220. W trybie czasówki
Halny = ciepło. Nawet podeszło pod 20 stopni. Pojechałem więc ubrany na krótko. Założyłem lemondkę i poleciałem na płasko pojeździć trochę w pozycji TT. Padło tu na dość standardową płaską rundę - Szczurowa - Radłów - Wojnicz. Jechało się przyzwoicie. Początek z wiatrem, po 12 kilometrach średnia 42km/h. Potem już zawiewało ze wszystkich innych stron i tempo spadło ale udawało się te 35 utrzymywać. W lesie w Pojawiu całkowicie mokro. Zirytowałem się okrutnie bo znów rower cały uwalony z powodu kilkuset metrów mokrej drogi. Poza tym spoko, udało się dowieźć niezły jak na ten okres wynik, nie spodziewałem się, że mogę jeszcze tam szybko śmignąć mając przeciwko sobie wiatr.
- DST 70.40km
- Czas 01:59
- VAVG 35.50km/h
- VMAX 62.00km/h
- Podjazdy 226m
- Sprzęt Canyon Ultimate CF SL 9.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj