Rekordowo szybko
Po uczelni tuż przed 19 wyszedłem na pętelkę. W założeniu spokojnie miało być, a wyszło rekordowo. Zaczęło się mocno od jazdy przez Mokrzyskę do Brzeska. O tej porze idealnie się jedzie: ruch mały, męczącej lampy nie ma, wiatr .. no jest ale minimalny, upału nie ma. Po prostu super.
Więc szło super do Brzeska, postanowiłem zrobić pętlę Brzesko - Złota - Porąbka, więc przez centrum Brzeska przedostałem się na wylotówkę na Nowy Sącz. Krajówką też szło miodzio, cały czas na liczniku 38-42km/h.
Potem skręt na drogi przez wsie i hopki. Cały czas jednak tempo równe i mocne. Nadszedł podjazd do Biesiadek. Podjechałem go mocno ale tak żeby się nie skatować do końca. Jak się okazało poprawiłem swój najlepszy czas podjazdu, a po nim dalej utrzymywałem tempo ponad 30km/h. hah.
Średnia poprawiona na zjeździe do Łoniowej, i potem ciężki fragment bo dziurawy przez Łoniową i Doły. Utrzymywałem jednak wysokie obroty i nawet jakoś poszło przed te dziurska. Może to jakaś metoda na dziury? jechać jak najszybciej :P
Przez Porąbkę no to standard, tędy jeździłem pewnie setki razy więc po prostu wiem jak tamtędy jechać. Na końcu drogi, w lewo na starą czwórkę, też prawie pustą, kilkaset metrów lekko pod górę i potem w prawo na Maszkienice. Kolejne 3km na poprawienie średniej bo lekko z góry jak się na profil popatrzy, więc 40-44 było cały czas. W tym momencie na liczniku zobaczyłem, że mało brakuje do avg 33.... Decyzja mogła być jedna: trzeba pruć ile wlezie żeby ją wykręcić i utrzymać. Tak więc do samego przejazdu kolejowego cały czas pod 40 na godzinę. Został podjazd do Szczepanowa.... Ostatni wysiłek więc dałem prawie wszystko co było, głowa w dół i do przodu. Udało się nie spaść poniżej 30. Przejechałem pod czerwoną flagą oznaczającą ostatni kilometr (za flagę robi przystanek pks, usytuowany dokładnie km od domu :P), hopka na most z rozpędu, skręt w lewo, kawałek zjazdu, ostatni zakręt w lewo, 250m do mety, daje wszystko, sprint na kreskę i już wszystko jasne ;> na liczniku 40,7km i czas 1:13!
Więc szło super do Brzeska, postanowiłem zrobić pętlę Brzesko - Złota - Porąbka, więc przez centrum Brzeska przedostałem się na wylotówkę na Nowy Sącz. Krajówką też szło miodzio, cały czas na liczniku 38-42km/h.
Potem skręt na drogi przez wsie i hopki. Cały czas jednak tempo równe i mocne. Nadszedł podjazd do Biesiadek. Podjechałem go mocno ale tak żeby się nie skatować do końca. Jak się okazało poprawiłem swój najlepszy czas podjazdu, a po nim dalej utrzymywałem tempo ponad 30km/h. hah.
Średnia poprawiona na zjeździe do Łoniowej, i potem ciężki fragment bo dziurawy przez Łoniową i Doły. Utrzymywałem jednak wysokie obroty i nawet jakoś poszło przed te dziurska. Może to jakaś metoda na dziury? jechać jak najszybciej :P
Przez Porąbkę no to standard, tędy jeździłem pewnie setki razy więc po prostu wiem jak tamtędy jechać. Na końcu drogi, w lewo na starą czwórkę, też prawie pustą, kilkaset metrów lekko pod górę i potem w prawo na Maszkienice. Kolejne 3km na poprawienie średniej bo lekko z góry jak się na profil popatrzy, więc 40-44 było cały czas. W tym momencie na liczniku zobaczyłem, że mało brakuje do avg 33.... Decyzja mogła być jedna: trzeba pruć ile wlezie żeby ją wykręcić i utrzymać. Tak więc do samego przejazdu kolejowego cały czas pod 40 na godzinę. Został podjazd do Szczepanowa.... Ostatni wysiłek więc dałem prawie wszystko co było, głowa w dół i do przodu. Udało się nie spaść poniżej 30. Przejechałem pod czerwoną flagą oznaczającą ostatni kilometr (za flagę robi przystanek pks, usytuowany dokładnie km od domu :P), hopka na most z rozpędu, skręt w lewo, kawałek zjazdu, ostatni zakręt w lewo, 250m do mety, daje wszystko, sprint na kreskę i już wszystko jasne ;> na liczniku 40,7km i czas 1:13!
- DST 40.70km
- Czas 01:13
- VAVG 33.45km/h
- VMAX 57.00km/h
- Temperatura 24.0°C
- Podjazdy 231m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
czerwona flaga, sprint pod sam dom a później od razu zostawiasz rower czy robisz jakiś "rozjazd" ? bo jak nie to powodzenia :P
labudu - 19:44 poniedziałek, 26 maja 2014 | linkuj
Komentuj