Niedziela, 18 października 2015
Kategoria Szosa
221. Jesień i Jasień
Typowa jesień - Chmury, słońce, ciepło, zimno, sucho i mokro. Po dodaniu wszystkiego wyszło, że jest w miarę ok do jazdy. Najpierw przez Biadoliny do Sufczyna i tam czekał mnie podjazd na Godów. Bardzo ładnie wyglądały tam drzewa z coraz mocniejszymi kolorami liści. Zjechałem sobie do Porąbki, zrobiłem pętelkę i pojechałem na podjazd pod Bocheniec. Zjazd do Jadownik i czwórką do Brzeska. Brzesko o tej porze wyludnione, jedynie pod kościołem coś więcej samochodów stało. Zjechałem na Jasień, tam kolejna górka i potem jeszcze kawałek krajówką do Rzezawy. Na koniec z wiatrem pojechałem na Jodłówkę, i serwisówką do Mokrzysk. Niestety nastał dzień w którym otworzyli obwodnicę Mokrzysk. Oznacza to w zasadzie koniec bardzo fajnej trasy bo na drodze pojawili się idioci samochodowi, a sama droga zupełnie nie posiada pobocza (brawo dla gościa, który to projektował). Szkoda.
- DST 56.60km
- Czas 02:10
- VAVG 26.12km/h
- VMAX 74.00km/h
- Temperatura 10.0°C
- Podjazdy 602m
- Sprzęt Canyon Ultimate CF SL 9.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj