Wtorek, 21 sierpnia 2012
Kategoria Szosa
w poszukiwaniu lampy ;o
Pojechałem jeszcze rozejrzeć się ;) Gdyby było jak powinno być i pobocze byłoby skoszone to bym pewnie znalazł wszystko, ale jak pokrzywy do kolan czy nawet pasa rosną to nie było szans :(
eh. Zawsze wiedziałem, że kiedyś prędzej czy później coś się dziwnego stanie na tych dziurach w Łysej...
Przynajmniej Godów sobie podjechałem i nawet całkiem ładnie mi poszedł. Dalej nigdzie nie jechałem po upał i parno. Dziś regeneracja chyba do końca dnia ;P
eh. Zawsze wiedziałem, że kiedyś prędzej czy później coś się dziwnego stanie na tych dziurach w Łysej...
Przynajmniej Godów sobie podjechałem i nawet całkiem ładnie mi poszedł. Dalej nigdzie nie jechałem po upał i parno. Dziś regeneracja chyba do końca dnia ;P
- DST 18.50km
- VMAX 51.00km/h
- Temperatura 28.0°C
- Podjazdy 280m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Szkoda lampki.
Zaczniesz jeździć wcześniej, to więcej się wypoci ;] PsYhOl - 13:42 wtorek, 21 sierpnia 2012 | linkuj
Komentuj
Zaczniesz jeździć wcześniej, to więcej się wypoci ;] PsYhOl - 13:42 wtorek, 21 sierpnia 2012 | linkuj