Wpisy archiwalne w miesiącu
Sierpień, 2012
Dystans całkowity: | 1140.46 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 23:34 |
Średnia prędkość: | 26.31 km/h |
Maksymalna prędkość: | 73.20 km/h |
Suma podjazdów: | 7275 m |
Liczba aktywności: | 25 |
Średnio na aktywność: | 45.62 km i 2h 37m |
Więcej statystyk |
rekord przewyższeń, gleba, osa...
Wreszcie pojechałem bardziej na południowe tereny i górki :). Przed 10 wyjechałem w stronę Gwoźdzca i Melsztyna. Kawałek główną drogą i znalazłem się w Zakliczynie, gdzie zaliczyłem ... glebę. Rondo, stoję za golfem, droga się zwalnia koleś przede mną rusza, ja się wpinam, a ten po hamulcach ! :O Ja również żeby mu nie wjechać w tył i nie zdążyłem się wypiąć :/, obyło się bez zniszczeń czy kontuzji ale duma została urażona :P.
Zaraz potem zjechałem z głównej drogi i pojechałem wzdłuż Dunajca przez Stróże, Filipowice i Piaski Drużków. Niespodziewanie wyrósł przede mną spory podjazd, którego nie przewidziałem. Ścianka naprawdę stroma ale pokonałem ją i dostałem w zamiań bardzo fajny widok na Dunajec :), Niestety dalej droga się zamieniła z asfaltowej w kamienną czego nie przewidziałem i musiałem zjechać i wrócić do mostu.
Więc znów wylądowałem na głównej szosie ale zaraz skręciłem w lewo na kolejny most nad Dunajcem w miejscowości Witowice Dolne. Fajny nowy asfalt i szeroki tam :). Zaliczyłem Rożnów i wjechałem do nowo zdobytej gminy: Gródek Nad Dunajcem. Niestety do samego Gródka nie dojechałem. Wcześniej udało się włączyć w poczet gmin gminę Łososina :D, więc 2 nowe do kolekcji :].
W Łękach zjechałem z krajówki i pojechałem w stronę Iwkowej. Nagle przed sobą widzę coś i ostry ból w nodze, pizdła mnie osa :|, no cóż trochę popiekło i przeszło w zasadzie, ciekawe, że przyjąłem to ze stoickim spokojem zważając na fakt mojej fobii przed osami, szerszeniami i podobnym latającym ......
Troszkę na podjeździe do Iwkowej tempo spadło ale miałem już ponad 70 kilo na liczniku. Trochę wytchnienia i frajdy na serpentynach. Potem parę hopek w Gosprzydowej. Dojechałem do '75-tki i nią przez Gnojnik do Zawady Usz. gdzie zjechałem z niej. Przez górkę w Biesiadkach do Łoniowej i już spokojnie do domu.
Nieźle wyszło: ponad 100 km, pobita granica 5000 km w roku i rekordzik przewyższeń: 1320m (pomiar się wacha na różnych serwisach od 1100 do 1400).
Dziś jeszcze mnie czeka 20 km na działkę więc dystans dzienny wyjdzie zacny :D
#lat=49.850650150918&lng=20.68552&zoom=11&maptype=ts_terrain
Zaraz potem zjechałem z głównej drogi i pojechałem wzdłuż Dunajca przez Stróże, Filipowice i Piaski Drużków. Niespodziewanie wyrósł przede mną spory podjazd, którego nie przewidziałem. Ścianka naprawdę stroma ale pokonałem ją i dostałem w zamiań bardzo fajny widok na Dunajec :), Niestety dalej droga się zamieniła z asfaltowej w kamienną czego nie przewidziałem i musiałem zjechać i wrócić do mostu.
Więc znów wylądowałem na głównej szosie ale zaraz skręciłem w lewo na kolejny most nad Dunajcem w miejscowości Witowice Dolne. Fajny nowy asfalt i szeroki tam :). Zaliczyłem Rożnów i wjechałem do nowo zdobytej gminy: Gródek Nad Dunajcem. Niestety do samego Gródka nie dojechałem. Wcześniej udało się włączyć w poczet gmin gminę Łososina :D, więc 2 nowe do kolekcji :].
W Łękach zjechałem z krajówki i pojechałem w stronę Iwkowej. Nagle przed sobą widzę coś i ostry ból w nodze, pizdła mnie osa :|, no cóż trochę popiekło i przeszło w zasadzie, ciekawe, że przyjąłem to ze stoickim spokojem zważając na fakt mojej fobii przed osami, szerszeniami i podobnym latającym ......
Troszkę na podjeździe do Iwkowej tempo spadło ale miałem już ponad 70 kilo na liczniku. Trochę wytchnienia i frajdy na serpentynach. Potem parę hopek w Gosprzydowej. Dojechałem do '75-tki i nią przez Gnojnik do Zawady Usz. gdzie zjechałem z niej. Przez górkę w Biesiadkach do Łoniowej i już spokojnie do domu.
Nieźle wyszło: ponad 100 km, pobita granica 5000 km w roku i rekordzik przewyższeń: 1320m (pomiar się wacha na różnych serwisach od 1100 do 1400).
Dziś jeszcze mnie czeka 20 km na działkę więc dystans dzienny wyjdzie zacny :D
#lat=49.850650150918&lng=20.68552&zoom=11&maptype=ts_terrain
- DST 102.75km
- Czas 04:10
- VAVG 24.66km/h
- VMAX 69.10km/h
- Temperatura 26.0°C
- Podjazdy 1320m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 17 sierpnia 2012
Kategoria Szosa
wieczór
krótko wieczorem. Opóźniałem wyjazd bo dziwne chmury szły i dobrze zrobiłem: w Maszkienicach zawitałem krótko po sporej ulewie i dzięki temu mnie nie zalało :)
trasa: Porąbka - Dębno - Wola - Maszkienice - Sterkowiec i z powrotem tak samo
trasa: Porąbka - Dębno - Wola - Maszkienice - Sterkowiec i z powrotem tak samo
- DST 24.10km
- VMAX 52.00km/h
- Temperatura 20.0°C
- Podjazdy 70m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze
w końcu kolejna setka :)
Po wielu dniach znów udało się ukręcić 100km :) Z rana pojechałem przez Bocheniec do Brzeska, a następnie przez Porębę i Brzeźnicę do Bochni. Troszkę się tam pokręciłem i wróciłem do Brzeska przez Rzezawę i Jodłówkę. Z Brzeska przez Jadowniki do Sterkowca i do Porąbki przez Maszkienice. Dokręciłem znów na pętli Nieźdwiedza - Gwoździec - Jaworsko - Sufczyn. Dość fajnie z początku szło, potem trochę słabiej, ale ogólnie wyjazd na plus :)
Szyb 'Campi' Bocheńskiej kopalni soli.
#lat=49.943098588629&lng=20.565211063234&zoom=14&maptype=osm
Szyb 'Campi' Bocheńskiej kopalni soli.
#lat=49.943098588629&lng=20.565211063234&zoom=14&maptype=osm
- DST 100.30km
- Czas 03:56
- VAVG 25.50km/h
- VMAX 70.20km/h
- Temperatura 25.0°C
- Podjazdy 620m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 15 sierpnia 2012
Kategoria Szosa
na mecz...
Do Łoniowej na derbowy mecz wygrany przez piłkarzy z Porąbki :D
- DST 10.20km
- Temperatura 18.0°C
- Podjazdy 40m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 15 sierpnia 2012
Kategoria Szosa
po przerwie
W końcu troszkę się poprawiła pogoda. Poprawiła oznacza, że nie było strasznie zimno, nie lało i nie było huraganu. Ale do ideału daleko bo chłodno, ciemne chmury, i wiatr. Pojechałem sobie pierwszy raz od dłuższego czasu Bocheniec. Stamtąd do Brzeska zobaczyć sobie węzeł Brzesko i przejechać nowo oddanymi obiektami (wiadukt pod torami oraz WD-51 na autostradą :]). Potem przez Mokrzyskę do Szczepanowa i jak zwykle do Porąbki. W Porąbce dystans wydał mi się zbyt krótki więc pojechałem na pętle po Gwoźdzcu i Jaworsku. Po drodze trafiłem na odpust i kupiłem cukierki :D. Na podjeździe spotkałem kolegę na szosie :). Dość wolno pod wiatr, z trochę szybciej ale ogólnie dzień nie był dobry do rowerowych wypraw. I tak wyszło 73 km, nawet nieźle.
Pierwsza część:
#lat=49.959902108568&lng=20.632827105713&zoom=13&maptype=osm
Druga:
#lat=49.923116248082&lng=20.73161&zoom=13&maptype=osm
Pierwsza część:
#lat=49.959902108568&lng=20.632827105713&zoom=13&maptype=osm
Druga:
#lat=49.923116248082&lng=20.73161&zoom=13&maptype=osm
- DST 73.20km
- Czas 02:54
- VAVG 25.24km/h
- VMAX 73.20km/h
- Temperatura 18.0°C
- Podjazdy 550m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 11 sierpnia 2012
Kategoria Szosa
nocną porą
Cały dzień deszcz i dopiero wieczorem przeschło i się przejaśniło trochę. Krótka jazda do Wokowic i z powrotem i kilka pętli po Porąbce. Przetestowana bluza Scotta - zajebista :D. Temp. zaledwie 13 stopni więc warunki do testowania jesiennych rzeczy dobre ;)
- DST 31.10km
- VMAX 57.00km/h
- Temperatura 13.0°C
- Podjazdy 110m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze
Szybko przed kopaniem
Krótko i szybko przed kopaniną na treningu. Pojechałem sobie do Sterkowca i z powrotem przez Maszkienice. Do 15 km średnia 32,9 potem odpuściłem ale i tak wyszło ponad 30 :). Z góreczki na Woli 60km/h + dokręcone 63 już na płaskim :>
Co ciekawe jak wyjechałem to było mi chłodno :O, ale nie narzekam bo super się jeździ jak nie ma upału, a z drugiej strony dalsze jazdy ciągle odkładam z obawy przed wędrującymi ciemnymi chmurami i wiatrem :/
Co ciekawe jak wyjechałem to było mi chłodno :O, ale nie narzekam bo super się jeździ jak nie ma upału, a z drugiej strony dalsze jazdy ciągle odkładam z obawy przed wędrującymi ciemnymi chmurami i wiatrem :/
- DST 24.45km
- Czas 00:48
- VAVG 30.56km/h
- VMAX 63.00km/h
- Temperatura 21.0°C
- Podjazdy 70m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 9 sierpnia 2012
Kategoria Szosa
lody i ucieczka przed wodą
Emocje dziś były podczas jazdy :). Wyczekiwałem cały dzień na pogodę ale przez cały dzień przechodziły krótkie ulewy. W końcu koło 17 słoneczko i kilka ledwie chmurek więc wyjechałem. Pojechałem przez Biesiadki i Porębe do Brzeska na lody.
Tam zaczęły gromadzić się ciemne chmury... Skróciłem dystans i pojechałem przez Jadowniki do Sterkowca. Tam postanowiłem: ucieczka :) I tak się zaczął szybki powrót.
W Maszkienicach zaczęło minimalnie kropić co tylko dodało speeda :D W Dębnie na zjeździe zaczęło padać ale wiedziałem, że jakby co jest zaraz przystanek. Wyjechałem na główną drogę do Porąbki i lunęło. Jeszcze spojrzenie za siebie i widzę tira... Szybka decyzja i wskoczyłem na tyły zostawiając przystanek w tyle. Kilkanaście sekund jazdy z zasłoną ok. 60-65km/h zrobiło swoje - uciekłem :) Droga sucha i nie padało :). Pozostałe 3 km już spokojniej i sucho :D
Trasa: Porąbka Usz. - Łoniowa - Niedźwiedza - Złota - Biesiadki - Zawada Usz. - Poręba Spytk. - Jasień - Brzesko - Jadowniki - Sterkowiec - Maszkienice - Wola D. - Dębno - Porąbka
Tam zaczęły gromadzić się ciemne chmury... Skróciłem dystans i pojechałem przez Jadowniki do Sterkowca. Tam postanowiłem: ucieczka :) I tak się zaczął szybki powrót.
W Maszkienicach zaczęło minimalnie kropić co tylko dodało speeda :D W Dębnie na zjeździe zaczęło padać ale wiedziałem, że jakby co jest zaraz przystanek. Wyjechałem na główną drogę do Porąbki i lunęło. Jeszcze spojrzenie za siebie i widzę tira... Szybka decyzja i wskoczyłem na tyły zostawiając przystanek w tyle. Kilkanaście sekund jazdy z zasłoną ok. 60-65km/h zrobiło swoje - uciekłem :) Droga sucha i nie padało :). Pozostałe 3 km już spokojniej i sucho :D
Trasa: Porąbka Usz. - Łoniowa - Niedźwiedza - Złota - Biesiadki - Zawada Usz. - Poręba Spytk. - Jasień - Brzesko - Jadowniki - Sterkowiec - Maszkienice - Wola D. - Dębno - Porąbka
- DST 48.20km
- Czas 01:41
- VAVG 28.63km/h
- VMAX 69.70km/h
- Temperatura 21.0°C
- Podjazdy 235m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 8 sierpnia 2012
Kategoria Szosa
działeczka
Typowa jazda na działkę i z powrotem.
- DST 24.90km
- Temperatura 27.0°C
- Podjazdy 80m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 7 sierpnia 2012
Kategoria Szosa
wreszcie chłodniej ale wiatr
W końcu troszkę upał odpuścił przynajmniej w godzinach wczesno po południowych. Ale niestety wiało ostro, toteż poprzestałem na stałej trasce w okolicy. W Sterkowcu przykra niespodzianka: do Szczepanowa na drodze wysypali na smołe czy coś takiego malutkie kamyczki :/ zawróciłem od razu bo szkoda opon. Pojechałem do Borzęcina i wróciłem przez Bielczę i Biadoliny. Nic szczególnego się nie działo.
- DST 51.10km
- VMAX 57.00km/h
- Temperatura 25.0°C
- Podjazdy 210m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze