Wpisy archiwalne w miesiącu
Styczeń, 2015
Dystans całkowity: | 523.40 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 20:25 |
Średnia prędkość: | 25.64 km/h |
Maksymalna prędkość: | 67.00 km/h |
Suma podjazdów: | 2843 m |
Liczba aktywności: | 15 |
Średnio na aktywność: | 34.89 km i 1h 21m |
Więcej statystyk |
Poniedziałek, 12 stycznia 2015
Kategoria Szosa
6. Złota i pierwsza guma w sezonie
Dzień taki sam jak wczorajszy. Trochę słońca, w miarę ciepło i dość sucho ale bardzo wietrznie. Dziś wyjechałem wcześniej i wpadło więcej kilometrów. Zdecydowałem pojechać pętlę przez Biesiadki. Dzięki temu najgorszą część pod wiatr miałem na samym początku i tylko troszkę na końcu. W Brzesku ruch średni, nie było jednak większych problemów z przedostaniem się przez centrum. Potem pojechałem bokami i hopkami w kierunku Zawady. Niestety musiało tam chwilę wcześniej popadać bo bardzo more kilka km asfaltu. Po przecięciu krajówki jechało się bardzo przyjemnie, mimo, że stale lekko pod górę. Podjazd w Biesiadkach też poszedł dość ładnie, choć powoli. Od zjazdu do Łoniowej wiało już mniej więcej korzystnie, więc trochę szybsze tempo. W Porąbce coś dziwnie zaczyna rower się zachowywać, patrzę, a z przodu 'flak' :/ Dopompowanie nic nie dało i musiałem wymienić dętkę. W zeszłym roku gumę złapałem tylko jeden raz, więc może to była ostatnia tego typu awaria w sezonie :P Reszta trasy spokojnie. Przyjemnie ale czekam na wiosnę...
- DST 43.80km
- Czas 01:43
- VAVG 25.51km/h
- VMAX 59.00km/h
- Temperatura 6.0°C
- Podjazdy 290m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 11 stycznia 2015
Kategoria Szosa
5. Walka z wiatrem
Wczoraj rower porozkręcałem, a dziś jak na złość od rana ciepło, słonecznie i sucho... Wyczyściłem szybko stary wkład i założyłem z powrotem. Po wyjechaniu okazało się, że może nie był to taki dobry pomysł. Wiało strasznie. Szkoda jednak było zawracać jak już jechałem więc zrobiłem krótką pętle. Z boczno-tylnym wiatrem dojechałem do krajówki, tam kilka kilometrów z wiatrem więc leciało się wybornie. Szybko się jednak skończyło dobre, bo skręciłem na Łopoń i znów wiało mocno w bok. Bardzo nieprzyjemnie rzucało rowerem po drodze. Dojechałem do Biadolin, potem kawałek względnego spokoju bo przez las. Potem jednak już typowo czołowy wiatr do Maszkienic, pozostało przejść w dolny chwyt, spuścić głowę i męczyć w kierunku domu. W końcówce zauważyłem, że braknie minimalnie do 30 więc pojechałem lekko okrężnie. Wyszło prawie idealnie 30km.
- DST 30.10km
- Czas 01:10
- VAVG 25.80km/h
- VMAX 45.00km/h
- Temperatura 6.0°C
- Podjazdy 145m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 10 stycznia 2015
Kategoria Góral
4. Góralem do Brzeska
Wybrałem się koło 14 do Brzeska. Odwiedziłem Szymka i pożyczyłem klucze potrzebne do ściągnięcia korb oraz wykręcenia wkładu suportu z szosy. Nigdy go nie wykręcałem więc szło niesamowicie ciężko, dopiero 1,5m stalowa rura jako dźwignia pozwoliła odkręcić części. W środku ramy masa błota i wody :/
Pogoda ciekawa, przez dzień 6 stopni i deszcz. Wieczorem zaczęło gwałtownie się ... ocieplać, tuż przed 21 temperatura osiągnęło +14 stopni !!! Potem przyszedł straszny wiatr i krótkie oberwanie chmury, a temperatura momentalnie spadła do 5 stopni.
Na stacji meteo w Brzesku 13,8. U mnie na termometrze zanotowałem przez moment +14 :D
Dawać wiosnę! ;)
Pogoda ciekawa, przez dzień 6 stopni i deszcz. Wieczorem zaczęło gwałtownie się ... ocieplać, tuż przed 21 temperatura osiągnęło +14 stopni !!! Potem przyszedł straszny wiatr i krótkie oberwanie chmury, a temperatura momentalnie spadła do 5 stopni.
Na stacji meteo w Brzesku 13,8. U mnie na termometrze zanotowałem przez moment +14 :D
Dawać wiosnę! ;)
- DST 16.60km
- Czas 00:48
- VAVG 20.75km/h
- VMAX 35.00km/h
- Temperatura 6.0°C
- Podjazdy 70m
- Sprzęt Miejski
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 3 stycznia 2015
Kategoria Szosa
3. W rytmie wiatru
3 dzień roku i znów inne warunki. Dziś ciepło, sucho i czysto ale przeraźliwie wietrznie. Miałem sobie odpuścić ale jakoś tak kusiło polecieć kilka odcinków z wiatrem. Ubrałem się szybko i ruszyłem. Na początek długa prosta do Mokrzyski, lekko pod górę i centralnie pod wiatr. Niesamowicie ciężko szło, momentami nie mogłem przekroczyć 20km/h... Na szczycie nawrót i pełny gaz z wiatrem. Prędkość szybko wzrosła: 38, 43, 47, 51, 55, 57 na godzinę przy ledwie średnim wysiłku! Poprawiłem swój czas na segmencie i pojechałem dalej z wiatrem. Dojechałem do Bielczy i tam musiałem zmienić kierunek. Niestety przede mną dłuuuuga prosta przez otwarte pola. Wiatr boczny. Dużo wysiłku trzeba było włożyć w to by utrzymać się na drodze. Masakra. Po 2km skręciłem na Biadoliny, tam już łatwiej bo gęsta zabudowa trochę osłaniała. Potem podjazd i lasek więc też względnie cicho. Znów ciężko było na końcu, w Dębnie i potem na prostej do Porąbki Usz. W Porąbce skręt i podjazd pod Bocheniec. Noga nie ta co w lecie więc szło opornie ale stabilnie ;) Zjazd do Jadownik wolniutki bo mocne podmuchy boczne rzucały rowerem po całej szerokości jezdni. Dotarłem krajówką do Brzeska i pojechałem najkrótszą drogą przez Słotwinę do Mokrzyski i następnie do domu. Wyszło w sumie całkiem przyzwoicie.
- DST 41.10km
- Czas 01:35
- VAVG 25.96km/h
- VMAX 57.00km/h
- Temperatura 6.0°C
- Podjazdy 307m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 2 stycznia 2015
2. Szosa i woda
Mimo wciąż mokrych dróg nie potrafiłem odmówić sobie dziś jazdy szosą. Temperatura bardzo przyjemna: +6 stopni. Miałem jeszcze małe wątpliwości wyjeżdżając bo wiedziałem, że czekać mnie będzie potem masa roboty z czyszczeniem ale wątpliwości się rozwiały po 750 metrach, gdy wszystko było już równo uwalone piachem z drogi :)
Pojechałem sobie do Porąbki, bo dość dawno nie byłem. Potem przez górę do Biadolin, gdzie zaczęło lać. W totalnym deszczu przez Bielczę i Wokowice do domu. Mimo wszystko dość przyjemnie.
I mój kolarski zakątek na biurku :D
Pojechałem sobie do Porąbki, bo dość dawno nie byłem. Potem przez górę do Biadolin, gdzie zaczęło lać. W totalnym deszczu przez Bielczę i Wokowice do domu. Mimo wszystko dość przyjemnie.
I mój kolarski zakątek na biurku :D
- DST 38.30km
- Czas 01:28
- VAVG 26.11km/h
- VMAX 55.00km/h
- Temperatura 6.0°C
- Podjazdy 184m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 1 stycznia 2015
Kategoria Góral
1. W Nowy rok
Wraz z nowym rokiem zapanowała za oknem odwilż. Krajobraz zmienił się z ładnego białego, na szary syf, ale plusowa temperatura oznaczała poprawę warunków na szosie. I rzeczywiście, większość dróg mokra ale za to czarna. Wybrałem się więc na noworoczną pętelkę. Skorzystałem z roweru górskiego, bo jakoś żal mi szosę maltretować w takich warunkach. Pojeździłem po okolicy, raczej cały czas płasko. Pierwsze kilometry roku zaliczone i nie muszę patrzeć na same zera w arkuszu ze statystykami :)
- DST 25.10km
- Czas 01:07
- VAVG 22.48km/h
- VMAX 37.00km/h
- Temperatura 2.0°C
- Podjazdy 110m
- Sprzęt MTB
- Aktywność Jazda na rowerze