Środa, 23 września 2015
Kategoria Szosa
201. Jedziemy
Trasa numer dwieście jeden w tym roku. Jak słusznie zauważył Marcin: minęło 266 dni w tym roku co oznacza mniej więcej tyle, że odpoczywałem jedynie przez 65 dni. Sam nie wiem skąd wciąż czerpię chęci i motywację do codziennych krótkich tras, które powtarzają się w kółko. Bo setki i większe wyprawy to wiadomo. Ale jak po raz sto pięćdziesiąty raz wiem, że pojadę do Dębna, a mimo to robię to z zapałem i chęcią to skąd się to bierze? Może nie chodzi o to gdzie jeżdżę tylko o to, że w ogóle jeżdżę? Jazda to radość sama w sobie chyba.
I dziś właśnie pojechałem przez Dębno... Pojechałem też do Porąbki, na Godów, na Bocheniec i na obwodnicę Mokrzysk. Złapałem się też w tunel tira na czwórce i wyciągnąłem 78km/h. Segmentu tam nie było ;) Wyciągnąłem też 86km/h na zjeździe z Godowa. Tylne koło coś się uślizgiwało przy tej prędkości, albo przynajmniej tak mi się wydawało. Dziwne.
I dziś właśnie pojechałem przez Dębno... Pojechałem też do Porąbki, na Godów, na Bocheniec i na obwodnicę Mokrzysk. Złapałem się też w tunel tira na czwórce i wyciągnąłem 78km/h. Segmentu tam nie było ;) Wyciągnąłem też 86km/h na zjeździe z Godowa. Tylne koło coś się uślizgiwało przy tej prędkości, albo przynajmniej tak mi się wydawało. Dziwne.
- DST 44.50km
- Czas 01:38
- VAVG 27.24km/h
- VMAX 86.00km/h
- Temperatura 24.0°C
- Podjazdy 547m
- Sprzęt Canyon Ultimate CF SL 9.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj