Niedziela, 4 grudnia 2016
Kategoria Szosa
237. Słońce i mróz, kolarski kąt
Wyszło słońce - skorzystałem. Mimo, że było zimniej niż ostatnio, a na dodatek panował lekki mróz to było dużo bardziej komfortowo niż dwa dni wcześniej. Słońce dało bardzo dużo. Wziąłem Canyona i zrobiłem szybką rundę przed zachodem słońca.
Sprzątając, wpadłem na pomysł zrobienia małego kolarskiego kącika w pokoju, w miejscu gdzie zawsze stoi sobie szosa :) Stary kalendarz Szymona, wygrana koszulka lidera z Karpackiego Wyścigu Kurierów oraz zdobyte na bufetach torebki bufetowe dały całkiem przyjemny efekt. Na dodatek fluo wieszaki z ikei :P
Sprzątając, wpadłem na pomysł zrobienia małego kolarskiego kącika w pokoju, w miejscu gdzie zawsze stoi sobie szosa :) Stary kalendarz Szymona, wygrana koszulka lidera z Karpackiego Wyścigu Kurierów oraz zdobyte na bufetach torebki bufetowe dały całkiem przyjemny efekt. Na dodatek fluo wieszaki z ikei :P
- DST 27.40km
- Czas 01:00
- VAVG 27.40km/h
- VMAX 51.00km/h
- Podjazdy 211m
- Sprzęt Canyon Ultimate CF SL 9.0
- Aktywność Jazda na rowerze
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj