10. Płaska pętla
O pogodzie wiele nie napiszę. Pokaże screena ze stacji meteo, który wszystko wyjaśni:
W klatce meteo prawie 15 stopni w połowie Stycznia....
Dzisiaj sporo kilometrów ale brak podjazdów. Było za to dobre tempo. Najpierw przez Łęki i Przyborów dostałem się do drogi wojewódzkiej i korzystając z niej pojechałem na północ mijając Rudy Rysie, Szczurową i w końcu dojeżdżając do mostu na Wiśle. Tam zjazd na boczną drogę i kierunek na Wał Rudą. Na kilku kilometrowym odcinku podałem mocne tempo ponad 40km/h żeby odzyskać KOMa. Po segmencie patrzę w dół i widzę, że coś się chyba przykleiło do łańcucha. Zatrzymałem się i okazało się, że nic się nie przykleiło tylko źle zapiąłem wczoraj spinkę... Zrobiłem 30km w tempie 33km/h z niezapiętą spinką...
Ruszyłem dalej, cały czas trzymając przyzwoitą prędkość. Wiatr trochę zawiewał ale w granicach rozsądku. Minąłem Wolę Radłowską, w końcu sam Radłów i znów drogą wojewódzką pojechałem na Wojnicz. W Łętowicach na wiadukcie krótka przerwa na foto, akurat jechał towar w kierunku Tarnowa. W Wojniczu wjechałem na krajówkę, którą dojechałem do Dębna. Na koniec cały czas ponad 30km/h przez Wolę D. i Maszkienice do domu. Wyszło super tempo i całkiem sporo kilometrów. Ogólnie bardzo przyjemna jazda.
- DST 74.80km
- Czas 02:23
- VAVG 31.38km/h
- VMAX 49.00km/h
- Temperatura 15.0°C
- Podjazdy 185m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
a ludzie się boją że im się spinka Connexa sama rozepnie :P a tutaj widać mimo chęci z Twojej strony nie ma takiej możliwości aby sama się rozpięła :)
labudu - 18:14 niedziela, 18 stycznia 2015 | linkuj
Komentuj