Czwartek, 26 listopada 2015
Pobiegane
Średnio raz w roku bierze mnie ochota na bieganie. Zwykle w zimie. Wzięła mnie właśnie taka ochota więc wieczorem wyszedłem. W planie 8-10km na początek. Niestety pogoda zweryfikowała te plany: był lekki mróz i padała mżawka. Na drogach zrobiła się więc warstwa lodu, po której wyjątkowo ciężko się chodziło, a co dopiero biegało. Musiałem więc biec poboczem bądź rowem. Średnio przyjemnie. Pobiegłem więc pod stację kolejową i z powrotem. Lekko ponad 4 kilometry. Dziś może będzie lepiej?
- DST 4.80km
- Czas 00:40
- VAVG 8:20min/km
- Aktywność Bieganie
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj