56. Na nowym rowerze :)
W końcu nadszedł długo oczekiwany dzień, gdy wsiadłem na nowy wymarzony rower :) Na ten dzień czekałem dobre 2 lata... Wtedy zacząłem nieśmiało myśleć o zmianie sprzętu. Trzeba było sporo czasu, sporo pracy, sporo wyrzeczeń ale było warto. Wybór padł na sprzęt marki Canyon. Jak tylko takiego zobaczyłem jakiś rok temu, wiedziałem, że kiedyś będzie mój. Niespodziewanie kilka tygodni temu z pomocą kilku osób udało się domknąć budżet. Poszło zamówienie, poszedł przelew i nastąpiło wyczekiwane, zakończone przyjazdem kuriera z wielkim pudłem prosto z Niemiec :)
Rower to Canyon Ultimate CF SL 9.0. Od samego początku urzekło mnie wprost malowanie i kolorystyka. Osprzęt to Shimano Ultegra 6800, jedenaście przełożeń z tyłu, nie wiem co zrobię z taką ilością :P Kółeczka Mavic Ksyrium Elite. Cóż więcej - siodło Fizik Antares, sporo twardsze od Prologo, zobaczymy co będzie :) Waga piorunująca, z pedałami i koszykami 7,48kg.
Odczucia z jazdy kapitalne. Tu nawet nie ma co porównywać do poprzedniego roweru. Różnice we wszystkim są kolosalne. Nawet po dziurach jedzie się przyjemnie bo fajnie tłumi :) Przyspieszenie super, zmiana przełożeń żyleta, sztywność zdumiewająca. Nic tylko jeździeć, szkoda, że akurat powrót zimy w weekend...
Dziś płaskie 43km z Szymkiem. Trochę nas wiaterek przeorał ale było bardzo fajnie i dość szybko.
Teraz trzeba szybko pomyśleć o liczniku bezprzewodowym i nowych pedałach coby stare zostawić w starej szosie. Będą wtedy dwa rowery gotowe do jazdy.
Rower to Canyon Ultimate CF SL 9.0. Od samego początku urzekło mnie wprost malowanie i kolorystyka. Osprzęt to Shimano Ultegra 6800, jedenaście przełożeń z tyłu, nie wiem co zrobię z taką ilością :P Kółeczka Mavic Ksyrium Elite. Cóż więcej - siodło Fizik Antares, sporo twardsze od Prologo, zobaczymy co będzie :) Waga piorunująca, z pedałami i koszykami 7,48kg.
Odczucia z jazdy kapitalne. Tu nawet nie ma co porównywać do poprzedniego roweru. Różnice we wszystkim są kolosalne. Nawet po dziurach jedzie się przyjemnie bo fajnie tłumi :) Przyspieszenie super, zmiana przełożeń żyleta, sztywność zdumiewająca. Nic tylko jeździeć, szkoda, że akurat powrót zimy w weekend...
Dziś płaskie 43km z Szymkiem. Trochę nas wiaterek przeorał ale było bardzo fajnie i dość szybko.
Teraz trzeba szybko pomyśleć o liczniku bezprzewodowym i nowych pedałach coby stare zostawić w starej szosie. Będą wtedy dwa rowery gotowe do jazdy.
- DST 43.40km
- Czas 01:29
- VAVG 29.26km/h
- VMAX 61.00km/h
- Temperatura 14.0°C
- Podjazdy 160m
- Sprzęt Canyon Ultimate CF SL 9.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Z Baranowskim to nie przypadek. Też oglądałem relację z Amstel Gold Race ;-)
4gotten - 08:07 czwartek, 23 kwietnia 2015 | linkuj
Fajna maszyna. Cenię Canyona za brak papugowatej kolorystyki. Co do tarcz to nigdy nie mów nigdy ;-) Pedały zatrzaskowe też były kiedyś fanaberią.
4gotten - 20:47 niedziela, 19 kwietnia 2015 | linkuj
tylko sobie nie pomylcie a bufecie :P Nie no jak masz dwa takie same rowery to jeszcze jest fajnie :) prawie jakby w jednym teamie, ale nie jak wszyscy takie mają :P
labudu - 13:15 sobota, 18 kwietnia 2015 | linkuj
k4r3l 100% racji- jak mają coś wszyscy to już nie jest fajne :P
labudu - 09:50 sobota, 18 kwietnia 2015 | linkuj
Mega,tez mi sie canyony podobaja;) szerokosci! Ps.skarpetki SUL sa juz tak powszednie, ze ja unikam ich jak ognia;)
k4r3l - 07:34 sobota, 18 kwietnia 2015 | linkuj
W szczególności będziesz wolał jak pojeździsz na okolicznych dziurawych drogach i będziesz co 5 min musiał doregulować :p
MK - 21:50 piątek, 17 kwietnia 2015 | linkuj
Zważ na wadze rowerowej to się nie miło zdziwisz, mi na dobrej wadze domowej mtb przekłamał o 1kg i zamiast 9,5 było 10,5 :p na canyonie miałem procentowo podobne przekłamanie.
MK - 21:49 piątek, 17 kwietnia 2015 | linkuj
Miesiąc temu w outlecie był nowy z 2014 za 10k na kablu :)
Gość - 21:46 piątek, 17 kwietnia 2015 | linkuj
Gościu ma racje, kupowanie roweru na lince to tak jak kupno górala 26 obecnie ;/
labudu - 21:38 piątek, 17 kwietnia 2015 | linkuj
Myślę ze będzie sporo więcej ważył mój ma wagę katalog 6,5 rama l-ka.
Gość - 21:28 piątek, 17 kwietnia 2015 | linkuj
żebyś się nie zdziwił jak waga katalogowa się nieco rozjedzie z realną :P rowerek bardzo fajny i kolorystyka nawet ta :D ja bym jednak dał czarną owijkę :) No i nie wiem czemu ale nie mogę patrzeć na połączenie ramy i widelca w Canyonach.... Ale będzie śmigał i na pewno kolosalna różnica w porównaniu do staruszka :D
labudu - 21:24 piątek, 17 kwietnia 2015 | linkuj
Waga nie realna, slx 9.0 pro wazy z pedałami prawie 7,4kg, szkoda ze linka :p a tak to fajny graty.
Gość - 21:08 piątek, 17 kwietnia 2015 | linkuj
6,95kg widzę na necie, ja pinkole... jeśli odkładałeś 90% przychodów na ten rower, no to witaj w klubie :> super machina
gustav - 20:53 piątek, 17 kwietnia 2015 | linkuj
Komentuj