Wtorek, 7 maja 2013
Kategoria Szosa
Przed burzą
Wczoraj kupiłem dętki i dziś można było jechać. Pogoda letnia: +26 stopni i słońce. No i brak wiatru :)
Pojechałem do Brzeska, a potem w lekko pagórkowaty teren czyli Jasień - Poręba - Biesiadki. Z Biesiadek długi zjazd do Łoniowej i po chwili kolejna wspinaczka do Gwoźdźca. Po chwili wytchnienia znów podjazd tym razem do miejscowości Jaworsko. Stamtąd już przyjemnie na dół do Łysej Góry i po w miarę płaskim terenie do krajowej czwórki.
Następnie płaski etap jazdy: Perła, Biadoliny. W Biadolinach zauważyłem, że wyasfaltowali drogę serwisową wzdłuż autostrady więc nie omieszkałem skorzystać. Jak skończą serwisówki to będzie cud, miód i orzeszki :D Kawałek z Wokowic do domu już po normalnej drodze.
Chwilę potem zaczęło się zbierać ostro na burzę, i koło 17 popiździło deszczem i burzą ostro :)
Wielki odpust już jutro w Szczepanowie. Ludzie świrują: kopią, sadzą, koszą, sprzątają, malują ogrodzenia, remontują itp itd na swoich podwórkach. Dowiedziałem się nawet, że jutro absolutny zakaz jakiejkolwiek pracy na polu. Jakbym trawę skosił w Niedzielę to by mi uszło na sucho, ale jeśli zrobił bym to jutro... to marny los :P Takich flag jest pewnie z 300 albo wincyj w okolicy :P
I już z domu:
Pojechałem do Brzeska, a potem w lekko pagórkowaty teren czyli Jasień - Poręba - Biesiadki. Z Biesiadek długi zjazd do Łoniowej i po chwili kolejna wspinaczka do Gwoźdźca. Po chwili wytchnienia znów podjazd tym razem do miejscowości Jaworsko. Stamtąd już przyjemnie na dół do Łysej Góry i po w miarę płaskim terenie do krajowej czwórki.
Następnie płaski etap jazdy: Perła, Biadoliny. W Biadolinach zauważyłem, że wyasfaltowali drogę serwisową wzdłuż autostrady więc nie omieszkałem skorzystać. Jak skończą serwisówki to będzie cud, miód i orzeszki :D Kawałek z Wokowic do domu już po normalnej drodze.
Chwilę potem zaczęło się zbierać ostro na burzę, i koło 17 popiździło deszczem i burzą ostro :)
Wielki odpust już jutro w Szczepanowie. Ludzie świrują: kopią, sadzą, koszą, sprzątają, malują ogrodzenia, remontują itp itd na swoich podwórkach. Dowiedziałem się nawet, że jutro absolutny zakaz jakiejkolwiek pracy na polu. Jakbym trawę skosił w Niedzielę to by mi uszło na sucho, ale jeśli zrobił bym to jutro... to marny los :P Takich flag jest pewnie z 300 albo wincyj w okolicy :P
I już z domu:
- DST 60.90km
- Czas 02:25
- VAVG 25.20km/h
- VMAX 63.30km/h
- Temperatura 26.0°C
- HRmax 192 ( 94%)
- HRavg 147 ( 72%)
- Kalorie 2010kcal
- Podjazdy 430m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie widziałem że w Szczepanowie tak lubią Monako, że jego flagi na odpust wieszają. Chyba że Indonezję? Bo na zdjęciu wyraźnie widzę flagę czerwono-białą. :>
TomaszRL - 17:15 wtorek, 7 maja 2013 | linkuj
Komentuj