Piątek, 17 lutego 2017
Kategoria Szosa
14. Przed załamaniem pogody
Weekend = załamanie pogody.
Tym razem też się to chyba sprawdzi bo już po 14 lało i się ochłodziło. Rano było jednak całkiem znośnie - pochmurnie ale w miarę ciepło, jakieś 8 stopni. Wybrałem się więc na spokojną rundkę. Po wczorajszym treningu okropne zakwasy więc dziś totalny luzik. Dzisiejsza trasa dość standardowa - do Porąbki i z powrotem. Wieczorem dość porządne mycie roweru w warunkach domowych. Nie jest to łatwe ale jakoś się udało.
Tym razem też się to chyba sprawdzi bo już po 14 lało i się ochłodziło. Rano było jednak całkiem znośnie - pochmurnie ale w miarę ciepło, jakieś 8 stopni. Wybrałem się więc na spokojną rundkę. Po wczorajszym treningu okropne zakwasy więc dziś totalny luzik. Dzisiejsza trasa dość standardowa - do Porąbki i z powrotem. Wieczorem dość porządne mycie roweru w warunkach domowych. Nie jest to łatwe ale jakoś się udało.
- DST 32.00km
- Czas 01:17
- VAVG 24.94km/h
- VMAX 53.00km/h
- Podjazdy 240m
- Sprzęt Canyon Ultimate CF SL 9.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj