Wpisy archiwalne w kategorii
Szosa
Dystans całkowity: | 52767.71 km (w terenie 1.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 1776:24 |
Średnia prędkość: | 26.90 km/h |
Maksymalna prędkość: | 90.40 km/h |
Suma podjazdów: | 435198 m |
Maks. tętno maksymalne: | 206 (101 %) |
Maks. tętno średnie: | 194 (95 %) |
Suma kalorii: | 134635 kcal |
Liczba aktywności: | 1013 |
Średnio na aktywność: | 52.09 km i 2h 03m |
Więcej statystyk |
Piątek, 18 maja 2012
Kategoria Szosa
40 kilometrów
Udało się w końcu trochę więcej pojeździć. Wyruszyłem po 13 w kierunku Dołów i szybko zauważyłem problem: rozregulowała się przednia przerzutka :/. Na najmniejszych dwóch koronkach (15,16) łańcuch ocierał o przedni wózek. Moje próby naprawienia tego dały odwrotny skutek więc dałem spokój i pojechałem dalej przy okazji ćwicząc do końca trasy jazdę z większą kadencją :P.
Skręt w lewo i podjazd pod Godów, następnie trudny (dziury) zjazd do Łysej Góry. Z Łysej standardowo do Sufczyna, światła na skrzyżowaniu z E4, w lewo na Biadoliny Szlacheckie. Jak zwykle w miarę szybki przejazd przez Perłę i Biadoliny, przetoczenie się po budowie autostrady i już jestem w Bielczy.
Z Bielczy pojechałem w kierunku Wokowic czyli krótszy wariant stałej trasy. W Wokowicach w lewo na Sterkowiec i powrót przez Maszkienice, Wolę i Dębno. Dokręcenie do 40 w Porąbce i zjazd do domu.
Zastanawiam się kiedy i gdzie jeżdżą inni kolarze, bo dawno żadnego nie spotkałem po drodze... Może w weekend prędzej :)
Dystans wyszedł 40,4km, max 53km/h z Godowa do Łysej, na płaskim max 48km/h gdzieś za Bielczą w pogoni za tirem ale odjechał i 48km/h w Dębnie żeby przepalić się trochę.
Skręt w lewo i podjazd pod Godów, następnie trudny (dziury) zjazd do Łysej Góry. Z Łysej standardowo do Sufczyna, światła na skrzyżowaniu z E4, w lewo na Biadoliny Szlacheckie. Jak zwykle w miarę szybki przejazd przez Perłę i Biadoliny, przetoczenie się po budowie autostrady i już jestem w Bielczy.
Z Bielczy pojechałem w kierunku Wokowic czyli krótszy wariant stałej trasy. W Wokowicach w lewo na Sterkowiec i powrót przez Maszkienice, Wolę i Dębno. Dokręcenie do 40 w Porąbce i zjazd do domu.
Zastanawiam się kiedy i gdzie jeżdżą inni kolarze, bo dawno żadnego nie spotkałem po drodze... Może w weekend prędzej :)
Dystans wyszedł 40,4km, max 53km/h z Godowa do Łysej, na płaskim max 48km/h gdzieś za Bielczą w pogoni za tirem ale odjechał i 48km/h w Dębnie żeby przepalić się trochę.
- DST 40.40km
- VMAX 53.00km/h
- Temperatura 18.0°C
- Podjazdy 277m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 14 maja 2012
Kategoria Szosa
Godów + trening interwałowy
Po zajęciach, wjechałem sobie na Godów i zjechałem do Dębna żeby zobaczyć szkody po rajdzie jakimś samochodowym. Potem na prostej kilka interwałów. Niesamowite jak w kilka minut można się kompletnie zamęczyć. 5 minut po przyjeździe po schodach nie mogłem zejść przez efekt 'miękkich kolan'. Mam nadzieję, że coś ten trening da...
- DST 14.00km
- VMAX 59.00km/h
- Temperatura 15.0°C
- Podjazdy 166m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 13 maja 2012
Kategoria Szosa
Walka z wiatrem
brrr połowa Maja, a tu takie jaja w pogodzie. Wczoraj rano szedłem na mecz +24 stopnie, wracam z meczu: +12 stopni... Dziś już od rana chłodno i wietrznie.
Potrzeba pokręcenia jednak większa więc mimo wszystko wyjechałem. Warunki do jazdy ciężkie, zimno i wiatr w twarz bardzo utrudniały jazdę więc tylko 35 km dziś, ale za to intensywnie bo pod wiatr
Potrzeba pokręcenia jednak większa więc mimo wszystko wyjechałem. Warunki do jazdy ciężkie, zimno i wiatr w twarz bardzo utrudniały jazdę więc tylko 35 km dziś, ale za to intensywnie bo pod wiatr
- DST 35.10km
- VMAX 41.00km/h
- Temperatura 13.0°C
- Podjazdy 196m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 11 maja 2012
Kategoria Szosa
krótki wypad
Ależ dziś upał, ale na rowerze przyjemnie. Krótko, może dojdzie jeszcze 20 potem (na działkę i z powrotem). Sprinta sobie zrobiłem krótkiego (49,5km/h) i dochodzę do wniosku, że 15 zębów na najmniejszej koronce to zdecydowanie za dużo, z górki młynek, na sprincie młynek. Niestety raczej trudno będzie znaleźć wolnobieg pasujący moim wymaganiom :) no i koszty ;)...
W Maszkienicach właśnie położyli nową warstwę asfaltu i trochę się przestraszyłem jadąc po tym, bo opony chciały koniecznie się przykleić i zostać.
W Maszkienicach właśnie położyli nową warstwę asfaltu i trochę się przestraszyłem jadąc po tym, bo opony chciały koniecznie się przykleić i zostać.
- DST 19.00km
- VMAX 49.50km/h
- Temperatura 29.0°C
- Podjazdy 70m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 9 maja 2012
Kategoria Szosa
Wieczorne kręcenie po okolicy 3
Na koniec dnia lekko i przyjemnie :)
- DST 19.80km
- VMAX 50.00km/h
- Temperatura 16.0°C
- Podjazdy 143m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 9 maja 2012
Kategoria Szosa
zamiast wf'u
To naprawdę niedorzeczne żeby o godzinie 17:00 mieć na studiach WF. Zajęcia kończę o 14:30 i 2,5 godziny włóczę się po mieście żeby wyczekać na wf, na którym 3 grupy ledwo się mieszczą, a w grupie jest tyle osób, że przykładowo grając w nogę jedna drużyna gra jakieś... 15 minut (1:30h trwa wf). I oczywiście z wszystkich przedmiotów to wf najbardziej daje w dupę jeśli chodzi o nieobecności. Śmiech.
Dziś skończyłem zajęcia o ... 8:20 więc byłym głupi jakbym czekał do 17 :). Zamiast tego powrót do domu i wf zrobiłem sobie sam. Na rowerze rzecz jasna :).
30 km, podjazd pod Bocheniec, kilka interwałów, sprint na hopce, rozjazd i fajnie :). Nie miła niespodzianka w Wokowicach: koło budowy autostrady nie wiem czy próbowali drogę myć wodą czy coś się wylało ale kilkaset metrów wody zmieszanej z błotem na asfalcie. Przetoczyłem się 10 na godzinę ale i tak usyfione wszystko :|.
Za to miła niespodzianka w Sterkowcu: nówka asfalt. Teraz od '4' prawie do torów w Sterkowcu jest nowiutki, pachnący asfalt :)
Jak jeszcze od Sterkowca do Brzeska (przez Jadowniki) zrobią to będzie już idealnie :)
Dziś skończyłem zajęcia o ... 8:20 więc byłym głupi jakbym czekał do 17 :). Zamiast tego powrót do domu i wf zrobiłem sobie sam. Na rowerze rzecz jasna :).
30 km, podjazd pod Bocheniec, kilka interwałów, sprint na hopce, rozjazd i fajnie :). Nie miła niespodzianka w Wokowicach: koło budowy autostrady nie wiem czy próbowali drogę myć wodą czy coś się wylało ale kilkaset metrów wody zmieszanej z błotem na asfalcie. Przetoczyłem się 10 na godzinę ale i tak usyfione wszystko :|.
Za to miła niespodzianka w Sterkowcu: nówka asfalt. Teraz od '4' prawie do torów w Sterkowcu jest nowiutki, pachnący asfalt :)
Jak jeszcze od Sterkowca do Brzeska (przez Jadowniki) zrobią to będzie już idealnie :)
- DST 30.50km
- VMAX 70.00km/h
- Temperatura 23.0°C
- Podjazdy 281m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 8 maja 2012
Kategoria Szosa
chłodno...
Upały wracajcie! Kurcze już wolałem nawet te +30, niby dziś +15 ale zimno jak się jedzie mimo długich spodni i bluzy.
Tak się wybrałem pokręcić jako, że na uczelnie nie raczyłem pojechać.
Doszły nowe bidony to je przetestowałem :P
Dobrze mi się podjeżdżało dziś, nawet w Dębnie z blatu cały podjazd co mi się nie zdarza ;)
Tak się wybrałem pokręcić jako, że na uczelnie nie raczyłem pojechać.
Doszły nowe bidony to je przetestowałem :P
Dobrze mi się podjeżdżało dziś, nawet w Dębnie z blatu cały podjazd co mi się nie zdarza ;)
- DST 21.50km
- VMAX 46.00km/h
- Temperatura 15.0°C
- Podjazdy 139m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 7 maja 2012
Kategoria Szosa
Trening siła
Przeschło więc zrobiłem sobie trening siłowy, interwały: 10sek maks, 10sek odpoczynek, trzeba trochę popracować :). W Piątek może zrobię podjazdy.
- DST 10.10km
- VMAX 49.50km/h
- Temperatura 11.0°C
- Podjazdy 45m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze
Pierwsza 'setka' :)
Udało się. Podjąłem próbę przejechania ponad stu kilometrów i ta próba powiodła się.
Trasa: Porąbka - Dębno - Sufczyn - Perła - Biadoliny Szl. - Bielcza - Borzęcin - Przyborów - Łęki - Wokowice - Szczepanów - Sterkowiec - Jadowniki - Brzesko - Jadowniki - Sterkowiec - Szczepanów - Wokowice - Sterkowiec - Maszkienice - Wola Dębińska - Dębno - Porąbka - Doły - Łoniowa - Niedźwiedza - Złota - Domosławice - Lewniowa - Biesiadki - Łoniowa - Doły - Porąbka :)
Wyjazd o godzinie 9:45 trochę później niż zakładałem. Od początku wiatr ostro komplikował jazdę ale pocieszałem się, że jeśli teraz jest pod wiatr to z powrotem będzie z wiatrem. Nastawiłem się na spokojną jazdę żeby mi prądu nie odcięło i w spokojnym tempie jechałem na przód.
W Łękach dziwna sytuacja: jakiś koleś na miejskim przedemną tak slalomował między dziurami, że wyglądało to jakby przez 200-300 metrów mnie blokował specjalnie :P, trochę się za nim powłóczyłem bo dziwne manewry wykonywał ale w końcu go wyprzedziłem.
W Brzesku zatrzymałem się znów na lodach (naprawdę świetne!) i postanowiłem odpuścić Bocheniec i pokręcić jeszcze trochę na płaskim terenie. Trochę głupio może tak odpuszczać miesiąc przed Galicja Tour gdzie o płaskim nie słyszeli no ale...
Z Woli pojechałem w kierunku etapu pagórkowatego czyli podjazd pod Złotą (od strony Niedźwiedzy, wąska ale dobra droga) zjazd do Domosławic i podjazd przez Lewniową do Biesiadek. Tam zakończyłem jazdę po górkach i wróciłem do Porąbki.
Jeszcze runda honorowa :P i licznik wskazał 101,5 km :)
Fajna sprawa, a pamiętam jak się w lecie w tamtym roku jak zaczynałem kolarstwo cieszyłem z pierwszej ... dychy :)
Koniec Majówki. To były piękne rowerowe dni, a teraz czas wrócić do szarej uczelnianej rzeczywistości :(.
Statystyki "Majówki"
Ilość wolnych dni: 10
Dni na rowerze: 10
Przejechany dystans: 465,9 km
Średni dystans dziennie: 46,5 km
Max prędkość: 72 km/h (Bocheniec w kierunku Porąbki)
Max długość wycieczki: 101,5 km
Min dł. wycieczki w 1 dniu: 10,3 km
Trasa: Porąbka - Dębno - Sufczyn - Perła - Biadoliny Szl. - Bielcza - Borzęcin - Przyborów - Łęki - Wokowice - Szczepanów - Sterkowiec - Jadowniki - Brzesko - Jadowniki - Sterkowiec - Szczepanów - Wokowice - Sterkowiec - Maszkienice - Wola Dębińska - Dębno - Porąbka - Doły - Łoniowa - Niedźwiedza - Złota - Domosławice - Lewniowa - Biesiadki - Łoniowa - Doły - Porąbka :)
Wyjazd o godzinie 9:45 trochę później niż zakładałem. Od początku wiatr ostro komplikował jazdę ale pocieszałem się, że jeśli teraz jest pod wiatr to z powrotem będzie z wiatrem. Nastawiłem się na spokojną jazdę żeby mi prądu nie odcięło i w spokojnym tempie jechałem na przód.
W Łękach dziwna sytuacja: jakiś koleś na miejskim przedemną tak slalomował między dziurami, że wyglądało to jakby przez 200-300 metrów mnie blokował specjalnie :P, trochę się za nim powłóczyłem bo dziwne manewry wykonywał ale w końcu go wyprzedziłem.
W Brzesku zatrzymałem się znów na lodach (naprawdę świetne!) i postanowiłem odpuścić Bocheniec i pokręcić jeszcze trochę na płaskim terenie. Trochę głupio może tak odpuszczać miesiąc przed Galicja Tour gdzie o płaskim nie słyszeli no ale...
Z Woli pojechałem w kierunku etapu pagórkowatego czyli podjazd pod Złotą (od strony Niedźwiedzy, wąska ale dobra droga) zjazd do Domosławic i podjazd przez Lewniową do Biesiadek. Tam zakończyłem jazdę po górkach i wróciłem do Porąbki.
Jeszcze runda honorowa :P i licznik wskazał 101,5 km :)
Fajna sprawa, a pamiętam jak się w lecie w tamtym roku jak zaczynałem kolarstwo cieszyłem z pierwszej ... dychy :)
Koniec Majówki. To były piękne rowerowe dni, a teraz czas wrócić do szarej uczelnianej rzeczywistości :(.
Statystyki "Majówki"
Ilość wolnych dni: 10
Dni na rowerze: 10
Przejechany dystans: 465,9 km
Średni dystans dziennie: 46,5 km
Max prędkość: 72 km/h (Bocheniec w kierunku Porąbki)
Max długość wycieczki: 101,5 km
Min dł. wycieczki w 1 dniu: 10,3 km

- DST 101.50km
- Czas 04:29
- VAVG 22.64km/h
- VMAX 53.00km/h
- Temperatura 22.0°C
- Podjazdy 560m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 5 maja 2012
Kategoria Szosa
Działka...
na działkę, kosiarka, z działki trochę na około...
Jeśli jutro pogoda pozwoli to robię podejście pod setkę, trzymajcie kciuki ;)
Jeśli jutro pogoda pozwoli to robię podejście pod setkę, trzymajcie kciuki ;)
- DST 25.80km
- VMAX 41.00km/h
- Temperatura 25.0°C
- Podjazdy 100m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze