160. Słońce
W końcu wyszło słońce więc troszkę dłuższa trasa. Na początek poleciałem na Rzezawę oraz Porębę. Spokojne tempo, postanowiłem zachować siły i przyatakować później na podjeździe Niedźwiedza - Gwoździec bo akurat straciłem tam koma kilka dni wcześniej ;) Tak więc cały czas raczej spokojnie. Pojechałem na Biesiadki, zjechałem do Niedźwiedzy i nadszedł wspomniany podjazd. 2,1km długości, dałem wszystko czym dysponowałem. Udało się wykręcić średnią 34,2km/h i odbić koma. Fajna zabawa :) Zjezdzając niedługo potem do Łysej, wyminąłem się z Grześkiem, który akurat... kradł mi koma na podjeździe z drugiej strony :D Powrót do domu przez Bocheniec, akurat zjawili się Ukraińcy w Porąbce na ŚDM.
- DST 71.70km
- Czas 02:44
- VAVG 26.23km/h
- VMAX 75.00km/h
- Podjazdy 1013m
- Sprzęt Canyon Ultimate CF SL 9.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj