161. Radłów
Wybrałem się z Marcinem na płasko tym razem. Pojechaliśmy na Radłów. Najpierw serwisówki więc dość spokojnie, choć wiatr dawał popalić. W Wierzchosławicach trochę się pogubiłem i musieliśmy kilka razy zawracać ale koniec końców dotarliśmy do Radłowa. Tam szybka przerwa w sklepie i lecimy na Borzęcin. Wiatr zrobił swoje i pod koniec juz mnie lekko bombiło :P No ale bez śniadania jechałem.
- DST 62.20km
- Czas 02:12
- VAVG 28.27km/h
- VMAX 48.00km/h
- Podjazdy 199m
- Sprzęt Canyon Ultimate CF SL 9.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj