Wpisy archiwalne w kategorii
Holender
Dystans całkowity: | 1372.97 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 06:17 |
Średnia prędkość: | 19.94 km/h |
Maksymalna prędkość: | 65.00 km/h |
Suma podjazdów: | 11454 m |
Liczba aktywności: | 100 |
Średnio na aktywność: | 13.73 km i 0h 41m |
Więcej statystyk |
Hala z problemami
W końcu udało się pojeździć. Niestety wziąłem holendra choć jak się okazało warunki były na szosę. Droga do Porąbki ciężka bo wiał halny. Powrót spoko, ale po kilometrze spadł łańcuch z przodu. Oczywiście zaklinował się pomiędzy ramą i korbą ale po kilkuminutowym szapraniu się i kilku epitetach udało się. Niestety nie ujechałem 20m jak znów spadł... okazało się, że blat jest krzywy :/ Naprostowałem go jedynym narzędziem jakie miałem przy sobie czyli butem i udało się dojechać :)
Ogólnie jechało się słabo, bardzo niewygodna pozycja na tym rowerku. Jutro może Luty zaczniemy szosą.
Ogólnie jechało się słabo, bardzo niewygodna pozycja na tym rowerku. Jutro może Luty zaczniemy szosą.
- DST 25.10km
- Temperatura 5.0°C
- Podjazdy 90m
- Sprzęt Miejski
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 28 stycznia 2014
Kategoria Holender
Zima wygrała
Gdyby nie to, że sypie od 9 rano to bym pojeździł bo drogi były czarne (a dokładniej białe ale od soli ;). Ale od 9 sypie mocno śniegiem i drogi białe od śniegu + dużo błota śniegowego. Holender się w ogóle drogi nie trzymał. Zawróciłem po 600m.
Ale cel zrealizowałem i przekroczyłem te 400km w Styczniu :D jak się zbliżała zima to tak się zastanawiałem czy przypadkiem nie będę musiał holendra na siłę na kilometr targać ;P
Ale cel zrealizowałem i przekroczyłem te 400km w Styczniu :D jak się zbliżała zima to tak się zastanawiałem czy przypadkiem nie będę musiał holendra na siłę na kilometr targać ;P
- DST 1.20km
- VMAX 16.00km/h
- Temperatura -7.0°C
- Podjazdy 1m
- Sprzęt Miejski
- Aktywność Jazda na rowerze
Hala + wiatr + ARMAGEDON śnieżny!!
Wyjazd na halę pomimo szalejącego "Ksawerego". Podmuchy w sumie nie straszne bo do 70km/h ale jak dało w twarz to było nieciekawie. Jeszcze gorzej jak się dostało boczny podmuch. Droga do Porąbki jednak przyjemna bo głównie w plecy wiało. Asfalty suche.
Po 2 godzinach gry powrót. Po wyjściu zobaczyłem, że jest lekko biało ale bez tragedii. Do krajówki było spoko, po skręceniu na Brzesko jak dostałem podmuch w twarz do zwątpiłem. Do tego z niczego zaczęło dosłownie piździć śniegiem nieprawdopodobnie. Po 5 minutach uzbierała się cienka warstwa śniegu na drodze, jednak opad się ciągle nasilał. W Maszkienicach po prostu jakieś niesamowite oberwanie chmury śniegowej. Widoczność ~1 metr maksimum. Z własnej głupoty gleba bo chciałem na chodnik wjechać bez zatrzymania się i poleciałem na bok przy krawężniku. W dalszym ciągu piździło, okulary co jakieś 5-10 sekund musiałem czyścić rękawicami bo były zasypywane śniegiem!. Nie widziałem nic, w pewnym momencie nie widziałem gdzie jestem, bok dorgi, środek, pobocze, rów?! po paru minutach straciłem dodatkowo orientacje w terenie. Po prostu nie potrafiłem powiedzieć gdzie jestem, po za tym, że gdzieś w Maszkienicach/Sterkowcu. Dopiero jak zobaczyłem obok siebie barierki od mostu to już widziałem.
Armagedon, coś niesamowitego, takiego czegoś jak Boga kocham w swoim życiu nie widziałem. W Szczepanowie na górce jak ręką odjął. Przestało sypać, widoczność ok, cieniutka warstwa śniegu.
Widoki swoją drogą cudowne, dosłownie wszystko w śniegu łącznie ze mną i moimi okularami :) Przygoda przednia wyszła.
http://www.strava.com/activities/98915058
http://www.strava.com/activities/98935722
Po 2 godzinach gry powrót. Po wyjściu zobaczyłem, że jest lekko biało ale bez tragedii. Do krajówki było spoko, po skręceniu na Brzesko jak dostałem podmuch w twarz do zwątpiłem. Do tego z niczego zaczęło dosłownie piździć śniegiem nieprawdopodobnie. Po 5 minutach uzbierała się cienka warstwa śniegu na drodze, jednak opad się ciągle nasilał. W Maszkienicach po prostu jakieś niesamowite oberwanie chmury śniegowej. Widoczność ~1 metr maksimum. Z własnej głupoty gleba bo chciałem na chodnik wjechać bez zatrzymania się i poleciałem na bok przy krawężniku. W dalszym ciągu piździło, okulary co jakieś 5-10 sekund musiałem czyścić rękawicami bo były zasypywane śniegiem!. Nie widziałem nic, w pewnym momencie nie widziałem gdzie jestem, bok dorgi, środek, pobocze, rów?! po paru minutach straciłem dodatkowo orientacje w terenie. Po prostu nie potrafiłem powiedzieć gdzie jestem, po za tym, że gdzieś w Maszkienicach/Sterkowcu. Dopiero jak zobaczyłem obok siebie barierki od mostu to już widziałem.
Armagedon, coś niesamowitego, takiego czegoś jak Boga kocham w swoim życiu nie widziałem. W Szczepanowie na górce jak ręką odjął. Przestało sypać, widoczność ok, cieniutka warstwa śniegu.
Widoki swoją drogą cudowne, dosłownie wszystko w śniegu łącznie ze mną i moimi okularami :) Przygoda przednia wyszła.
http://www.strava.com/activities/98915058
http://www.strava.com/activities/98935722
- DST 24.20km
- Czas 01:20
- VAVG 18.15km/h
- VMAX 41.00km/h
- Temperatura 0.0°C
- Podjazdy 70m
- Sprzęt Miejski
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 29 października 2013
Kategoria Holender
dworzec
jechać dziś jeszcze gdzieś? nie wiem...
- DST 4.60km
- Sprzęt Miejski
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 22 października 2013
Kategoria Holender
na dworzec
rano na pociąg i przedtem z powrotem.
- DST 4.60km
- Sprzęt Miejski
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 19 września 2013
Kategoria Holender
pkp
na dworzec i pociąg. W Tarnowie teoretyczny egz. na prawo jazdy i niestety brakło 1 punktu do zdania. Niektóre pytania chyba specjalnie skonstruowane żeby zmylić zdających...
- DST 5.60km
- Temperatura 13.0°C
- Podjazdy 30m
- Sprzęt Miejski
- Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 13 września 2013
Kategoria Holender
zagubione 5km
Gdzieś mi się zgubiło 5km. Szczerze mówiąc nie chce mi się szukać kiedy dokładnie. Skoro 5 to zapewne jakiś wyjazd holendrem na stacje PKP
- DST 5.00km
- Sprzęt Miejski
- Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 3 września 2013
Kategoria Holender
na stację i z powrotem
Wyjechałem za wcześnie więc trochę pokręciłem.
- DST 6.90km
- Temperatura 19.0°C
- Podjazdy 30m
- Sprzęt Miejski
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 30 czerwca 2013
Kategoria Holender
na mecz do Porąbki
Holendrem na mecz i po przerzutkę do kolegi :)
Udało się ją założyć, trza było hak jeszcze prostować.
Udało się ją założyć, trza było hak jeszcze prostować.
- DST 24.20km
- Temperatura 19.0°C
- Podjazdy 30m
- Sprzęt Miejski
- Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 29 maja 2013
Kategoria Holender
pkp
na pociag
- DST 5.40km
- Sprzęt Miejski
- Aktywność Jazda na rowerze