48. Sobota wielkanocna, krótko w grupce
Bardzo krótka pętla z kolegami. Trasa wymyślana nie bieżąco, tak aby omijać groźną czarną chmurę :) Krótko ale miło i przydało sie 'przepalić' nogi :) Teraz mogę zjeść z czystym sumieniem kawałek babki :D
- DST 20.80km
- Czas 00:45
- VAVG 27.73km/h
- VMAX 52.00km/h
- Temperatura 8.0°C
- Podjazdy 70m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
1000 na raz i po problemie... zabrzmiało to jak jakiś nawyk, codzienna szarość :D uwierz mi, że po tej trasie wtedy schudłem chyba 2kg, ale po 24h znów waga wróciła do normy. Nie mam po prostu z czego schudnąć. Ale rower to dobra sprawa na obżarstwo, żyć jeść jeździć i nie umierać :D
gustav - 18:56 sobota, 4 kwietnia 2015 | linkuj
Komentuj