Środa, 15 sierpnia 2012
Kategoria Szosa
po przerwie
W końcu troszkę się poprawiła pogoda. Poprawiła oznacza, że nie było strasznie zimno, nie lało i nie było huraganu. Ale do ideału daleko bo chłodno, ciemne chmury, i wiatr. Pojechałem sobie pierwszy raz od dłuższego czasu Bocheniec. Stamtąd do Brzeska zobaczyć sobie węzeł Brzesko i przejechać nowo oddanymi obiektami (wiadukt pod torami oraz WD-51 na autostradą :]). Potem przez Mokrzyskę do Szczepanowa i jak zwykle do Porąbki. W Porąbce dystans wydał mi się zbyt krótki więc pojechałem na pętle po Gwoźdzcu i Jaworsku. Po drodze trafiłem na odpust i kupiłem cukierki :D. Na podjeździe spotkałem kolegę na szosie :). Dość wolno pod wiatr, z trochę szybciej ale ogólnie dzień nie był dobry do rowerowych wypraw. I tak wyszło 73 km, nawet nieźle.
Pierwsza część:
#lat=49.959902108568&lng=20.632827105713&zoom=13&maptype=osm
Druga:
#lat=49.923116248082&lng=20.73161&zoom=13&maptype=osm
Pierwsza część:
#lat=49.959902108568&lng=20.632827105713&zoom=13&maptype=osm
Druga:
#lat=49.923116248082&lng=20.73161&zoom=13&maptype=osm
- DST 73.20km
- Czas 02:54
- VAVG 25.24km/h
- VMAX 73.20km/h
- Temperatura 18.0°C
- Podjazdy 550m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj