowym wypłaszczeniu zostałem pokonany. Na dodatek zaliczyłem glebę, gdyż nie zdążyłem się wypiąc jak mnie odcięło:P. Resztę podjazdu z buta i nawet jakbym mógł to bym nie podjechał bo nie miałem pomysłu jak się wpiąć na takiej stromiźnie. Potem zjazd i nowy Vmax uzyskany :). 73 km/h ale przyznam że trochę się przestraszyłem i hamulce trochę działały.

Między Lipnicą a Muchówką odbiliśmy w lewo na Rajbrot, i tam bez większych górek. Zaczęło się ponownie w Wojakowej. Najpierw wybraliśmy złą drogę i na ściance znów nieoczekiwanie się musiałem zatrzymać ... iii gleba, tym razem do rowu :D.

Potem już dobra droga ale ciężżżki podjazd. Mniej stromy ale dłuższy niż ten pierwszy. Na szczęście udało się podjechać cały choć chłopaki musieli na mnie poczekać na szczycie :). Potem przez Drużków Pusty, Kąty i w lewo na Iwkową. Kolejny łagodny ale długi podjazd i szalone serpentyny za Iwkową. Aż mnie ciary przeszły po plecach jak w jednym z zakrętów spojrzałem na licznik: 55km/h :O.

Kawałek 75'ką i odbiliśmy na Lewniową i Biesiadki. Potem zjazd do Łoniowej, Doły i Porąbka. Chłopaki pojechali przez Bocheniec do siebie, a ja dokręciłem w Dębnie, Woli, Maszkienicach do setki :D. Ogólnie wyszło 106 km



  • DST 106.00km
  • Czas 04:12
  • VAVG 25.24km/h
  • VMAX 73.00km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Podjazdy 1000m
  • Sprzęt Giant Cadex CFR2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 29 maja 2012 Kategoria Szosa, Peleton

Dołęga, Radłów

Dziś miał być dzień odpoczynku od roweru ale jak PsYhOl spytał czy jedziemy to z chęcią przełożyłem dzień wolny na inny termin :). Tym razem wybraliśmy się na płaskie tereny.

Ze Sterkowca przez Szczepanów, Łęki, Przyborów, Borzęcin do Dołęgi zobaczyć dworek, który poprzednim razem gdy tam byłem mi umknął :). Potem w stronę Radłowa. W Radłowie nawrót i powrót w stronę Bielczy przez Waryś.

Muszę powiedzieć, że dobrze się mi jechało, na koniec średnia wyniosła 29 km/h, a jakby trzeba było to miałem siły docisnąć mocniej :D. Rozjazd w Sterkowcu, i samotny powrót do domu przez Maszkienice. Na granicy Sterkowca i Maszkienic znów dopadł mnie pech. Tym razem pierwsza na szosie guma. Na szczęście zapasową dętkę zawsze mam przy sobie więc nie było problemu.

Dzięki Szymon za jazdę, było super :)

  • DST 72.90km
  • Czas 02:28
  • VAVG 29.55km/h
  • VMAX 40.50km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Podjazdy 179m
  • Sprzęt Giant Cadex CFR2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 29 kwietnia 2012 Kategoria Szosa, Peleton

73km w upale

Pierwszy raz dziś jazda w grupie. Umówiłem się z szosowcem z Brzeska na małą rundkę. Upał jak diabli i wiatr upierdliwy ale mniejsza z tym.
O 14:30 wyjazd. Z Dębna przez Sufczyn dotarliśmy do Jaworska a stamtąd do Gwoźdzca. Potem kierunek na Zakliczyn i stamtąd przez Piaski Drużków i prom do Czchowa.

Następnie kilka hopek na których nie ogarniałem do Tymowej i nie wiem czy zahaczyliśmy o Lipnicę Dolną. Potem Gosprzydowa, Gnojnik trochę pojechałem na kole po raz pierwszy i bokami przez Porębę Spytkowską, Jasień do Brzeska. Z Brzeska do Sterkowca i tam rozjechaliśmy się.

Parę kilometrów dalej pech mnie dopadł: W Maszkienicach rozkręciło się jedno z kółeczek przerzutki. Niestety nie zdołałem znaleźć jednej części i trzeba było zadzwonić bo pojazd techniczny :/. Dodatkowo w między czasie podziałem gdzieś śrubę i następnej części brak :/

W sumie wyszło 73,5km miejscami ostro pod wiatr, a potem na górkach mnie zmuliło trochę, jest nad czym pracować ;).

Wielkie dzięki dla 'PsYhOl'a' za wycieczkę. Wiele cennych rzeczy się nauczyłem no i zawsze fajnie poznać kogoś nowego :).

W Poniedziałek serwis może mi pomogą z kółeczkiem bo inaczej sobie wyobrażam Majówkę niż siedzenie w domu, ponadto minimalnie znów bije koło tylne, mam pecha trochę :/

Co do dystansu, znów pobiłem dystans max, aż o 1 km :P, gdyby nie przedwcześnie zakończony 'etap' dobiłbym do 80, no ale cóż.

  • DST 73.50km
  • VMAX 67.00km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • Podjazdy 650m
  • Sprzęt Giant Cadex CFR2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 27 kwietnia 2012 Kategoria Szosa, Peleton

Wieczorem z kolegą

Jeszcze wieczorem wybrałem się na rundkę z kolegą... +8 km ;)
  • DST 8.00km
  • VMAX 64.00km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Podjazdy 152m
  • Sprzęt Giant Cadex CFR2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl