Informacje

  • Wszystkie kilometry: 56790.11 km
  • Km w terenie: 26.50 km (0.05%)
  • Czas na rowerze: 78d 16h 57m
  • Prędkość średnia: 26.68 km/h
  • Suma w górę: 463798 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy piotrkol.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Wtorek, 3 maja 2016 Kategoria >100km, Peleton, Szosa

91. Drugi dzień wyścigu

Dziś wybraliśmy się we czterech na Lubinkę, aby pokibicować kolarzom na ostatnim etapie KWK. Miejsce dość idealne bo peleton jechał dwa razy "ósemkę" więc oglądaliśmy ich zmagania 3 razy. Przybyliśmy sporo przed czasem ale już coś się na szczycie działo - ustawiały się wozy drużyn. Na szczycie była też premia górska. Grupa przyjechała o czasie, trochę rozwalona bo tempo na podjeździe było szarpane. Po przejeździe chłopaki ruszyli kawałek dalej, aby zobaczyć jak peleton wspina się na Golgotę (1,5km @15%). Ja natomiast jechałem po okolicy w poszukiwaniu bidonów do kolekcji. Udało się znaleźć jeden w rowie :) 

Chwilę potem peleton nadjechał z innej strony. Ustawiłem się na podjeździe i znalazłem kolejne 2 bidony wyrzucone przez kolarzy. Po chwili jeden z nich zjechał z powrotem i powiedział mechanikowi: "Pierdolę, nie jadę dalej" :D :D Drugi też się wycofał po tym jak zobaczył kolejną sztywną ścianę :D 

Peleton nadjechał trzeci raz i tuż po przejeździe ruszyliśmy ekipą w stronę Tarnowa na metę. Dołączył do nas jeden z kolarzy, który postanowił wycofać się z wyścigu, więc jechaliśmy sobie z nim po zmianach :) Potem powiedział, że jedzie do hotelu i się rozstaliśmy. Ciekawie też :) 

Na mecie chwila odpoczynku i po chwili zjawiła się grupa. Nawet nie wiem kto wygrał bo nie widziałem ale zacząłem krążyć wśród mechaników i udało się zdobyć kolejne elementy do kolekcji :) Jak się potem okazało na ostatnich kilometrach doszło do pewnego zamieszania. Pierwsza grupa została źle pokierowana na skrzyżowaniu i zaczęła się wracać w kierunku Lubinki. Druga grupa wobec tego zawalczyła o wygraną na etapie :D Kosmicznie to wygląda na flyby w stravie

Po chwili zaczęliśmy wracać w kierunku domu. Powrót płaski i głównie z wiatrem. Jedna przerwa na Lotosie. Bez większych przygód, choć strava urwała mi ostatnie 30km :( 








  • DST 104.50km
  • Czas 03:56
  • VAVG 26.57km/h
  • VMAX 56.00km/h
  • Podjazdy 677m
  • Sprzęt Canyon Ultimate CF SL 9.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa inien
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl