Informacje

  • Wszystkie kilometry: 56790.11 km
  • Km w terenie: 26.50 km (0.05%)
  • Czas na rowerze: 78d 16h 57m
  • Prędkość średnia: 26.68 km/h
  • Suma w górę: 463798 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy piotrkol.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wpisy archiwalne w kategorii

>30km/h

Dystans całkowity:5018.39 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:155:35
Średnia prędkość:32.26 km/h
Maksymalna prędkość:86.00 km/h
Suma podjazdów:23698 m
Maks. tętno maksymalne:199 (98 %)
Maks. tętno średnie:188 (94 %)
Suma kalorii:7515 kcal
Liczba aktywności:102
Średnio na aktywność:49.20 km i 1h 31m
Więcej statystyk
Czwartek, 17 kwietnia 2014 Kategoria >30km/h, Szosa, ITT

20km ITT

EDIT. bikestats nie liczy sekund do średniej lol. Avg wyszło 35,7km/h ;)

Dziś zrobiłem sobie płaską 20km czasówkę, którą jakiś czas temu wyznaczyłem na mapie. Pogoda daleka od optymalnej bo wiało i w pewnych momentach bardzo zwalniało to jazdę. A pożytku większego nie było szczerze mówiąc jadąc w innym kierunku.

Na 10 kilometrze chwilka kryzysu ale potem jechało się pięknie. Na ostatniej prostej lekko pod górę dokręcone 50,5km/h :)

Fajna trasa, mój cel to osiągnąć 40km/h kiedyś :)

Przy okazji wpadł KOM na odcinku przez Łęki (37,5km/h).







  • DST 20.50km
  • Czas 00:34
  • VAVG 36.18km/h
  • VMAX 51.00km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • HRmax 199 ( 98%)
  • HRavg 175 ( 86%)
  • Podjazdy 32m
  • Sprzęt Giant Cadex CFR2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 26 marca 2014 Kategoria >30km/h, Szosa, ITT

rekordowe 50km

Dziś zrobiłem sobie wolne, od uczelni oczywiście, a nie od roweru :P Czasu jednak wiele nie było więc dystans nie duży ale za to jaka moc ;P 

Plan na dziś: płaskie 50km. Ruszyłem z domu w kierunku Wokowic, już na początku widziałem, że noga dość ładnie podaje jak to się mówi. W Wokowicach skręciłem na Łęki i tam mocny fragment przez owe Łęki. Wpadł kom, a jakże :)
Potem przez Przyborów do drogi głównej. Chwilę główną i w Niedzieliskach odbiłem na starą drogę do Szczurowej. niestety przed samą Szczurową na otwartym terenie wiatr masakrycznie mnie zwolnił. Troszkę lepiej ale bez szału było po minięciu Szczurowej. Dopiero w Kwikowie jak skręciłem na Zaborów wiatr już nie przeszkadzał i znów sunąłem lekką nogą ponad 34km/h.

W Zaborowiu skręt na Borzęcin, w Dołędze najpierw katastrofalny fragment drogi, a potem w nagrodę długi kawałek z wiaterkiem po nowym asfalcie, 40 nie zeszło aż do Borzęcina. Po przecięciu głównej drogi szybka jazda przez długi Borzęcin, w dalszym ciągu dobrze ponad 30. Z Borzęcina pojechałem na Bielczę i potem znów długa prosta do autostrady i w prawo wzdłuż A4'ki. Na koniec ciężki framgent bo prawie 3km lekko pod górę do Szczepanowa ale dało radę nie zejść poniżej 30-31km/h. Na koniec sprint i super czas:)

Wyszło fajowo, takiej średniej na takim dystansie jeszcze chyba nie zrobiłem :) 

  • DST 50.20km
  • Czas 01:32
  • VAVG 32.74km/h
  • VMAX 45.00km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Podjazdy 80m
  • Sprzęt Giant Cadex CFR2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 18 marca 2014 Kategoria >30km/h, Szosa, ITT

Płaska czasówka

Udało się wyjść wcześniej bo nie było jednego z wykładowców. Więc po obejrzeniu Kwiatka na czasówce sam sobie taką zrobiłem. Oni tam robili na 11km średnią 53km/h, i ciekawy byłem jak ja sobie poradzę na takim dystansie. Wyszło mi 36,5 na pierwszych 11km potem naturalnie sporo zwolniłem :)

Na początku sprzyjający wiatr więc wpadł KOM na 2 płaskich odcinkach. Fajnie się sunęło 50km/h :) jednak trochę stracha napędziło dwoje dzieci podstawówka/gimnazjum, którzy swoimi kozami komunijnymi wjechali z podporządkowanej prosto na mój tor jazdy (50km/h). Ostre hamowanie, i pięęęękny ślizg na zablokowanym kole pomiędzy (zszkowanymi) dziećmi....

Potem przez Łęki trochę bardziej boczny wiatr ale też szybko i też KOM :D dziś zresztą wpadło ich aż 5. 

Chwilkę wolniejszej jazdy i w Przyborowiu znowu maksymalny ogień i następny KOM na odcinku Przyborów - Borzęcin. Udało się ten  odcinek poprawić na równe 38km/h, szkoda, że tam tak dziurawo miejscami bo jest potencjał na 40 ;>

Przez Borzęcin w kierunku Bielczy bez ciśnienia ale i tak dość szybko patrząc na mało sprzyjający wiatr. Potem Biadoliny, mini górka na Woli D. i standardowo przez Wolę, Maszkienice do domu. Średnia piękna jak dla mnie, wiało mocno, po części w plecy, po części bocznie i trochę w twarz.
  • DST 34.60km
  • Czas 01:05
  • VAVG 31.94km/h
  • VMAX 53.00km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Podjazdy 98m
  • Sprzęt Giant Cadex CFR2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 6 października 2013 Kategoria >30km/h, Szosa

bardzo szybka czterdziestka

Jesienna czasówka po płaskim.

Szczepanów - Przyborów - Borzęcin - Rudy Rysie - Niedzieliska - Szczurowa - Rylowa - Borzęcin - Bielcza - Wokowice - Sterkowiec - Szczepanów

Pierwsze 15km z fajną średnią - 33km/h, potem lekko wolniej ale na 30km średnia wyniosła 32,1km/h. Postanowiłem dociągnąć ją do domu i o dziwo udało się :) Wiatru nie było, więc nic nie przeszkadzało.
Miało być wolniej ale dłużej ale pogoda nie sprzyja długim wycieczkom :/
  • DST 42.30km
  • Czas 01:18
  • VAVG 32.54km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • Podjazdy 40m
  • Sprzęt Giant Cadex CFR2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 27 września 2013 Kategoria >30km/h, Szosa

jesień

Dziś krótko ale szybko. Pogoda późno jesienna. Chmury, wiatr, szaruga, kropelki deszczu, zimno. Powiem szczerze, że lubię taką pogodę, ma swoje uroki natomiast zupełnie nie pasuje mi ona do jazdy rowerem.
Płaska, krótka pętla ale za to dość szybka.

  • DST 27.70km
  • Czas 00:55
  • VAVG 30.22km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • Podjazdy 40m
  • Sprzęt Giant Cadex CFR2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 15 września 2013 Kategoria >30km/h, Szosa

do Porąbki i z powrotem

Szybko do Porąbki złożyć życzenia babci ;) i potem powrót bardzo szybki bo chmury ciemne nadciągały. Do Dębna 2km @42km/h i potem już wolniej bo bym padł ;)
Popadało w Maszkienicach, no cóż.

Dobra średnia wyszła :)
  • DST 25.00km
  • Czas 00:48
  • VAVG 31.25km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Kalorie 450kcal
  • Podjazdy 70m
  • Sprzęt Giant Cadex CFR2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 4 września 2013 Kategoria >30km/h, Szosa, ITT

Czasóweczka 30km

Krótko ale szybko. Miał być luzik ale po kilku km średnia była zacna i jechało się dobrze, więc postanowiłem dokręcić do końca :). Sprint na tablicę 51km/h minimalnie pod górę, strasznie dało popalić nogom :P
  • DST 30.50km
  • Czas 00:57
  • VAVG 32.11km/h
  • VMAX 62.00km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Kalorie 600kcal
  • Podjazdy 80m
  • Sprzęt Giant Cadex CFR2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 2 sierpnia 2013 Kategoria >30km/h, Szosa

Szczurowa

Równo 50 jak w założeniu. Płaskawa pętla więc trzeba było tempo dać dosć szybkie. Wiatr nie przeszkadzał nawet, noga w miarę podawała więc wyszło ładnie i szybko :)

Szczepanów - Przyborów - Borzęcin - Rudy Rysie - Niedzieliska - Szczurowa - Rylowa - Borzęcin - Bielcza - Biadoliny Sz. - Wola D. - Maszkienice - Sterkowiec - Szczepanów.








-plaska-treningowa-50km/
  • DST 50.00km
  • Czas 01:35
  • VAVG 31.58km/h
  • VMAX 52.00km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • HRmax 160 ( 78%)
  • HRavg 188 ( 92%)
  • Kalorie 1530kcal
  • Podjazdy 100m
  • Sprzęt Giant Cadex CFR2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 30 maja 2013 Kategoria >30km/h, Szosa

Replay

Dokładnie to samo co wczoraj :D
Dziś rano nie było czasu, potem jak już ubierałem na polu buty zaczęło lać. Po chwili przyszła straszna burza i prawdziwe oberwanie chmury (w 3 minuty zalało kompletnie ogród), waliło deszczem i piorunami jak cholera, płakałbym gdzieś na przystanku jakbym pojechał wcześniej hehehe.

Po 19 przeschło i pojechałem to samo co wczoraj. Wyszło sporo szybciej z czego się cieszę. Dobiłem trochę koła to możliwe, że dzieki temu jechało się lepiej. Wiatr swoje też pomógł (o dziwo). Na końcu walka o średnią i udało się :D Jestem dumny bo na takiej dość pagórkowatej trasie udało mi się w końcu złamać barierę 30km/h (jadąc samemu)

Kilka bardzo mocnych akcentów (40-45km/h @km) - bardzo ładnie wychodziły
Na ostatniej górce totalna spina i dokręcanie, nogi wyły :P


http://www.bikemap.net/pl/route/2155598-300513-stala-petla/
  • DST 44.20km
  • Czas 01:28
  • VAVG 30.14km/h
  • VMAX 61.00km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • HRmax 192 ( 94%)
  • HRavg 161 ( 79%)
  • Kalorie 1380kcal
  • Podjazdy 410m
  • Sprzęt Giant Cadex CFR2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 3 maja 2013 Kategoria >100km, >30km/h, Szosa, Peleton

Majówkowo w grupie

Można by rzecz - w końcu się udało :) Od kilku dobrych dni jakoś nie mogłem się z Szymonem zgadać na rower, albo nie było czasu, albo pogoda się psuła. Dzisiaj jednak decyzja, że jedziemy, udało się jeszcze zgarnąć Grześka więć się szykowała fajowa jazda.

W ostatniej chwili zczaiłem się, że ciężko będzie znaleźć otwarty sklep dziś, więc szybki wypad na oddaloną 200m stację benzynową i tam zaopatrzyłem się w prowiant. Potem już do domu po rower i na miejsce spotkania, gdzie po kilku minutach dołączył Szymon i po następnych kiiilku Grzesiek ;)

Dzisiejsza trasa należała do tras płaskich, czyli północ. Najpierw obraliśmy kierunek na Radłów, gdzie miałem okazję sobie pojechać w 'pociągu'. Pięknie się sunęło bez problemu 35km/h na kole kolegi, dałem też ze 2 zmiany i nie było źle ;P Po minięciu Radłowa w dalszym ciągu jechaliśmy po zmianach aż do Czyżowa, gdzie przeczekaliśmy krótki opad deszczu i zjechaliśmy chwilę potem na prom. Kilka minut po opuszczeniu promu jak grom z jasnego nieba, czuje, że tył mi zaczął tańczyć po drodze. Spojrzenie do tyłu i widzę brak powietrza. Kilka minut wymuszonego postoju i Szymon pięknie wymienił mi dętkę (dziękuje:>) i mogliśmy jechać dalej, tyle, że ja z duszą na ramieniu już do końca - nie lubię jeździć bez zapasu.

Po tym kilku minutowym deszczu zmieniliśmy trochę plany, bo patrząc w niebo sytuacja nie wyglądała optymistycznie (ciemne chmury, grzmiało) i już po chwili sunęliśmy do Jadownik Mokrych i Zaborowa. Po chwili wyszło jednak słońce, zrobiło się ciepło i sucho i zamiast na Szczurową, skręciliśmy w prawo na most nad Wisłą i pojechaliśmy na Koszyce. W Koszycach w lewo na krajówkę i do Nowego Brzeska. Na tym etapie jazdy pojawiły się problemy z dyspozycją. Pojawiły się wzniesienia i coraz ciężej było mi utrzymać koło. Puls zaczął szaleć i nie chciał spaść poniżej 90% ale na szczęście pagórki nie trwały długo i na zjeździe sobie odpocząłem. Przed Nowym Brzeskiem zaczęło znowu padać, ale liczyłem się z tym od samego początku. Po przejeździe po centrum wjechaliśmy na dość ciekawy most. Ciekawy bo cholernie długi i jednopasmowy. Musieliśmy ostro dać po gazie bo wjechaliśmy tuż przed zmianą świateł i kolesie z na przeciwka już chcieli wjeżdżać powoli :P

Chwilę potem skręciliśmy w drogę przez las i strasznie mi się ten lasek spodobał. Cała ziemia porośnięta była zielonymi roślinami tak, że zielono było w 100% praktycznie. Przed Mikluszowicami niebiosa się otworzyły i jak nie lunęło.... Istne oberwanie chmury, ja w moich okularach przestałem cokolwiek widzieć, jedynie widziałem zarysy kolegów przede mną i starałem się jakoś za nimi jechać :). W Mikluszowicach przecięliśmy Rabę korzystając z odrestaurowanej kładki i brnęliśmy w wodzie w kierunku domu. Po kilkunastu minutach opady zelżały i już było coś widać. Przejechaliśmy jakimiś nieznanymi przezemnie drogami i wyjechaliśmy w Mokrzysce, gdzie Szymon odłączyć się i pojechał do domu. Grzesiek za moim przyzwoleniem :P przyspieszył i również z nim się pożegnałem. Sam natomiast starające się utrzymać super średnią pokonałem kilka ostatnich kilometrów do domu. :)

Super dzień :) Świetnie jeździ się z kimś, zupełnie inna bajka niż samemu. Nawet mimo tego deszczu było fajnie, seteczka się nawinęła kolejna, kilometrów przybyło, no i pierwszy raz udało mi się przejechać taki dystans w takiej średniej.



Miejsce spotkania:



Szymek i Grzesiek



Wierzba



#lat=50.006643345551&lng=20.596364449463&zoom=13&maptype=osm
  • DST 115.66km
  • Czas 03:50
  • VAVG 30.17km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • HRmax 196 ( 96%)
  • HRavg 161 ( 79%)
  • Kalorie 3555kcal
  • Podjazdy 160m
  • Sprzęt Giant Cadex CFR2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl