Poniedziałek, 4 czerwca 2012
Kategoria Szosa
powódź :/
trasa na działkę i z powrotem. Pierwsza część spokojnie, ciepło, przyjemnie, powolutku - fajnie. Kilka godzin później powrót.. Zaraz po wyjeździe jak - za przeproszeniem - pizdło deszczem to szok :( I nic nawet bym nie miał przeciwko bo dalej było ciepło ale kurde szkoda butów :/ przemoczone na wylot :(( Jak lunęło to poniżej 35km/h nie schodziłem... w Dębnie na prostej 48-51 km/h przez około 300-400 m, wściekłość dała powera, że tak powiem. Średnia słaba bo w drugą stronę woooolno.
Cały dzień było sucho, a teraz jak to piszę to też już nie pada - skandal :/
Cały dzień było sucho, a teraz jak to piszę to też już nie pada - skandal :/
- DST 22.80km
- Czas 00:49
- VAVG 27.92km/h
- VMAX 55.00km/h
- Temperatura 24.0°C
- Podjazdy 50m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj