Środa, 19 czerwca 2013
Kategoria Szosa
Awaria ;/
Wyjechałem bez planu co do trasy. Najpierw więc dawno nie odwiedzany Borzęcin. W Bielczy coś zaczęło piszczeć, za chwilę cip poszło kółeczko od przerzutki (odkręciło się). Jednej części nie znalazłem ale udało się skręcić i wrócić do domu.
meh...
meh...
- DST 25.00km
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Musiało się łożysko ślizgowe zabrudzić i zblokować w kółku. Stąd się wykręciło i bęc.
PsYhOl - 20:03 środa, 19 czerwca 2013 | linkuj
A mówiłem Ci ostatnio, że te kółka Ci coś za bardzo piszczą ;> Straszyłeś przy zmianie przełożenia. My dzisiaj z Grześkiem się dobiliśmy. Gość ma kopyto ;)
PsYhOl - 20:02 środa, 19 czerwca 2013 | linkuj
widać przerzutki aż same się kręcą do jazdy :P ja zazwyczaj przymusowo widzę czy jest ok przy czyszczeniu napędu, czyli prawie codziennie więc nie mam obaw :)
labudu - 19:59 środa, 19 czerwca 2013 | linkuj
A mówiłem Ci ostatnio, że te kółka Ci coś za bardzo piszczą ;> Straszyłeś przy zmianie przełożenia. My dzisiaj z Grześkiem się dobiliśmy. Gość ma kopyto ;)
PsYhOl - 19:56 środa, 19 czerwca 2013 | linkuj
ciekawe, naprawdę ciekawe. Przed jazdą trzeba sprawdzać każdą śrubkę. Mam starą przerzutke Altusa więc części mogę oddać ale nie wiem czy spasują ;/
labudu - 18:43 środa, 19 czerwca 2013 | linkuj
Komentuj