Wtorek, 9 kwietnia 2013
Kategoria Szosa
Mocna karuzela...
Jeden z dziwniejszych treningów mi się dziś zrobił. Wyjechałem przetestować nowy napęd (łańcuch i wielotryb), a skończyło się na mocnych 63 km. A dziwnie było dlatego, że zrobiłem ten dystans przejeżdżając 12 razy 5,2km pętle :P. Dodatkowo z przeciwka dokładnie to samo robił inny kolarz na szosie, którego nie znam. Więc tak sobie jeździliśmy mijając się 2 razy na pętli. Ciekawa sprawa.
Pewnie kolega tego nie czyta, ale dzięki za trening ;) Gdybym jechał sam to by się skończyło tak czuje na 20km :)
Mimo podjazdu udało się wykręcić fajną średnią, moc była dziś w nogach :)
Pewnie kolega tego nie czyta, ale dzięki za trening ;) Gdybym jechał sam to by się skończyło tak czuje na 20km :)
Mimo podjazdu udało się wykręcić fajną średnią, moc była dziś w nogach :)
- DST 63.40km
- Czas 02:07
- VAVG 29.95km/h
- VMAX 60.00km/h
- Temperatura 6.0°C
- HRmax 193 ( 95%)
- HRavg 163 ( 80%)
- Kalorie 2041kcal
- Podjazdy 700m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
P.S. Ale 12 takich samych kółek. Ku..icy można dostać :P
labudu - 18:54 wtorek, 9 kwietnia 2013 | linkuj
Dobrze że się nie zderzyliście :P ale trzebabyło stworzyć peleton :)
labudu - 18:52 wtorek, 9 kwietnia 2013 | linkuj
Komentuj