Czasówka o zachodzie...
Po 20 wyjazd pierwszy raz od dwóch dni. Postanowiłem strzelić sobie czasówkę ot tak żeby zobaczyć jak tam tempo :). Przez Dębno i Wolę D. super tempo: 37-40 km/h przez większośc czasu. Zapłaciłem za to przed Bielczą, gdy mnie trochę zatkało ale tempo dalej 32-36 km/h. Przez Bielczę do Wokowic w dalszym ciągu 32-36. Sterkowiec i Maszkienice trochę słabiej 28-34,tak samo w Dębnie na prostej do Porąbki. 500 metrów od kreski sprint ponad 40 km/h ale nie wiem ile dokładnie bo nie patrzyłem już na licznik jak przekroczyło 40 :). Średnia bardzo satysfakcjonująca dla mnie: 32.8 km/h :D na dystansie 31.8 km.
Miejscami jak rwałem to aż bolało ale taki to już sport, piękny ale ciężki :)
Daleko mi jeszcze do średnich typu 36-40 km/h na jeszcze dłuższych dystansach ale nie jest źle patrząc na to, że treningów praktycznie żadnych nie robię pod tym kątem. Po prostu jeżdzę ;)
Miejscami jak rwałem to aż bolało ale taki to już sport, piękny ale ciężki :)
Daleko mi jeszcze do średnich typu 36-40 km/h na jeszcze dłuższych dystansach ale nie jest źle patrząc na to, że treningów praktycznie żadnych nie robię pod tym kątem. Po prostu jeżdzę ;)
- DST 31.80km
- Czas 00:58
- VAVG 32.90km/h
- VMAX 55.00km/h
- Temperatura 26.0°C
- Podjazdy 60m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Musisz wyłapać jak rozłożyć siły na całość ''czasówki'' - wtedy uda Ci się utrzymać dobre, równe tempo przez cały dystans. Koniecznie unikaj takiego wypalenia na początku, albo zrób rozgrzewkę, bo przytknięcie później powoduje wyjście z rytmu i zniszczenie trybu jazdy ;)
powodzenia :) i pozdrowienia WuJekG - 21:09 środa, 29 maja 2013 | linkuj
Komentuj
powodzenia :) i pozdrowienia WuJekG - 21:09 środa, 29 maja 2013 | linkuj