150. Wiśnicz
Po 2 dniach przerwy wybrałem się z Dominikiem oraz Adrianem na spokojną rundkę. Pojechaliśmy sobie na Borek, potem przez Bochnię na Wiśnicz. Tam kilka górek i kręcenia się bokami. Całkiem fajnie. Powrót przez Kobyle i Jasień. Wyszło tak jak miało wyjść - fajnie i spokojnie :)
- DST 75.60km
- Czas 03:00
- VAVG 25.20km/h
- VMAX 64.00km/h
- Podjazdy 822m
- Sprzęt Canyon Ultimate CF SL 9.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj