Informacje

  • Wszystkie kilometry: 56790.11 km
  • Km w terenie: 26.50 km (0.05%)
  • Czas na rowerze: 78d 16h 57m
  • Prędkość średnia: 26.68 km/h
  • Suma w górę: 463798 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy piotrkol.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Czwartek, 15 września 2016 Kategoria Szosa

202. Porąbka na Cadexie

Do babci na urodziny. Wziąłem Cadexa i pojechałem "po cywilnemu" z muzyką na uszach (Nokturn B-mol, Polonez As-dur, The Entertainer, Fantasie-impromptu i ukochana Ballada G-moll). Tak, słucham muzyki klasycznej, i co więcej głównie takiej, pewnie z 80% :) 




  • DST 26.50km
  • Czas 01:05
  • VAVG 24.46km/h
  • VMAX 43.00km/h
  • Podjazdy 120m
  • Sprzęt Giant Cadex CFR2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 14 września 2016 Kategoria Godów, Szosa

201. Bielcza, Godów

Najpierw na Bielczę, w weekend będzie leciał tam bieg na 10km więc już oznaczenia na asfalcie są. Potem Łysa Góra i wjazd na godów (107 raz). Szybki zjazd do Porąbki i do domu. 






  • DST 40.40km
  • Czas 01:29
  • VAVG 27.24km/h
  • VMAX 73.00km/h
  • Podjazdy 331m
  • Sprzęt Canyon Ultimate CF SL 9.0
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 12 września 2016 Kategoria >30km/h, Szosa

200. Płasko ale szybko

Dwusetna jazda roku i dla odmiany płasko. Najpierw lecę sobie na serwisówki wzdłuż autostrady. Wiatr w twarz ale noga podaje i lecę ponad 30km/h. Potem chwila głównymi drogami i w Ostrowie wjeżdżam na VeloDunajec. Na dziś około 12km pięknego asfaltu po wałach Dunajca. Wiatr teraz boczny ale cały czas fajnie się jechało. W Biskupicach Radłowskich koniec trasy i lecę główną ale zaraz odbijam na boczne drogi w kierunku Wietrzychowic. Trochę kilometrów po zupełnie nowych dla mnie terenach, no ale ja po północy praktycznie w ogóle nie śmigam bo nudno strasznie. Leciałem więc szybko żeby nie było tak nudno ;) Od Wietrzychowic już zmiana kierunku i trochę lepiej wiało choć dalej z boku. Jadę na Szczurową i potem główną do Przyborowa. Tam przerwa w sklepie bo mnie lekko zbombiło i dojazd do domu. 





  • DST 77.90km
  • Czas 02:25
  • VAVG 32.23km/h
  • VMAX 42.00km/h
  • Podjazdy 166m
  • Sprzęt Canyon Ultimate CF SL 9.0
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 11 września 2016 Kategoria Szosa, Godów

199. Godów

Bardzo spokojna pętelka na Godów. Podjechałem do strony sadów. Na zjeździe bardzo mocno bo fajnie zawiewało, udało się wykręcić 83km/h. Później wolniutko. Pod domem zawróciłem bo nikogo nie było, a nie miałem klucza :D tak więc kilkanaście minut kręcenia w okolicy w oczekiwaniu. 



  • DST 39.50km
  • Czas 01:42
  • VAVG 23.24km/h
  • VMAX 83.00km/h
  • Podjazdy 373m
  • Sprzęt Canyon Ultimate CF SL 9.0
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 10 września 2016

198. Leniwie

Dziś krótko i w bardzo wolnym tempie. Pojechałem na Godów i z powrotem przez Biadoliny. Jedynie na końcu mocniejszy fragment. 

Piątek, 9 września 2016 Kategoria Szosa

197. Nowe drogi w Czchowie

Znalazłem na street view nowe dla mnie drogi w Czchowie więc pojechałem je sprawdzić. Najpierw klasycznie przez Porąbkę do Złotej i zjazd do Jurkowa. Tam kawałeczek krajówką ale po chwili zjeżdżam na boczną drogę w Czchowie. Dla mnie zupełnie nowa. I bardzo fajna - duże zróżnicowanie terenu, sporo pod górę, fajne widoki, spokojnie. Dojechałem w ten sposób na Kozieniec i poleciałem na Iwkową już dobrze znaną trasą. Tam podjazd do Tymowej i zjazd serpentynami do centrum. Dotarłem do krajówki i postanowiłem przejechać się kawałek bo akurat było z góry więc leciałem 50-60 cały czas. Na dole w Gnojniku zjazd na Biesiadki i stamtąd lecę na Porąbkę. Tam widzę, że ktoś jedzie przede mną rowerem dość szybko. Doganiam i okazuje się, że to dziewczyna w niezłym stroju na fatbike'u. No całkiem dobrze to wyglądało, nie powiem :) Kawałek dalej zatrzymałem się w sklepie na szybkie Pepsi i wróciłem do domu. 





  • DST 74.90km
  • Czas 02:51
  • VAVG 26.28km/h
  • VMAX 66.00km/h
  • Podjazdy 953m
  • Sprzęt Canyon Ultimate CF SL 9.0
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 8 września 2016 Kategoria Szosa

196. Wojnicz, Godów

Szybki wyjazd w bardzo rzadko odwiedzane tereny - najpierw przez Biadoliny do Wojnicza, a potem bokami, gdzieś po lasach i polach do Łysej Góry. Fajne, wąskie drogi bez nikogo więc jechało się miło :) 






  • DST 48.00km
  • Czas 01:44
  • VAVG 27.69km/h
  • VMAX 72.00km/h
  • Podjazdy 420m
  • Sprzęt Canyon Ultimate CF SL 9.0
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 7 września 2016 Kategoria Szosa

195. Czasówka Jasień i górki później

Na początek na Brzesko. Na pierwszym kilometrze po wyjeździe wyprzedza mnie chłopaczek na starym Peugocie. Ubrany po cywilnemu ale miał rękawiczki więc nie ma żartów :) Dałem mu odjechać na 30 metrów i leciałem za nim. On dolny chwyt i szarpanie, ja górny i raczej niskie strefy tętna :P Zrobiłem mu trening aż do centrum Brzeska, chłopak się przynajmniej porządnie zmęczył po tych 8 kilometrach. Później już wolny dojazd do Jasienia i zaczynam swoją walkę na 10 kilometrowym segmencie czasówkowym. Dość prosta pętla z lekkim podjazdem pod koniec. Do pobicia średnia 36/h. Idzie z początku nieźle, potem czołowy wiatr lekko przeszkadza i podjazd też daje się we znaki. Mimo to robię 38,7/h i wskakuje na 1 miejsce póki co :) No ale do urwania jest tam sporo. 

Po czasówce lecę jak wczoraj na Jadowniki i robię Bocheniec baaardzo powolnym tempem. Zbliża się zachód więc na szczycie bardzo ładnie toteż decyduje lecieć na Godów. Jest to 103 wjazd na tą górę w tym roku. Tam widoki też ładne i mogę lecieć do domu najkrótszą trasą przez Dębno. 





  • DST 49.60km
  • Czas 01:52
  • VAVG 26.57km/h
  • VMAX 74.00km/h
  • Podjazdy 560m
  • Sprzęt Canyon Ultimate CF SL 9.0
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 6 września 2016 Kategoria Szosa

194. Brzesko, Bocheniec

Późny wyjazd więc krótka trasa. Najpierw poleciałem na Brzesko, o tej porze już dość spokojne, a potem podjechałem do Jadownik na podjazd pod Bocheniec. Wolne tempo pod górę, zjazd do Porąbki i lecę w kierunku domu z zachodem słońca. Jeszcze dorzuciłem trochę przez Sufczyn żeby sprawdzić nowy asfalt na pewnej drodze. Końcówka już mocno bo zaczęło się robić ciemnawo, do tego duże zachmurzenie. 
  • DST 37.90km
  • Czas 01:23
  • VAVG 27.40km/h
  • VMAX 74.00km/h
  • Podjazdy 411m
  • Sprzęt Canyon Ultimate CF SL 9.0
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 4 września 2016 Kategoria Szosa

193. Powrót po tygodniu odpoczynku

7 dni bez roweru pierwszy raz od stycznia 2014 już za mną ;P Nie było źle, a nawet fajnie więc luz. Przerwa dużo dała - wypocząłem i jechało się bardzo fajnie. Tętno nad ranem spadło do 44 uderzeń więc bardziej wypoczęty nie będę :) W Niedzielę ruszyłem na pierwszą jazdę - standardowo na pętelkę zobaczyć co się zmieniło. Jak się okazało zmieniło się sporo - przez ten tydzień lato dosć wyraźnie oddało władzę jesieni. Co kawałek napotykałem spadające masowo liście i tym podobne rzeczy. Szkoda strasznie ale na szczęście jesień lubię więc nie jest tak źle. 

Dziś (poniedziałek) niestety leje więc kolejny dzień przerwy. 



  • DST 48.00km
  • Czas 01:53
  • VAVG 25.49km/h
  • VMAX 71.00km/h
  • Podjazdy 577m
  • Sprzęt Canyon Ultimate CF SL 9.0
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blogi rowerowe na www.bikestats.pl