Informacje

  • Wszystkie kilometry: 56790.11 km
  • Km w terenie: 26.50 km (0.05%)
  • Czas na rowerze: 78d 16h 57m
  • Prędkość średnia: 26.68 km/h
  • Suma w górę: 463798 m
  • Więcej informacji.
baton rowerowy bikestats.pl

Moje rowery

Szukaj

Znajomi

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy piotrkol.bikestats.pl

Archiwum

Linki

Sobota, 13 grudnia 2014 Kategoria >100km, Peleton, Szosa, >1000m

200 jazda i 25 setka w tym roku

Dziś padło kilka 'okrągłych' liczb. Dwusetna jazda w tym roku, dwudziesta piąta setka i sto dwadzieścia kilometrów :) Oprócz tego wypełniłem swój mały cel - przynajmniej jedna setka w każdym miesiącu w roku.

Dziś bardzo ładna pogoda. Ponad 10 stopni i sporo słońca. Oczywiście wiało mocno, ale coś za coś. O 10 ruszyliśmy we dwójkę z Szymkiem z Brzeska w kierunku Uszwi. Na początek kilka kilometrów główną drogą, dopiero za Gnojnikiem zjechaliśmy na boczne asfalty. Szymek poprowadził mnie tajnymi skrótami, które wyprowadziły nas na zjeździe z Tymowej do Lipnicy. Za Lipnicą zjechaliśmy na Rajbrot i pokierowaliśmy się na Żegocinę. Trasa jak to w tych rejonach pagókowata cały czas. W Żegocinie skręciliśmy w boczną drogą z niezłym podjazdem. Wskazało 19% w jednym miejscu. Na szczycie droga się niestety skończyła i musieliśmy zawrócić.

Pojechaliśmy więc inną drogą na Bełdno i Kamionną. Znów trafiło się kilka nowych dla mnie dróg i tym razem wyprowadziły one nas w Starym Rybiu. Albo może Nowym Rybiu. Stamtąd kawał fajnego zjazdu i zaczął się etap płaski nie licząc kawałka podjazdu za Łapanowem. Potem było coraz bardziej płasko. Bocznymi drogami pojechaliśmy na północ przecinąjąc starą, a potem nową czwórkę. Dojechaliśmy do Szarowa. Gdzieś w okolicy Kłaju spotkaliśmy gościa na samodzielnie skonstruowanym rowerze elektrycznym. Oczywiście samodzielnie tyczy się słowa elektryczny. Całkiem ciekawie mu to wyszło, a mocy masa - wyprzedził nas mając na liczniku 65km/h :) Chwilę z nim jechaliśmy i pogadaliśmy. Przed kładką pożegnaliśmy się i pojechaliśmy na Bochnię, dość zatłoczoną. Do domu padło na wariant boczny czyli przez Krzeczów i Rzezawę. W Rzezawie trafił mi się kryzys, trochę mi prąd odcięło na kilki minut, ale po chwili było już trochę lepiej. 

  • DST 120.00km
  • Czas 04:45
  • VAVG 25.26km/h
  • VMAX 73.00km/h
  • Temperatura 11.0°C
  • Podjazdy 1130m
  • Sprzęt Giant Cadex CFR2
  • Aktywność Jazda na rowerze

Komentarze
Tak to ten zjazd/podjazd. Kilka razy jeździłem nim w obie strony. Całkiem przyjemny zarówno w górę jak i w dół.
piotrkol
- 23:05 sobota, 13 grudnia 2014 | linkuj
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa atoma
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]


Blogi rowerowe na www.bikestats.pl