Niedziela, 2 grudnia 2012
Kategoria Szosa
pół setki w zimnie
Zimny Grudniowy dzień nastał. Temperatura nie chciała przekroczyć 2 stopni ale ja i tak postanowiłem pojeździć. Póki szosa sucha - trzeba korzystać. Ubrałem się ciepło, zalałem bidon i w drogę. Trasa jak zwykle mało kreatywna, najpierw sobie pojechałem przez Łęki do Borzęcina. W ostatnim czasie droga do stolicy Grzybów bardzo się poprawiła :).
Następnie uderzyłem do Bielczy i przejechałem sobie pierwszy raz wiaduktem nr 60 w Biadolinach Szl. Mam ciekawą koncepcję dotyczącą wiaduktów nad autostradą ale to do obmyślenia ;). Po drodze kilka mocnych interwałów tak dla picu.
Zajechałem sobie do Woli D. i patrząc na licznik postanowiłem jeszcze dokręcić, pojechałem więc do Porąbki Usz. W Porąbce z kolei dowaliłem sobie do pieca bo zachciało mi się przejechać przez Bocheniec. Przejechać, przejechałem ale ciężko szło pod górę, słabiutka dyspozycja ;/. Na zjeździe przekroczone 70km/h. Na koniec przez Jadowniki i Sterkowiec do domu. Jeszcze w samym Szczepanowie do rynku i z powrotem żeby dokręcić do 50 i do ciepłego domku :>
#lat=49.993389865184&lng=20.698600000001&zoom=12&maptype=osm
Następnie uderzyłem do Bielczy i przejechałem sobie pierwszy raz wiaduktem nr 60 w Biadolinach Szl. Mam ciekawą koncepcję dotyczącą wiaduktów nad autostradą ale to do obmyślenia ;). Po drodze kilka mocnych interwałów tak dla picu.
Zajechałem sobie do Woli D. i patrząc na licznik postanowiłem jeszcze dokręcić, pojechałem więc do Porąbki Usz. W Porąbce z kolei dowaliłem sobie do pieca bo zachciało mi się przejechać przez Bocheniec. Przejechać, przejechałem ale ciężko szło pod górę, słabiutka dyspozycja ;/. Na zjeździe przekroczone 70km/h. Na koniec przez Jadowniki i Sterkowiec do domu. Jeszcze w samym Szczepanowie do rynku i z powrotem żeby dokręcić do 50 i do ciepłego domku :>
#lat=49.993389865184&lng=20.698600000001&zoom=12&maptype=osm
- DST 50.20km
- VMAX 70.00km/h
- Temperatura 1.0°C
- Podjazdy 240m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj