Wpisy archiwalne w miesiącu
Lipiec, 2013
Dystans całkowity: | 813.21 km (w terenie 1.00 km; 0.12%) |
Czas w ruchu: | 18:57 |
Średnia prędkość: | 26.87 km/h |
Maksymalna prędkość: | 72.00 km/h |
Suma podjazdów: | 6170 m |
Maks. tętno maksymalne: | 203 (100 %) |
Maks. tętno średnie: | 156 (76 %) |
Suma kalorii: | 22721 kcal |
Liczba aktywności: | 14 |
Średnio na aktywność: | 58.09 km i 3h 47m |
Więcej statystyk |
Sobota, 6 lipca 2013
Kategoria Szosa
pół setki wieczorkiem. Płasko
Dziś trochę płaskich terenów dla odmiany. Chciałem pokrążyć po Buczu i tamtych rejonach ale droga przez las w połowie zrobiła się kamienista więc zawróciłem. Pojechałem więc sobie przez Rudy Rysie do Borzęcina i potem przez Bielczę do domu. Jeszcze żeby dokręcić pęlta po Łękach.
Dużo ładnych dziewcząt spotkałem po drodze :D, jedną nawet wyprzedziłem bo jechała skuterem trochę za wolno ;P
Dużo ładnych dziewcząt spotkałem po drodze :D, jedną nawet wyprzedziłem bo jechała skuterem trochę za wolno ;P
- DST 50.00km
- Czas 01:45
- VAVG 28.57km/h
- VMAX 52.00km/h
- Temperatura 23.0°C
- HRmax 192 ( 94%)
- HRavg 147 ( 72%)
- Kalorie 1450kcal
- Podjazdy 90m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 4 lipca 2013
Kategoria Szosa
odwrócona pętla o poranku
pobudka o 7 w nocy i przed 8 byłem już na rowerze :O :O !!!11
;)
Zrobiłem sobie pętle ale odwróconą, i wyglądała całkiem inaczej ;). Przyjemnie tak z rana się jeździ, mało wiatru, mało ruchu, tylko ludzi pełno przy domach coś robi. Potem będzie upał to się pochowają zapewne. W Brzesku zaczęło ubywać powietrza w kola, tak ni z gruszki ni z pietruszki ;/. Dopompowałem i dojechałem te pare kilometrów. Nie chciało mi się dętki zmieniać na trasie.
Końcówkę pojechałem przez las i serwisówkę ale okazało się, że nie wszędzie jest serwisówka tylko jeszcze są fragmenty z szutrem i błotkiem.
;)
Zrobiłem sobie pętle ale odwróconą, i wyglądała całkiem inaczej ;). Przyjemnie tak z rana się jeździ, mało wiatru, mało ruchu, tylko ludzi pełno przy domach coś robi. Potem będzie upał to się pochowają zapewne. W Brzesku zaczęło ubywać powietrza w kola, tak ni z gruszki ni z pietruszki ;/. Dopompowałem i dojechałem te pare kilometrów. Nie chciało mi się dętki zmieniać na trasie.
Końcówkę pojechałem przez las i serwisówkę ale okazało się, że nie wszędzie jest serwisówka tylko jeszcze są fragmenty z szutrem i błotkiem.
- DST 46.70km
- Teren 1.00km
- VMAX 70.00km/h
- Temperatura 26.0°C
- HRmax 180 ( 88%)
- HRavg 136 ( 66%)
- Kalorie 1505kcal
- Podjazdy 390m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze
trzydzieści nocą
W końcu udało się zorganizować krótki co prawda ale wypad nocny. Koło 21:30 wyjazd było jeszcze na horyzoncie jasnawo przez pierwsze kilometry. Jazda do Porąbki znaną na pamięć trasą. A potem pomyślałem, że całkiem klawo było by przejechać po ciemku Bocheniec ;> Pierwsze pareset metrów podjazdu sam las w koło i do lampy widać było różne niepokojące zjawiska :D Dodało to tylko motywacji do żwawego kręcenia pod górę. Potem już wśród domów i nawet spotkałem dziewczynę na rowerze oraz dwie panie nordic walkujące ;) i jeszcze biegacza jakiegoś. Całkiem spory ruch jak na Bocheniec i godzinę 22 z hakiem. Zjazd ciężki bo jak prędkość rosła to lampa nie starczała, ale udało się zjechać. Potem przez Jadowniki i Sterkowiec do domku.
Miło.
Miło.
- DST 30.60km
- VMAX 61.00km/h
- Temperatura 18.0°C
- Podjazdy 250m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 1 lipca 2013
Kategoria Szosa
wracam znów :)
Do znudzenia czyli kolejna pętla z podjazdem w Biesiadkach heheh
W Porąbce się zagiąłem i przeprułem 50km/h przez większość wsi wykręcając 98% maksa tętna :O
W Szczepanowie myli drogę błotem i rower do mycia. Standard.
W Porąbce się zagiąłem i przeprułem 50km/h przez większość wsi wykręcając 98% maksa tętna :O
W Szczepanowie myli drogę błotem i rower do mycia. Standard.
- DST 44.00km
- VMAX 55.00km/h
- Temperatura 22.0°C
- HRmax 199 ( 98%)
- HRavg 154 ( 75%)
- Kalorie 1481kcal
- Podjazdy 390m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze