Wtorek, 19 lutego 2013
Kategoria Szosa
Śnieg mnie przegonił
Rano świeciło słońce. Jak zacząłem się ubierać było pochmurno, jak wychodziłem pruszył śnieg. W trasie już ostro sypało i drogi momentalnie z suchych zrobiły się mokre. Pojechałem do Brzeska i kupiłem dętkę żeby wyjazd nie był bezcelowy. Po powrocie szybkie umycie roweru z syfu, a myślałem, że nie będzie trzeba.
pardon z jakość zdjęć, są to klatki z filmiku...
najpierw droga była sucha (tutaj wjeżdzam do Jawodnik)
Potem już zupełnie mokro (Szczepanów)
pardon z jakość zdjęć, są to klatki z filmiku...
najpierw droga była sucha (tutaj wjeżdzam do Jawodnik)
Potem już zupełnie mokro (Szczepanów)
- DST 17.80km
- Temperatura 1.0°C
- HRmax 187 ( 92%)
- HRavg 144 ( 70%)
- Podjazdy 40m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj