198. Wyczucie totalne
Rower umyty, a dzień pochmurny. Tak więc nigdzie daleko nie odjeżdżałem. Ruszyłem na obwodnicę. Po rozgrzewce porobiłem interwały (4x2/1min). W trakcie zauważyłem pewną chmurę, która spowodowała to, że szybko zawróciłem i pognałem w kierunku domu. Skończyłem ostatni interwał, skręciłem domu. Zatrzymałem się pod bramą. 25 sekund później zaczęło lać. Po chwili deszcz przeszedł w ulewę :D Satysfakcja :P
- DST 16.30km
- Czas 00:29
- VAVG 33.72km/h
- VMAX 51.00km/h
- Temperatura 17.0°C
- Podjazdy 97m
- Sprzęt Canyon Ultimate CF SL 9.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj