Wpisy archiwalne w kategorii
Szosa
Dystans całkowity: | 52767.71 km (w terenie 1.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 1776:24 |
Średnia prędkość: | 26.90 km/h |
Maksymalna prędkość: | 90.40 km/h |
Suma podjazdów: | 435198 m |
Maks. tętno maksymalne: | 206 (101 %) |
Maks. tętno średnie: | 194 (95 %) |
Suma kalorii: | 134635 kcal |
Liczba aktywności: | 1013 |
Średnio na aktywność: | 52.09 km i 2h 03m |
Więcej statystyk |
Sobota, 5 maja 2012
Kategoria Szosa
Wieczorne kręcenie po okolicy 2
Coś mało dziś jeżdzenia wyszło więc wybrałem się wieczorem pokręcić do lampy. Jest coś w rowerowaniu nocnym co mnie strasznie pociąga... nie wiem sam co ale strasznie lubię przy lampie jeździć. Ujrzałem też największą pełnię księżyca w tym roku, nieźle.
Nie mogę się doczekać lata, wtedy super się nocami jeździ...
Ogólnie dziś coś koło 60 km wyszło, nieźle ;)
Nie mogę się doczekać lata, wtedy super się nocami jeździ...
Ogólnie dziś coś koło 60 km wyszło, nieźle ;)
- DST 36.30km
- VMAX 70.00km/h
- Temperatura 19.0°C
- Podjazdy 281m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 3 maja 2012
Kategoria Szosa
10km i ucieczka przed piorunami
ehh... wyszedłem i z oddali widzę jak wali piorunami aż miło. Krótka pętla i zawinąłem do domu :/
Nici z grilla pewnie :P
Nici z grilla pewnie :P
- DST 10.30km
- Temperatura 26.0°C
- Podjazdy 60m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 2 maja 2012
Kategoria Szosa
Do Brzeska na lody... przez Borzęcin :)
Upał spory więc wybrałem się na lody do Brzeska (pierwsze w sezonie). Żeby nie było zbyt banalnie i blisko pojechałem przez Borzęcin nadkładając jakieś 30km :P.
Powrót przez Bocheniec, mimo że nie miałem wielkiej ochoty trzeba ćwiczyć bo górki mi słabo idą jak narazie. Było warto: po wdrapaniu się ujrzałem piękną panoramę okolicy. Co więcej patrząc w kierunku Tarnowa zobaczyłem chmury i przecinające co chwila okolice Tarnowa błyskawice. Genialny widok, do tego cisza przerywana tylko odległymi grzmotami... coś pięknego.
Zjeżdżając trochę przycisnąłem i licznik pokazał 72km/h. Klocki hamulcowe błagały o litość :)



Powrót przez Bocheniec, mimo że nie miałem wielkiej ochoty trzeba ćwiczyć bo górki mi słabo idą jak narazie. Było warto: po wdrapaniu się ujrzałem piękną panoramę okolicy. Co więcej patrząc w kierunku Tarnowa zobaczyłem chmury i przecinające co chwila okolice Tarnowa błyskawice. Genialny widok, do tego cisza przerywana tylko odległymi grzmotami... coś pięknego.
Zjeżdżając trochę przycisnąłem i licznik pokazał 72km/h. Klocki hamulcowe błagały o litość :)




- DST 54.60km
- VMAX 72.00km/h
- Temperatura 30.0°C
- Podjazdy 325m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 1 maja 2012
Kategoria Szosa
na działkę i z powrotem 2
Na działkę, trochę roboty i z powrotem na trening w nogę...
- DST 23.40km
- VMAX 47.70km/h
- Temperatura 30.0°C
- Podjazdy 90m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 30 kwietnia 2012
Kategoria Szosa
21km po okolicy
uff udało dostać się części zgubione wczoraj. Troszkę śtuba za długa i kółeczko minimalnie inne ale wszystko się zgrało i hula :)
Pokręciłem więc po samej Porąbce i Dębnie... W sumie 20km, wciąż upał, ale już nie wiało tak jak wczoraj.
Pokręciłem więc po samej Porąbce i Dębnie... W sumie 20km, wciąż upał, ale już nie wiało tak jak wczoraj.
- DST 21.60km
- VMAX 61.00km/h
- Temperatura 30.0°C
- Podjazdy 190m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze
73km w upale
Pierwszy raz dziś jazda w grupie. Umówiłem się z szosowcem z Brzeska na małą rundkę. Upał jak diabli i wiatr upierdliwy ale mniejsza z tym.
O 14:30 wyjazd. Z Dębna przez Sufczyn dotarliśmy do Jaworska a stamtąd do Gwoźdzca. Potem kierunek na Zakliczyn i stamtąd przez Piaski Drużków i prom do Czchowa.
Następnie kilka hopek na których nie ogarniałem do Tymowej i nie wiem czy zahaczyliśmy o Lipnicę Dolną. Potem Gosprzydowa, Gnojnik trochę pojechałem na kole po raz pierwszy i bokami przez Porębę Spytkowską, Jasień do Brzeska. Z Brzeska do Sterkowca i tam rozjechaliśmy się.
Parę kilometrów dalej pech mnie dopadł: W Maszkienicach rozkręciło się jedno z kółeczek przerzutki. Niestety nie zdołałem znaleźć jednej części i trzeba było zadzwonić bo pojazd techniczny :/. Dodatkowo w między czasie podziałem gdzieś śrubę i następnej części brak :/
W sumie wyszło 73,5km miejscami ostro pod wiatr, a potem na górkach mnie zmuliło trochę, jest nad czym pracować ;).
Wielkie dzięki dla 'PsYhOl'a' za wycieczkę. Wiele cennych rzeczy się nauczyłem no i zawsze fajnie poznać kogoś nowego :).
W Poniedziałek serwis może mi pomogą z kółeczkiem bo inaczej sobie wyobrażam Majówkę niż siedzenie w domu, ponadto minimalnie znów bije koło tylne, mam pecha trochę :/
Co do dystansu, znów pobiłem dystans max, aż o 1 km :P, gdyby nie przedwcześnie zakończony 'etap' dobiłbym do 80, no ale cóż.
O 14:30 wyjazd. Z Dębna przez Sufczyn dotarliśmy do Jaworska a stamtąd do Gwoźdzca. Potem kierunek na Zakliczyn i stamtąd przez Piaski Drużków i prom do Czchowa.
Następnie kilka hopek na których nie ogarniałem do Tymowej i nie wiem czy zahaczyliśmy o Lipnicę Dolną. Potem Gosprzydowa, Gnojnik trochę pojechałem na kole po raz pierwszy i bokami przez Porębę Spytkowską, Jasień do Brzeska. Z Brzeska do Sterkowca i tam rozjechaliśmy się.
Parę kilometrów dalej pech mnie dopadł: W Maszkienicach rozkręciło się jedno z kółeczek przerzutki. Niestety nie zdołałem znaleźć jednej części i trzeba było zadzwonić bo pojazd techniczny :/. Dodatkowo w między czasie podziałem gdzieś śrubę i następnej części brak :/
W sumie wyszło 73,5km miejscami ostro pod wiatr, a potem na górkach mnie zmuliło trochę, jest nad czym pracować ;).
Wielkie dzięki dla 'PsYhOl'a' za wycieczkę. Wiele cennych rzeczy się nauczyłem no i zawsze fajnie poznać kogoś nowego :).
W Poniedziałek serwis może mi pomogą z kółeczkiem bo inaczej sobie wyobrażam Majówkę niż siedzenie w domu, ponadto minimalnie znów bije koło tylne, mam pecha trochę :/
Co do dystansu, znów pobiłem dystans max, aż o 1 km :P, gdyby nie przedwcześnie zakończony 'etap' dobiłbym do 80, no ale cóż.

- DST 73.50km
- VMAX 67.00km/h
- Temperatura 30.0°C
- Podjazdy 650m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 28 kwietnia 2012
Kategoria Szosa
na działkę i z powrotem
wyjazd rowerem żeby skosić murawę, i powrót...

- DST 22.70km
- VMAX 44.00km/h
- Temperatura 26.0°C
- Podjazdy 106m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze
Wieczorem z kolegą
Jeszcze wieczorem wybrałem się na rundkę z kolegą... +8 km ;)
- DST 8.00km
- VMAX 64.00km/h
- Temperatura 22.0°C
- Podjazdy 152m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 27 kwietnia 2012
Kategoria Szosa
pół setki na początek weekendu Majowego
Miało być krócej i w całkiem inną stronę :). Przejchałem się do Borzęcina w celach dalszego poznawania okolic. bardzo miło zaskoczyła mnie droga: z Bielczy do Borzęcina super asfalty, tak samo przez cały Borzęcin i kawałem w kierunku Przyborowa. Dalej trochę gorzej ale nie tragicznie.
W Borzęcinia super stadion się buduje, tylko pozazdrościć mieszkańcom fajnego obiektu.
Źle skręciłem i zamiast z Przyborowa do Szczepanowa, pojechałem z Przyborowa przez Łęki do Wokowic.
Powrót do domu przez Maszkienice i Wolę D. mijanka z innym kolarzem szosowcem :), rozjazd i dom.
Dziś może w końcu cyknę lepsze foty sprzętu.
W Borzęcinia super stadion się buduje, tylko pozazdrościć mieszkańcom fajnego obiektu.
Źle skręciłem i zamiast z Przyborowa do Szczepanowa, pojechałem z Przyborowa przez Łęki do Wokowic.
Powrót do domu przez Maszkienice i Wolę D. mijanka z innym kolarzem szosowcem :), rozjazd i dom.
Dziś może w końcu cyknę lepsze foty sprzętu.

- DST 51.30km
- Czas 02:15
- VAVG 22.80km/h
- VMAX 47.00km/h
- Temperatura 24.0°C
- Podjazdy 209m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 24 kwietnia 2012
Kategoria Szosa
Obczajanie trasy do 'setki'
Zacząłem planować wycieczkę 100 kilometrową... Być może w wolnym tygodniu Majowym. Dziś pojechałem więc zbadać nowy kawałek trasy (Złota - Lewniowa - Biesiadki). Wyszło tego 30km. Więcej nie kręciłem bo poszedłem sobie na trening w nogę.
Zobaczymy co wyjdzie z tego planu :). Tak wyznaczyłem trasę, że końcowa część przypada dość blisko domu, więc jak mnie odetnie to przynajmniej się doczołgam z powrotem :D.
Dzisiejsza trasa:
Zobaczymy co wyjdzie z tego planu :). Tak wyznaczyłem trasę, że końcowa część przypada dość blisko domu, więc jak mnie odetnie to przynajmniej się doczołgam z powrotem :D.
Dzisiejsza trasa:

- DST 30.00km
- Czas 01:19
- VAVG 22.78km/h
- VMAX 52.00km/h
- Temperatura 19.0°C
- Podjazdy 358m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze