Hala z problemami
W końcu udało się pojeździć. Niestety wziąłem holendra choć jak się okazało warunki były na szosę. Droga do Porąbki ciężka bo wiał halny. Powrót spoko, ale po kilometrze spadł łańcuch z przodu. Oczywiście zaklinował się pomiędzy ramą i korbą ale po kilkuminutowym szapraniu się i kilku epitetach udało się. Niestety nie ujechałem 20m jak znów spadł... okazało się, że blat jest krzywy :/ Naprostowałem go jedynym narzędziem jakie miałem przy sobie czyli butem i udało się dojechać :)
Ogólnie jechało się słabo, bardzo niewygodna pozycja na tym rowerku. Jutro może Luty zaczniemy szosą.
Ogólnie jechało się słabo, bardzo niewygodna pozycja na tym rowerku. Jutro może Luty zaczniemy szosą.
- DST 25.10km
- Temperatura 5.0°C
- Podjazdy 90m
- Sprzęt Miejski
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
i tak dobry jesteś jak przez taki czas tylko kilka epitetów :P
labudu - 19:55 sobota, 1 lutego 2014 | linkuj
Komentuj