Wtorek, 17 lipca 2012
Kategoria Szosa
trochę wieczorem i sprint przed deszczem :)
Udało się pojeździć jednak. Dokładnie o 21 wyszedłem. Pierwsze kilometry bardzo szybkie po płaskim (38-44 km/h) i nieprawdopodobny widok ciężkich deszczowych chmur nad pomarańczowym zachodzącym niebem. Gdybym tylko miał w rękach aparat i jeszcze może statyw .... Pomknąłem dalej bo o ile widok zabójczy o tyle same chmury wyglądały jakby miały zabójcze zamiary :P. Szybko pod górę do Dębna i zjazd do Porąbki. Premia lotna koło domu ;p i średnia po 10 km 31,8 - super zważając że ~1/4 trasy to podjazd :). Potem sobie pojechałem do Dołów i z powrotem na pętle do Porąbki. Tu pierwsze krople deszczu i mega sprint w coraz mocniejszym deszczu do domciu :D
Krótko ale fajnie i treściwie
Zdjęć nie zrobiłem bo zdjęcie komórką zniszczyło by wspaniały widok tego nieba...
Krótko ale fajnie i treściwie
Zdjęć nie zrobiłem bo zdjęcie komórką zniszczyło by wspaniały widok tego nieba...
- DST 14.74km
- Czas 00:31
- VAVG 28.53km/h
- VMAX 62.00km/h
- Temperatura 15.0°C
- Podjazdy 168m
- Sprzęt Giant Cadex CFR2
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj