Niedziela, 1 kwietnia 2012
Kategoria Szosa
śnieg i huragan...
wczoraj deszcz, a dziś śnieg. Ale to lepiej bo sucho było tylko od czasu do czasu posypywało. Wiatr wciąż wredny. Pokrzyczałem sobie trochę podczas jazdy;). Udało się podjechać chyba najbardziej stromy odcinek w okolicy (tuż za grotą w Porąbce Usz. wjazd na "Godów"). Według 'Geocontext-profiler jest tam nawet 21%. Było ciężko ale się udało :)
W sumie 23,7 km. słabo...
W sumie 23,7 km. słabo...
- DST 23.70km
- VMAX 66.60km/h
- Temperatura 5.0°C
- Podjazdy 344m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Ostatnio robiłem ten podjazd zaraz po Bocheńcu i umęczyłem się tam konkretnie..
W Chronowie jest dwa razy krótszy, ale też potwornie stromy pojazd. Jak się kiedyś uda razem wybrać, to może Ci go pokażę ;)
Pozdr;) PsYhOl - 16:51 niedziela, 1 kwietnia 2012 | linkuj
Komentuj
W Chronowie jest dwa razy krótszy, ale też potwornie stromy pojazd. Jak się kiedyś uda razem wybrać, to może Ci go pokażę ;)
Pozdr;) PsYhOl - 16:51 niedziela, 1 kwietnia 2012 | linkuj