226. Wyborowa Czasówka :P
Od rana słonecznie i zaskakująco ciepło. Postanowiłem zrobić trochę dłuższą pętlę i zahaczyć przy okazji o lokal wyborczy. Ruszyłem założoną lemondką, więc szło szybko. Oddałem głos i poleciałem dalej. Na krajówce wiatr w plecy więc rżnąłem ile się dało ;) Wpadł kom na zjeździe do Wojnicza. Potem było lekko gorzej bo skręciłem na północ i zawiewało od boku. Dojechałem na autostrady i skręt w lewo na serwisówki. Dostałem w twarz baaardzo mocnym wiatrem. Miałem pecha bo akurat sie zerwała wichura. Zrobiło się ciemno, chmury, chłodno. Wiało naprawdę mocno. Po zjeździe na normalne drogi w dalszym ciągu w twarz ale pomiędzy drzewami i domami nie było aż tak źle. Dojechałem do Brzeska, przeleciałem przez wyludnione centrum i poleciałem w dół do węzła autostradowego. Przejechałem się obwodnicą i myknąłem do domu. Wyszła niezła średnia w sumie.
- DST 67.70km
- Czas 02:05
- VAVG 32.50km/h
- VMAX 64.00km/h
- Temperatura 14.0°C
- Podjazdy 403m
- Sprzęt Canyon Ultimate CF SL 9.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj