Wtorek, 26 stycznia 2016
Kategoria Szosa
12. Prawie jak wiosna
Jedni mówią na to syf i potop. Ja mówię - w końcu świetne warunki na szosę ;) Od wczoraj odwilż pełną parą. +5 i lejący deszcz w ciągu kilku godzin spłukał śnieg. I co z tego, że potop wszędzie skoro w końcu nie było mi zimno? Odrobina wody z domieszką soli nie jest wcale taka zła jak przez ostatnie 4 tygodnie trzeba było sobie radzić w temperaturach rzędu -10, -15 stopni, w padającym śniegu, na lodzie i białych drogach. Dziś był luksus :) Wziąłem więc Gianta i poleciałem na płasko. Najpierw sporo po trasie mojej 20km czasówki ale potem skręciłem na Bielczę żeby dorzucić kilometrów. Było świetnie, stopy i dłonie w ogóle nie przemarzły :D Tempo zadowalające, nie jest źle.
- DST 34.60km
- Czas 01:11
- VAVG 29.24km/h
- VMAX 45.00km/h
- Temperatura 5.0°C
- Podjazdy 89m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj