Sobota, 25 lipca 2015
Kategoria Szosa
141. Ryzyk fizyk
Zaryzykowałem. Za oknem robiło się coraz ciemniej i wiało coraz mocniej ale poszedłem pojeździć. Po wyjściu widzę ciemny horyzont i pikne chmury. Wpakowałem się prosto w ich kierunku czyli pojechałem na Jadowniki. W centrum odbiłem na Bocheniec. Podjechany bardzo powoli, z prawej słychać było jak grzmi :) Po zjeździe lecę przez Porąbkę w kierunku domu. Mocny interwał w Dębnie i poprawiłem sobie czas na jednym odcinku. Reszta do domu to taka jazda tlenowa w granicach 30-32km/h.
- DST 25.40km
- Czas 00:56
- VAVG 27.21km/h
- VMAX 75.00km/h
- Temperatura 24.0°C
- Podjazdy 247m
- Sprzęt Canyon Ultimate CF SL 9.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj