Informacje

  • Wszystkie kilometry: 56790.11 km
  • Km w terenie: 26.50 km (0.05%)
  • Czas na rowerze: 78d 16h 57m
  • Prędkość średnia: 26.68 km/h
  • Suma w górę: 463798 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy piotrkol.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Poniedziałek, 30 lipca 2012 Kategoria Szosa

Biesiadki, Uszew, Okocim, Sterkowiec, Dębno

Dziś luźna jazda. Najpierw podjazd do Biesiadek i szybki zjazd w stronę Zawady Usz. Potem hopki przez Uszew, Porębę i wyjazd w Brzesku. Ulicą Browarną do góry do Okocimia. Z Okocimia na dół do Jadownik. Na światłach w lewo i do torów w Sterkowcu. Pętla po Szczepanowie i Wokowicach i przez Maszkienice do Dębna. Dębno od krajówki podjazd aż na Godów i zjazd do Porąbki pod Grotę. I koniec :)







  • DST 53.41km
  • VMAX 67.00km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Sprzęt Giant Cadex CFR2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 29 lipca 2012 Kategoria Szosa, >30km/h, Peleton

Gwoździec, Jaworsko

Wieczorem dałem się namówić na krótką trasą z kolegą. Dobrym tempem pojechaliśmy do Gwoźdzca, a tam w lewo do Jaworska i z góry do Łysej Góry. Cały czas czujna obserwacja ciemnej, groźnej chmury ;p, która nas oszczędziła na szczęście :>
  • DST 31.60km
  • Czas 01:03
  • VAVG 30.10km/h
  • VMAX 65.00km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Podjazdy 320m
  • Sprzęt Giant Cadex CFR2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 28 lipca 2012 Kategoria Szosa

działka..

Szybko do, wolniej z. Powrót po zmroku - fajnie
  • DST 24.70km
  • VMAX 52.00km/h
  • Temperatura 33.0°C
  • Podjazdy 130m
  • Sprzęt Giant Cadex CFR2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 27 lipca 2012 Kategoria Szosa

wrrrrr

Zły dzień... upał, do tego władowałem się na jakiś dziwny objazd w Biadolinach R. bo autostrada, objazd przemienił się w drogę gruntowo-kamykowo-piaskową i nagle skończył bagnami i dojazdem do nie otwartego wiaduktu (???), potem pojechałem zamkniętym asfaltem i na końcu dźwigi+tiry skutecznie zablokowały drogę i znów powrót. I wielki finał: w Wokowicach wyjeżdzam z zakrętu i widzę rzekę na drodze ?!? - mycie drogi czyli tony pyłu z ciężarówek + 2 traktory wylewające na to hektolitry wody... Syf katastrofalny jeszcze tak nie usyfiłem się nigdy ;/ i to akurat w ulubionej koszulce :P.

W Szczepanowie minęła mnie jakaś wyciekcza (ustawka?) kolarzy, ze 20-30, bardzo miło wszyscy machali :) ciekawy jestem co to było i gdzie jechali.

W domu mycie wszystkiego... Miało być więcej km ale skróciłem bo mokry tyłek miałem ;/ Smarowałem łańcuch ze 4 dni temu, wymyło skutecznie po 200 metrach w błocie :|





  • DST 41.92km
  • VMAX 63.30km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • Podjazdy 80m
  • Sprzęt Giant Cadex CFR2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 26 lipca 2012 Kategoria Holender

uzupełnienie holendra...

pętla, na stadion i z powrotem, wyszło 5km
  • DST 5.00km
  • Sprzęt Miejski
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 24 lipca 2012 Kategoria Szosa

Działka, i pętle po Porąbce

Dziś na działeczke z przygodą. Trafiła się wyczekiwana okazja na 'podwózkę' - dostawczak i przez Wolę i Sterkowiec 50-65 km/h na luzie :D Zarąbiste uczucie :)
Z powrotem już 'normalnie' i jeszcze trochę pętli po Porąbce.
  • DST 32.80km
  • VMAX 65.00km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Podjazdy 160m
  • Sprzęt Giant Cadex CFR2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 23 lipca 2012 Kategoria Szosa

krótko w pobliżu domu

Dziś króciutko i lekko. Wpakowałem się na drogę Wola - Wokowice, masakra ale przebrnąłem przez dziury i bagna na terenie autostrady. Poodkrywane nowe drogi przez Maszkienice :)
  • DST 29.00km
  • VMAX 61.50km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • Podjazdy 120m
  • Sprzęt Giant Cadex CFR2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 22 lipca 2012 Kategoria >100km, Szosa

Życiówka, Północ i jabłka :)

Pogoda miodzio może do ideału brakło spokojniejszego wiatru. Plan prosty: płaska północ i pokręcenie za Koszyce żeby gminę w Świętokrzyskim zaliczyć ;]. Przez Szczepanów i Przyborów najpierw i główną trasą w kierunku Szczurowej. Nie miła niespodzianka: od Rudego Rysia do Niedzielisk sfrezowany asfalt, wytrzepało mnie niemiłosiernie (ale przynajmniej isostara wymieszało :>). Obwodnica Szczurowej fajna - zero ruchu i świetny asfalt. Most przez Wisłę i już byłem zaraz w Koszycach.

Kawałek 79'tką i w lewo w kierunku granicy województw. I wreszcie się udało :) wjechałem do Świętokrzyskiego. Fajne duże wiatraki tam zobaczyłem i powrót jakąś wioską ale akurat po remoncie drogi i do Koszyc super jazda.

Zaczął się powrót, za mostem w lewo na Zaborów i prosto przez Pojawie w kierunku Radłowa. Przez Radłów bez przygód, i w centrum w prawo na Wojnicz. Tu też spokojna jazda, w Wierzchosławicach jedna jedyna zmiana dnia, a mianowicie skuter ;] za, którym się z kilometr podciągnąłem.

Przez Wojnicz na pełnym speedzie i już skręcałem na Grabno. Tu trochę bardziej górzyście i pożegnałem się ze średnią (na 100 km miałem średnią 28,8 co dla mnie jest super osiągnięciem). Wyjazd w Łysej, łącznikiem do Dębna iii postanowiłem dokręcić jeszcze 30 kaemów. Dokręciłem na stałej trasie czyli Biadoliny, Bielcza, Wokowice, Sterkowiec, Wola, Porąbka. W Biadolinach naszła mnie nieposkromiona ochota na ... jabłko. Brak jedzenia czy co innego ale strasznie zachciało mi się jabłka :P 15 km przeszło jak burza bo o niczym innym nie myślałem. W końcu jest! jabłoń tuż przy drodze :D, załadowałem do kieszonek i długa :). Po drodze wpieprzyłem wszystkie 5 :P. Powrót do domu już bez przygód ;)

Bariera 4000 km pokonana, życiówka: 131,3 km, dobry dzień :)







  • DST 131.30km
  • Czas 04:51
  • VAVG 27.07km/h
  • VMAX 64.00km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Podjazdy 503m
  • Sprzęt Giant Cadex CFR2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 21 lipca 2012 Kategoria Holender

test holendra po remoncie ;p

Udało się zrobić w końcu holendra :) Wczoraj przyszły oponki z ładnym białym bokiem więc dziś gruntowne czyszczenie, smarowanie. Jak rozebrałem kółeczka od przerzutki to mnie zatkało. Syf jak diabli :>, łańcuch bez spinki, a rozkuwacza nie mam więc zrobiłem specjalną odmianę szejka nie zdejmując łańcucha z ramy :P. Teraz ładnie i czysto, jeszcze polerki trochę i detali parę.
Niestety koła, a szczególnie tylne bije straszliwie ;/ Moje próby centrowania nie zrobiły na nich żadnego wrażenia :|
Próbna jazda po drodze i śmiałem się z siebie jak mi nogi do góry z pedałów leciały (brak spd :D)
Chyba się szarpnę i koła do serwisu zawiozę, jak jeszcze swoje tylne wezmę to może i jaki rabat będzie :PP

  • DST 3.10km
  • VMAX 30.00km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Podjazdy 3m
  • Sprzęt Miejski
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 19 lipca 2012 Kategoria Szosa

po bocznych dróżkach w okolicy

Dziś odkrytych kilka nowych fajnych asfaltów w okolicy. Najpierw pojechałem do Złotej i do głównej drogi. Następnie kawałek główną przez Jurków i Tworkową. Tam skręciłem w boczne drogi i pojechałem sobie nimi do Lewniowej. Fajne wąskie prowadzące przez lasy, łąki dróżki :) Potem jak zwykle przez Uszew, Porębę i Jasień do Brzeska i ul. Browarną do góry.

Tu mała przygoda: babka wzięła się za wyprzedzanie tira i tak to wolno robiła że z daleka widziałem jak mi na czołówę jedzie. Dobrze, że był parking wzdłuż drogi na który zjechałem bo bym strzała dostał :/. W momencie jak mijałem (i wymachiwałem rękami do babki) ją, wszyscy trzej (ja, ona i tir) byliśmy w jednej linii.... Super wyczucie tej Pani, albo super ślepota żeby z na przeciwka rowerzysty nie widzieć... Gdyby to było paredziesiąt metrów dalej na moście...

Pojechałem dalej do góry do Okocimia i tu też pierwszy raz byłem. Fajna i nawet widokowo droga do Jadownik. Potem znów standardzik: Jadowniki, Sterkowiec, Maszkienice, Wola, Dębno i Porąbka.

Znów wieje ;/

  • DST 60.02km
  • VMAX 72.00km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • Podjazdy 550m
  • Sprzęt Giant Cadex CFR2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl